Strona 11 z 46
o wlosach i fryzurach ;)
: sob lip 08, 2006 8:57 pm
autor: Fea
Zachwycać, zachwycać! :))
My goth, jakie ty masz świetne arystokratyczne rysy!
o wlosach i fryzurach ;)
: sob lip 08, 2006 9:32 pm
autor: Viss
Fea, nie zartowac! :jezor2:
o wlosach i fryzurach ;)
: ndz lip 09, 2006 2:22 pm
autor: Fea
Nie żartować, serio mówić, chętnie sobie wypożyczyć Viss do jakiegoś malowidła, gdyby mieć czas i możliwości ;)
A żeby było w temacie, znowu sobie podcięlam włosy i niedługo będę łysa, obliczyłam, że starczy mi jeszcze na jakieś dziesięć razy ;]
o wlosach i fryzurach ;)
: ndz lip 09, 2006 2:49 pm
autor: Viss
obliczyłam, że starczy mi jeszcze na jakieś dziesięć razy ;]
:lol2: :khihi: :haha: kurcze, to dozuj sobie jakos z umiarem
A ja zainspirowana tymi waszymi kolorami szukam czegos odblaskowego. Pomaranczowy kocham :hihi:
o wlosach i fryzurach ;)
: śr lip 12, 2006 6:21 pm
autor: czukukkcza
a ja sobie łysa jestem,ale zapuszczam...
o wlosach i fryzurach ;)
: śr lip 12, 2006 7:15 pm
autor: Viss
czukukkcza, pokaż, pokaż!!! Ja zawsze o tym marzyłam!
o wlosach i fryzurach ;)
: czw lip 13, 2006 2:19 pm
autor: sauatka
a ja sie dzis farbuje na czerwono... wiem ze nie mam co liczyc na kolor jak na opakowaniu, noooo zobaczymy jak to bedzie :jezor2:
o wlosach i fryzurach ;)
: czw lip 13, 2006 6:00 pm
autor: Shurka
no ja wiele z moimi (jeszcze) nie zrobiłam. Jakoś pod koniec maja u fryzjera byłam i od tamtego momentu nic nie robię. Korci mnie, żeby znowu iść i je skrócić, ale mama powtarza "nie, masz dobrą fryzurę". No i żeby jeszcze sobie fioletowe pasemka zrobić :hihi:
jeden
dwa
i trzy
o wlosach i fryzurach ;)
: czw lip 13, 2006 8:55 pm
autor: czukukkcza
na takich długich włosach fajnie by wygladały doczepiane,sztuczne pasemka
Viss,przez pierwszych kilka dni nie jest fajnie,włosy odrastają i działają jak papier ścierny,przynajmniej ja miałam takie wrażenie:/
nie mogłam bluzki normalnie włożyć.
a i w te upały trzeba sobie chustkę do takiej fryzury skombinować i w niej chodzić,ryzyko udaru się zwiększa.
ale teaz jest fajnie,jak się postarać i złapać paznokciami,to można mnie pociągnąć za włosy
no i wszelakie głaskanie i czochranie jest popostu mrrr przy takiej długości włosów:)
aaa...i cebulki włosów nie są obciążone,kłaki lepiej rosną:)
mogę na imageshack.us wrzucić zdjęcie jak byłam kompletnie łysa,bo swojego aktualnego nie mam...
o wlosach i fryzurach ;)
: czw lip 13, 2006 9:03 pm
autor: sauatka
[quote="czukukkcza"]mogę na imageshack.us wrzucić zdjęcie jak byłam kompletnie łysa,bo swojego aktualnego nie mam...[/quote]
pewno no wrzucajta :jezor2:
o wlosach i fryzurach ;)
: czw lip 13, 2006 9:41 pm
autor: Eruntale
a ja juz postanowilam, sciagam kolor i farbuje sie na fioletowo :}
o wlosach i fryzurach ;)
: czw lip 13, 2006 10:53 pm
autor: Maugosia
A ja kupiłam henna'e - kolor bursztyn... dla testu zrobie kilka pasemek, a pozniej caly łepek, bo bardzo chcialabym miec takie zoltorude, a nie rudo brazowo coś.
W ogole, to bedzie moje pierwsze "zderzenie" z tego typu farbą : )
o wlosach i fryzurach ;)
: pt lip 14, 2006 1:23 am
autor: guziczek
henna! :thumbleft:
ja tego używam aby mieć rude bo tylko to daje rudy rudy, a nie pomarańcz czy czerwień.
tyle, że z tą farbą trza bardzo uważać, bo: nigdy nie wiadomo jaki będzie końcowy efekt i nie wolno mieszać z chemicznymi. (tzn. na przemian ziołowa, chemiczna- musisz troche odczekać)
ja na razie się wsztrzymałam z obcinaniem. troszke skruciłam (16cm) niewiele, ale zawsze to troche.
i myśle nad farbką (henną) może kasztanowy, fioletowy, rudy....
PS. u mnie henna dość długo sie trzyma wporównaniu do niektórych chemicznych, ale to zależy od włosów.
o wlosach i fryzurach ;)
: pt lip 14, 2006 11:03 am
autor: Maugosia
Ja mam hennę (kurcze, nie wiem czy to tak sie odmienia ; ), w proszku - z tego co wyczytalam, to trzeba tam sporzadzic miksture z wody majacej 70 stopni, a pozniej ostudzic do 30 stopni... heh, ciekawe co z tego wyjdzie.
Dzis widzialam tez hennę w tubce, juz gotową. :drap:
o wlosach i fryzurach ;)
: pt lip 14, 2006 2:37 pm
autor: Shurka
no a ja przez was sama ścięłam kilka cm włosów. Już nie lubię tego tematu :jezor2:
