Strona 2 z 4
przemyslana decyzja
: ndz lut 26, 2006 1:27 pm
autor: marlena91
[quote="Karen"]No to życzę powodzenia w odchowaniu maluchów

[/quote]
Dziekuje
przemyslana decyzja
: ndz lut 26, 2006 3:53 pm
autor: an
ehh... ja tam tego nie pochwalam mimo, ze ciesze sie z cudu narodzin.
ludzie, jak chcecie rozmnazac przemyslanie, to kupcie se rasowce, bo dzieki ich rodowodom mamy 100 % pewnosci, ze nie bylo grama inbredu...
a jak was nie stac, to nie rozmnazajcie, po prostu.
przepraszam, ze sie czepiam, ale powoli mnie zaczyna to wszystko oslabiac...
przemyslana decyzja
: ndz lut 26, 2006 5:55 pm
autor: czukukkcza
[quote="an"]rasowce, bo dzieki ich rodowodom mamy 100 % pewnosci, ze nie bylo grama inbredu... [/quote]
jasssssne.
myślisz że jak powstawały rasy szczurów czy innych zwierząt?właśnie przez inbreed..!
ani grama inbreedu...mwahahaha,good joke.
przemyslana decyzja
: ndz lut 26, 2006 5:58 pm
autor: Zirrael
[quote="czukukkcza"]myślisz że jak powstawały rasy szczurów czy innych zwierząt?właśnie przez inbreed..! [/quote]
tyle, że przy rasowcach znane jest kilka pokoleń wstecz i ich zdrowotnośc... Także ryzyko chorób (a zwłaszcza nowotworów) u takich ogonków jest dużo mniejsze...
przemyslana decyzja
: ndz lut 26, 2006 6:05 pm
autor: czukukkcza
[quote="Zirrael"]Także ryzyko chorób (a zwłaszcza nowotworów) u takich ogonków jest dużo mniejsze...[/quote]
ja to wiem...tylko stwierdzenie że u rasowców nie było inbreedu jest jednym ze śmieszniejszych stwierdzeń z jakimi sie spotkałam...
przemyslana decyzja
: ndz lut 26, 2006 6:36 pm
autor: Kaka
czukukkcza, zawsze sie spotka inbreed, tylko ze u rasowców o wiele rzadziej. Czy to takie trudne do zrozumienia....u rasowców inbreed był tyle pokoleń wstecz, że nie wpływa to tak bardzo na zdrowie jak u szczurów standart, które non stop są rozmnażane bez przemyśleń
przemyslana decyzja
: ndz lut 26, 2006 7:26 pm
autor: an
czukukkczka: nie mialam na mysli inbreedu, przez ktory powstaly rasowce. nie kwestionuje tego, ze on byl. musial byc, skoro powstaly rasy. ale bylo to na tyle dawno, ze po wzbogacaniu genow w kolejnych pokoleniach dzis praktycznie, jesli w ogole, nie ma po nim sladu.
rodowody moich szczurow maja wglad w 4 pokolenia wstecz, co i tak jest nadgorliwoscia, bo zwykle pokazuje sie 3 pokolenia. i widze, ze inbreedu nie bylo. 4 pokolenia, to wystarczajacy czas, by wylagodzic ewentualne genetyczne wady.
i mam prosbe, zeby tu ze mnie glupka nie robic, bo takowoz sie poczulam po Twojej wypowiedzi i przyznam, ze poczulam sie rowniez urazona.
jasne, moglam sprecyzowac, o jaki inbreed mi chodzi. ale uwazma, ze ebzsensownym jest porownywanie inbreedu rasowcow [once upon a time] i szczurow ze sklepu.
peace.
przemyslana decyzja
: pn lut 27, 2006 11:22 am
autor: marlena91
ehh ale ja wiem ze 3 pokolenia w stecz nie były ze soba(o dalszeji nie wiem) spokrewnione u samca i u samicy podobnie
przemyslana decyzja
: pn lut 27, 2006 4:03 pm
autor: Kaka
ehh ale ja wiem ze 3 pokolenia w stecz nie były ze soba(o dalszeji nie wiem) spokrewnione u samca i u samicy podobnie
Marlenka przepraszam Cie z całego serca, ale nie mogę zrozumiec Twojej wypowiedzi :roll:
przemyslana decyzja
: pn lut 27, 2006 4:25 pm
autor: sachma
a przepraszam, ale skad o tym wiesz?
Kaka, chodzi jej chyba o to ze nie bylo chowu wsobnego u przodkow jej szczurzycy i samca ktory ja kryl.
przemyslana decyzja
: pn lut 27, 2006 4:27 pm
autor: Kaka
też mi się tak wydaje, ale coś to jest pogmatwane :? wiesz sachma, moje obawy o których Ci kiedyś mówiłam coraz bardziej mnie przekonują :? te powiązaanie pewnych osób ze sobą
przemyslana decyzja
: pn lut 27, 2006 4:29 pm
autor: Lulu
ja chce zwrocic uwage, ze brak chowu wsobnego to dopiero polowa sukcesu...
wazne jest tez zdrowie przodkow... a samo niespokrewnienie niestety tego nie gwarantuje...
przemyslana decyzja
: pn lut 27, 2006 4:35 pm
autor: sachma
daltego wlasnie zapytalam sie z kad kolezanka ma takie wiadomosci.. bo jesli zna przodkow to dobrze.. gorzej jak to tylko zapewnienia sprzedawczyni ze sklepu...
przemyslana decyzja
: pn lut 27, 2006 5:32 pm
autor: marlena91
ta kolezanka mnie zapewniała. A ja jej wierze bo to jest moja przyjaciułka. wiec hcyba mnie nie okłamywała :roll:
przemyslana decyzja
: pn lut 27, 2006 5:34 pm
autor: Zirrael
[quote="marlena91"]ta kolezanka mnie zapewniała. A ja jej wierze bo to jest moja przyjaciułka. wiec hcyba mnie nie okłamywała [/quote]
tu nie chodzi o okłamywanie, tylko o źródło wiedzy... Bo jeśli tym źródłem wiedzy jest sprzedawca ze sklepu... :? wszyscy nie od dzisiaj wiemy, że takie osoby prawie nigdy nie mają wiedzy o pochodzeniu ogonków, za to nagminnie wciskają kit klientom.