Strona 2 z 2

Re: [OPERACJA] narkoza

: śr kwie 29, 2009 3:22 pm
autor: Vera
A mój szczur ma guza na nodze.. Będziemy go oczywiście usuwać. Nie orientujecie się ile to kosztuje?
To, że się wybudzi jest dla mnie oczywiste- nie widze innej opcji- nie mozna stracic takiego kompana!
I ten guz jest 'pod stopą'. Jeden wet powiedział kiedyś na to, ze to tylko taka ranka i sie zagoi, ale okazalo sie inaczej :( Ma dopiero rok... A jet śliczny i mądry...kochany:)
prosze o jakies informacje nt ceny takiego zabiegu...

Re: [OPERACJA] narkoza

: śr kwie 29, 2009 3:41 pm
autor: Magamaga
Moja szczurka miała pod koniec zeszłego roku usuwanego guzka - zapłaciliśmy 55 zł, ale z tego c wiem teraz jest drożej.

Re: [OPERACJA] narkoza

: czw kwie 30, 2009 7:49 am
autor: S.
Ja płaciłam 100 zł.

Re: [OPERACJA] narkoza

: pt maja 01, 2009 11:05 am
autor: Vera
Dzięki wielkie ;) Weterynarz powiedział, że to nie wygląda najlepiej i chce mu najpierw dać 2-3 zastrzyki, żeby mu się troszkę poprawiło.. :-[ Wczoraj miał jeden, jutro drugi i może wystarczy. W przyszłym tygodniu będzie mu usuwać tego guza. (Mojemu "dużemu chomikowi"- jak powiedziała 4 letnia dziewczynka czekająca na swoją "misię"-kundelka ::) )

Re: [OPERACJA] narkoza

: pt sie 21, 2009 12:51 pm
autor: hardkorova
mój szczurek Antonio miał wczoraj usuwanego guza nowotworowego i lekarz tez mnie ostrzegał że może się nie wybudzić z narkozy, ale moje Maleństwo na szczęscię żyje. miał guza przy łapce. już powoli zaczyna chodzić. Je mało tylko kawałeczk chleba i dużo pije. Mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze (;

Re: [OPERACJA] narkoza

: śr wrz 16, 2009 2:28 pm
autor: Bian
cześć, wczoraj moja kochana Maślana miała operację usunięcia guza :/ Pod jej prawą przednią łapką urosły dwa paskudne guziory wielkości przepiórczego jaja. Na szczęście siedziały płytko i operacja była krótka. Moje maleństwo wybudziło się po kilku godzinach, ale wciąż jest śpiące i mało je. Daję jej tylko gerberki i nutridrink, choć tego drugiego praktycznie nie chcą tknąć. Wody też nie chce ruszyć, dobrze, że jakiś procent jest w gerberach. Czy to normalne, że jest taka osowiała po prawie dobie od operacji?

Re: [OPERACJA] narkoza

: pt paź 10, 2014 5:21 am
autor: VegaNina
Nie polecam!
Jeśli nie jest to coś bardzo poważnego, to lepiej, żeby szczur sobie pożył z tym.

Ja przyjechałam po moją kochaną szczurkę po operacji, wybudziła się i byłam pewna, że najgorsze już za nami i teraz szybko dojdzie do siebie. Chwilę po przywiezieniu do domu zaczęła wydawać dziwne dźwięki, takie charczenie, krztusiła się i szybko oddychała. Zadzwoniłam do weta, ale dowiedziałam się, że to może być normalne po narkozie. Wyglądała jakby strasznie cierpiała, a w nocy umarła. To nie było warte tego wszystkiego...

Zastanówcie się porządnie zanim zdecydujecie się na operację szczura

Re: [OPERACJA] narkoza

: pt paź 10, 2014 6:37 am
autor: Paul_Julian
Warto operacje robić na narkozie wziewnej, która jest duuzo bezpieczniejsza. Jeśli szczur umarł po narkozie, to mogło tak byc, ze jej stan ogólny był juz zły, szczególnie wątroba. Takie rzeczy moze wyjasnic tylko sekcja.

To bardzo przykre co spotkało Ciebie i Twoją szczurkę, ale często niestety guzy są powazne, a niektóre bardzo szybko rosną. I przez to są poważne :(

Re: [OPERACJA] narkoza

: wt lis 11, 2014 1:03 pm
autor: ogonek10
Mam do was pytanko. Mojemu szczurkowi ( 1,5 roku) wyszedl tydzien temu guz pod prawa pacha. jest wielki jak orzech wloski.
Byłam u weta i podala dwa razy juz przeciwzapalne i podaje jej caly czas antybiotyki ale to nic nie daje bo guz zrobil sie tylko twardszy i ostatnio rosnie. Moja szczurzyca troche schudla ale normalnie je i pije. jest troche smutniejsza. Zastanawiam sie czy isc z nia na wyciecie i ryzykowac narkoze i to ze on moze byc zlosliwy i ona i tak umrze czy zostawic ja w spokoju i niech natura robi co chce. Od wczoraj robie jej oklady ze skrzypu ( narazie 2 razy) ale narazie nic nie daja. Nawet podawałam jej jako herbatke do picia troszke. Co byscie zrobili na moim miejscu? :( :(

Re: [OPERACJA] narkoza

: wt lis 11, 2014 2:00 pm
autor: unipaks
Skąd jesteś? Poszukaj polecanych wetów z Twoich okolic:
http://szczury.org/viewforum.php?f=13

To może być zwykły gruczolak, którego usunięcie nie powinno nastręczać większego problemu, ale który pozostawiony samemu sobie, jak zacznie rosnąć to może osiągnąć gigantyczne rozmiary, uniemożliwiać szczurkowi życie a także sprawiać ból.
Czasem ropnie potrafią szybko urosnąć do sporych rozmiarów
Kogo masz najbliżej z aparaturą do znieczulenia wziewnego? Jest bezpieczniejsze, jednak nie wszystkie lecznice je posiadają; ale doświadczony wet potrafi idealnie dobrać dawkę narkozy iniekcyjnej (przedtem sprawdzając stan ogólny szczurka, osłuchując dokładnie serce itd) i zwierzątko też bezpiecznie zoperować. Tyle że budzi się dłużej i jest skołowane
Na gruczolaki nieraz podaje się parę zastrzyków wyciągu z jadu tarantuli (Theranecron), one nieraz zmniejszają guza i sprawiają że ładnie oddziela się od reszty tkanki - z tym że Twój szczurek ma już go sporego i za bardzo nie ma co zwlekać z zabiegiem - operuje się najlepiej mniejsze; jak już urośnie do rozmiarów orzecha laskowego to dalsze czekanie nie ma sensu
Rozważ zabieg pod wziewką - czasem warto i dalej podjechać, niektórzy naprawdę z daleka przyjeżdżają do cenionych weterynarzy z potrzebną aparaturą. Jeśli nie ma takiej możliwości, operuj na zwykłej, ale u doświadczonego w leczeniu szczurów weta
Trzymam kciuki!

Re: [OPERACJA] narkoza

: czw lis 13, 2014 8:36 pm
autor: ogonek10
Byłam dzis znów u weta i powiedziała, ze to na 90% guz nowotworowy zlosliwy, bo bardzo schudla przez kilka dni i szybko rosnie a to zdarza sie tylko w takich przypadkach. Stwierdzilam ze nie bede narazac ja na operacje i stresy jak i tak to nie pomoże. Znacie moze jakies naturalne domowe sposoby, jakies cuda na wyleczenie tego czegos? Albo jakies wzmacniajace witaminki by pożyła jeszcze troche biedula..? :( Dziekuje za kazda informacje :)
PS. weta mam świetnego moge nawet polecic. Baaaardzo dobrze zaopiekowala sie Totka i jest bardzo czuła.

Re: [OPERACJA] narkoza

: ndz gru 14, 2014 2:31 pm
autor: jestemsen
Hej,
mam problem z Zuzanną. Parę miesiecy temu miała operację na przepuklinę, wszystko poszło dobrze, ale widze że znów zaczyna jej się to powiększać... Chcę znów z nią jechać w tym tygodniu do weta, żeby jej pomogł, bo ciężko jej się poruszać, ale obawiam się że nie wybudzi się po narkozie. Zuza ma grubo ponad dwa lata, czy w jej wieku to jeszcze bezpieczne?

Re: [OPERACJA] narkoza

: pn gru 15, 2014 10:45 am
autor: smeg
W tym wieku najlepiej będzie zrobić operację pod narkozą wziewną, która jest bezpieczniejsza dla serca, niż zwykła iniekcyjna. Sprawdź, czy Twój wet taką dysponuje. Jeśli guz/przepuklina utrudnia szczurowi poruszanie, to i tak bez operacji prawdopodobnie musiałabyś niedługo ją uśpić, więc moim zdaniem warto zaryzykować operację - a nuż się uda.

Re: [OPERACJA] narkoza

: pn gru 15, 2014 6:11 pm
autor: jestemsen
Dzięki za odpowiedź. Dzwoniłam dziś do lecznicy, p. Doktor powiedziala, że mają wziewkę, więc w środę jedziemy na zabieg.