Strona 2 z 3

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 12:34 am
autor: limba
200/40 to jest stosunkowa ilosc skladnikow w antybiotyku, nie dawkowanie na wage, (200 mg sulfamethoxazolum+ 40mg Trimethoprimum)...ja juz sie sama zakrecilam... Przy zawiesinie podaje sie 2-3 razy dziennie po 2-3 kreski ze strzykawki 2 ml.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 12:34 am
autor: IVA
Zależy od wielkości od 25 do 40 dag - musisz sam sobie poradzić, może skorzystasz z wagi kuchennej

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 9:10 am
autor: ESTI
I jak sytuacja?

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 9:27 am
autor: wucias
Nie dałam w końcu bactrimu, nie chciałam ryzykować... Siedziałam z nią do 4 nad ranem, późiej zasnęłam. Obudziłam się niedawno, Cookie jeszcze żyje... Ale to chyba tylko dlatego, że bardzo chce żyć i walczy o to życie, jednak ciałko ma w kiepskim stanie... Zaraz dzwonię do Szydłowskich, niestety nie mam jak tam dojechać :(

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 10:23 am
autor: ESTI
To dzwon i spytaj o dawkowanie. Mozesz tez spytac czy przesla Ci recepte na lek?

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 10:38 am
autor: Tola
W Wieliczce przyjmuje Lek. wet. Janusz Wojtaszek. Ul: Warzycka 37a tel: 0122783511. Może po telefonicznej konsultacji z Szydłowskimi, bedziesz mogła podjechać do niego po leki? Słyszałam, że to dobry lekarz, ale leczenie dotyczyło kota w bardzo ciężkim stanie.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 11:39 am
autor: limba
wucias, pisz koniecznie co ze szczurcia? dodzwonilas sie gdzies?

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 2:02 pm
autor: wucias
Przed chwilą wróciłam z lecznicy Szydłowskich... Faktycznie, świetne panie, naprawdę genialne podejście do szczurka. Rozpoznano u Cookie ropomacicze, a nie, jak wcześniej przypuszczałam, zapalenie mózgu. Pani doktor powiedziała, że nawet gdybym wcześniej u nich była, niekoniecznie udałoby się Cookie wyleczyć (powiedziała, że to głównie operacyjnie, a u słabego szczurka operacja może kończyć się śmiercią, więc podaje się antybiotyki, a linospectin to bardzo dobry antybiotyk). Cookie dostała 4 zastrzyki, wiem że jeden to na pewno Enroxil czy jakoś tak, pozostałe nie wiem niestety (odwodniona była, więc jedna ze strzykawek zawierała bardzo dużo żółtej cieczy która miała pomóc). Jednak obie panie stwierdziły że więcej nie mogą zrobić, operacja odpada i że szczurek właściwie jest w stanie agonii... i że próbują ją ratować tylko dlatego że jeszcze jest ciepła i oddycha... Jeśli jej stan się dziś nie poprawi, to na wyleczenie nie ma najmniejszych szans, i trzeba będzie ulżyć jej w cierpieniu...
Zapas moich łez dziś się wyczerpał, na cały rok chyba.

Apeluję do Krakowiaków - jak szczurek się tylko gorzej poczuje, lepiej chuchać na zimne i od razu pędzić do Szydłowskich!! Wzięły 10zł za wszystko, a zaangażowały się obydwie i widać było że im zależy na życiu Cookie, wszystko mi dokładnie wytłumaczyły... Weterynarz z przychodni "Arka" był oschły, to ja go właściwie poprosiłam o antybiotyk, nic mi nie powiedział, właściwie nawet jej nie zbadał... a wyszłam stamtąd z portwelem o 60zł szczuplejszym...

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 2:48 pm
autor: limba
O moj Boshe jestem w szoku ze to ropomacicze... te maluchy potrafia nas zaskakiwac swoimi chorobami.. Bardzo sie ciesze ze otzrymala w koncu wlasciwa pomoc i diagnoze. Trzymam za Cookie bardzo mocno kciuki.. Nie poddawajcie sie..

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 3:01 pm
autor: Nisia
Ja też trzymam kciuki. Mała, nie poddawaj się! Bądź dzielna!

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 7:00 pm
autor: ESTI
Ja gleboko wierze, ze malej sie polepszy i powolutku dojdzie do siebie. Trzymam kciuki bardzo mocno.
Daj znac jak przezyje noc i napisz jutro koniecznie jaka jest sytuacja.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 9:22 pm
autor: satija
moj pierwszy szczur zachowywal sie dokladnie tak samo jak Cookie.. no ale to byl samiec, wiec raczej ropomacicze odpada.. :)
chodzilam z Fredzlem codziennie na zastrzyki -5zl od sztuki.. nic nie pomoglo.. w ciagu tygodnia przeszedl na druga strone.. :/ jeszcze mi smutno na samo wspomnienie, mimo tego, ze prawie dwa lata minely.. najgorsza jest ta bezradnosc.. :|

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 10:48 pm
autor: wucias
Dziękuję Wam za wsparcie, naprawdę mi pomogliście. Gdyby nie ta strona, Cookie mogłaby już dawno nie żyć... Teraz leży bez ruchu, właściwie możnaby pomyśleć że jest martwa, gdyby nie delikatne ruchy brzuszka (oddycha). Jest położona w klatce, omatulona porozrywanymi ciepłymi skarpetami, klatkę z jednaj strony okryłam poduszką elektryczną, bo Cookie coraz bardziej traci ciepło, jest letnia, rano była jeszcze normalnie cieplutka... Nie jest już w stanie w ogóle zmieniać pozycji ani w jakikolwiek sposob się poruszyć, muszę jej co jakiś zmieniać pozycję i wymieniać chusteczki pod ciałkiem, bo siusia pod siebie. Jak ją biorę co kilka godzin na ręce, żeby choć troszkę glukozy z wodą wypiła, widać jak bardzo chcialaby zostać w moich objęciach, oddycha spokojniej i nie usiłuje resztkami sił się sama przstawiać, jak to czasem próbuje w klatce... Pani doktor powiedziała, że szczurcia raczej nie cierpi, po prostu jest baaaardzo słaba, a naturalna śmierć najprawdopodobniej nie będzie bolesna... dlatego trzymam ją jeszcze w takim kiepskim stanie...

dziekuje jeszcze raz, jak ktoś tu jest wierzący to prosze niech się pomodli za Cookie i... za mnie, zebym sobie poradziła jakoś z jej ewentualnym odejściem...

napiszę rano.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 10:52 pm
autor: Zirrael
boziu.. utul malutką i bądź przy niej teraz jak najwięcej... ściskamy wszystkie 22 kciuki...

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] chyba umiera

: czw lut 09, 2006 10:53 pm
autor: ESTI
Mozesz napelnic butelki szklane lub sloiki ciepla woda i polozyc kolo niej, zakrywajac szmatka - wtedy bedzie utrzymywac cieplo, tylko trzbe awymieniac czesto - co godzine.

Nie dobrze, ze traci temperature... ale nie trac nadziei.