szczury.org

Beeata...mam nadzieje, ze bedziesz wracac do nas od czasu do czasu i wspomagac nas wiedza i doswiadczeniem...:-(

Beeata - nie idź, no coś Ty... to nie chodzi o to, byś odwiedzała nas gdy masz szczura, daj spokój, od dawna już jestesteś częścią nas i zawsze będziesz. Czy będzie szczur, kot czy królik, czy nie zdecydujesz się na żadnego zwierzaka...

Beeata... nie było mnie tu prawie tydzień... czytając co napisałaś płaczę razem z Tobą... tak długo i dzielnie walczyliście... trzymaj się cieplutko i zaglądaj na forum... Twoje doświadczenie i rady przydadzą się nam wszystkim...

na pewno czasami bede zagladac bo przyzwyczajenie jest druga natura czlowieka ...
na razie jednak to takie troche rozdrapywanie czegos co boli . Chociz pewnie bede zagladac do dzialu chorych szczurkow .
Ania,nie ma chyba zwierzatka,ktorego nie pokochalabym wiec chyba na razie dam sobie spokoj .Chetnie jednak przechowam czyjes szczurki w razie wyjazdu na ferie czy z powodu innych okolicznosci ,nie wyrzekam sie bynajmniej kontaktow ze zweirzatkami .

nie wiem nawet, co napisac... przykro mi po prostu... :-(

['] za pershinga...