szczury.org

Możesz to zmyć, ale i tak się pojawi 
To normalne u samców, zwłaszcza u alb 
Musisz przywyknąć.

Jeśli te przebarwienia znajdują się szczególnie po bokach szyi i na barkach, to prawdopodobnie są to ślady porfiryny, którą szczurek zmywa sobie z pyszczka łapkami i niechcący rozciera po futerku. Nie sądzę, żeby był jakiś cudowny sposób na uniknięcie powstawania tych przebarwień. Upewnij się, czy mały jest odpowiednio żywiony, czy ma ciepło w klatce i nie jest narażony na przeciągi - bo nadmierne wydzielanie się porfiryny (i co za tym idzie - powstawanie brudnych plam) często oznacza osłabienie organizmu lub stres. Jeśli wszystko jest OK, a przebarwienia i tak są - cóż, czasami tak już jest i trzeba się z tym pogodzić. Pewnie kąpiel by pomogła, ale dla szczura to tylko stres, a jemu naprawdę obojętne jest, czy końcówki włosów są idealnie czyste, czy nie...

ok wielkie dzieki!:) o przecaigu nei ma mowy w pokoju zawsze jak w piecu bo ja sama jestem zmarźluch:P a stres... hmm.. nie, raczej nie;-) z kąpieli chyba też zrezygnuje, Korneliusz chyba nie przepada za wiekszymi ilosciami wody:P