Strona 11 z 165

Re: Moja szajka

: sob lut 02, 2008 12:12 am
autor: Anka.
ach, tyle się tu dzieje,a mi subskrypcja zniknęła i nadrabiałam od 5 strony ::)
ciekawe ile jeszcze tematów mi zniiło..

szczurzaki cudne są i takie zgodne na zdjeciach;P

problemów z porfiryną Vanilli współczuwam, z Białasem mam niemal to samo, on z majowej,więc wsobny zrobil swoje ... i przeziębienie wciąz leczymy, masakra :-\

przesyłam buziaki i pozytywne fluidy ,co by Fuks już kąpieli nie musiał znosić ;)

Re: Moja szajka

: sob lut 02, 2008 9:38 am
autor: Nina
Z Fuksikową skórką już dobrze :) Zmieniłam ściółke na zupełnie inną, 2 razy wykąpałam, dostał zastrzyk na uczulenie, smarowaliśmy oxycortem i przeszło :) Teraz ładnie strupki zasychają a Fuksiasty sie nie drapie.
We wtorek ide z Himem do weta. Ma jakiegoś guzka pod przednią łapką. Na razie obserwujemy i mamy nadzieje, że to tylko zapalenie gruczołu. We wtorek prawdopodobnie wszystko sie wyjaśni.
Mafia mnie już tak bardzo nie stresuje. Odkryłam, że reaguje tak dziwnie (opisane w chorobach) tylko gdy ugryzie za duży kawałek suchego chlebka.
U reszty stadka wszystko dobrze (i oby tak było jak najdłużej). Kyoko w lutym kończy rok :)
Mam pewne plany związane ze szczurami na wakacje :) Jak będe wiedziała troche więcej, może zdradze o co chodzi ;) Mam tylko nadzieje, że sie uda, a łatwo nie będzie...

Re: Moja szajka

: sob lut 02, 2008 4:25 pm
autor: Anka.
przylazłam znowu, bo wczoraj zapomniałam coś dopisać 8)

rośmieszyło mnie to,że masz 10 szczurów i 3,5 kg szczurzyzny,
bo moje 4 dają 2,3 kg ;D


ah,
i jeszcze jedno

masz może wolną klateczkę? mam takie 4 paskudy na wydaniu ;D

Re: Moja szajka

: sob lut 02, 2008 4:58 pm
autor: Nina
Moje baby i Him malusie są :-[ Tylko Fuks duży, 700g :P
A Twoje chłopy są potężne :) Widać na fotkach ;)

Klatke wolną mam a kapturki wielbie, ale resztki rozsądku jednak mam ;)
Przy moich planach na wakacje niestety nie powinnam brać żadnych nowych szczurów...

Re: Moja szajka

: sob lut 02, 2008 5:41 pm
autor: Anka.
o fak! niezły Fuks, u mnie to nikt tyle nie waży,chociaż bywały chwile ,że Białasowi niewiele brakowało :D

kurcze, ja chyba nie myślałam jak brałam dziołchy,to byl impuls 8)
i zobacz jak skończyłam :)

a coż to za plany masz? piszesz tak tajemniczo.... strach się bać ;)
pewnie gdybym nie miała trzody to wakacje spędzałabym przy holenderskiej taśmie, tylko czy tam ze szczurami mozna? ???

Re: Moja szajka

: ndz lut 03, 2008 11:13 am
autor: Nina
Echh, no dobra, niech będzie :) Niedługo zaczynam negocjacje w uk odnośnie szczurów. Mój tatko pracuje w Anglii, niedaleko są 3 hodowle, mam czas do maja na przekonanie jakiejś hodowli, że ich maluch będzie miał u nas dobrze. Do tej pory hodowcy od nas próbowali sprowadzić stamtąd rasowce, ale chyba sie nie udawało. Sporo z tym roboty, mój tatko musi rozmawiać z samymi hodowcami, ja musze mu podawać info odnośnie całego szczurzego światka bo on sam nie ma o nim pojęcia, ja niestety angielski znam baaardzo słabo. Jeśli sie uda z hodowcami, będzie szukanie odpowiednich transporterów, linii lotniczych, które przewożą szczury itp. itd. Gdyby sie udało, byłoby świetnie, ale nie robie sobie zbyt wielkich nadziei, skoro naszym hodowcom sie nie udało. Jedynym plusem w moim przypadku, jest to, że mój tatko tam mieszka, może mieć bezpośredni kontakt z hodowcami.

A co do dziewczyn, w końcu znajdą domki ;) Gdybym była w takiej sytuacji jak Ty, też bym je wzięła nie myśląc o tym co będzie później :)

Re: Moja szajka

: ndz lut 03, 2008 12:07 pm
autor: Anka.
oo! czyli jednak powiększasz stadko ;)

trzymam kciuki, z pewnością Ci się uda, podeślij tym hodowcom link do tego tematu, niech popatrzą jak dobrze maluchy będą mieć ;)

Re: Moja szajka

: ndz lut 03, 2008 12:34 pm
autor: Nina
M.in. właśnie dlatego nie moge teraz wziąć żadnych bid :( Pewnie gdyby znowu był przypadek podobny do tego z Debi i Deli (które ktoś wyrzucił na trawnik), to bym wzięła, ale raczej na tymczas, nie na stałe.
Nie myśle na razie o hodowli na 'większą skale', chce po prostu spróbować sprowadzić 'nowe geny' do polskich hodowli.
W najbliższych dniach powinnam mieć jako takie informacje z pierwszych rozmów. Dzisiaj napisze do taty od czego ma zacząć a jak będzie miał jakiś dzień wolny, spróbuje sie skontaktować z jedną z hodowli :)

Re: Moja szajka

: pt lut 08, 2008 10:47 pm
autor: Nina
Jutro znikam z forum na tydzień. Wracam w następną sobote. Nie wiem jak bez Was wytrzymam ::) Uzależniłam sie od forum.
Troche fotek :)
Aferka-szatan
Obrazek
A to jej najnowsze hobby
Obrazek
Dzisiaj w tym pudle jest już ok 20 orzechów
Obrazek
Ta tektura miała służyć jako podkładka, żeby żwirku nie nasypały do gerbera. Fuks wykorzystał ją inaczej :P
Fuksik przy pracy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
'a później zrobimy legowisko
Obrazek
Fuks i Him
Obrazek
Him i Fuks z troche innej strony :D
Obrazek
Czasami zastanawiam sie czy Kyoko nie powinna nazywać sie Stójka (z ręką tylko na potrzeby fotki, normalnie co chwile robi stójke ;D )
Obrazek
Mała sesyjka, niestety Soli odmówiła współpracy, strzeliła focha i siedziała pod klatką
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I do napisania :)

Re: Moja szajka

: pt lut 08, 2008 10:53 pm
autor: merch
Ojoj szczury (mnostwo na czerwonym :) a potem biae i czare ( fuks z kolega).
Fuks sliczny ak zawsze :)
A z UK bierzesz dziewczynki czy chlopcow?

Re: Moja szajka

: sob lut 09, 2008 2:05 am
autor: limba
Świetny plan Nina, bede trzymac kciuki:) Jak trzebaby cos z angielskim pomoc to wal jak w dym. :)

Wracaj szybko :)

Re: Moja szajka

: sob lut 09, 2008 2:38 pm
autor: Landrynka
hihi jak ich dużo. fajnie mieć tyle szczurów ;)

Re: Moja szajka

: sob lut 09, 2008 11:21 pm
autor: susurrement
noo. i jeszcze takie piękne..
Nina, wracaj już, no! >:(

Re: Moja szajka

: sob lut 16, 2008 10:34 pm
autor: Nina
Wróciłam do Was :) Tęskno było.
merch, chciałabym baby ;)
limba, dzięki za kciuki ;)
I ogólnie dzięki za pochwały paskud :P
Weszłam do pokoju i co zastałam? 10 ogonów wiszących na prętach :D Otworzyłam klatke i co? 10 paskud wylało sie z niej w tępie błyskawicznym ;D Zostałam 'obleźnięta' i było mi tak fajnie :) Stęskniłam sie za Nimi :)

Re: Moja szajka

: pn mar 03, 2008 8:51 pm
autor: Nina
Już dość długo nic - to chyba pozdrowienia od Mafii - n9[i6e6 6pbisałam[=[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[j kkkkkk - nie pisałam, więc pora to naprawić :P
Ze stadkiem jest względnie dobrze. Tylko niegroźne dolegliwości. Fuks znowu jest cały w strupach, dzisiaj był kąpany, tym razem piszczał, pewnie go piekło :( Afera ma jakby odparzony ogon, dookoła tuż przy nasadzie. Smarujemy Oxycortem i zaczyna znikać. Soli zrobiła sie jeszcze bardziej stateczna, jakby osowiała. Nie wiem, może to normalne w tym wieku, ma już 21 miesięcy.
Ostatnio miałam mniej czasu dla paskud i wiecie co? Wyszło nam to na dobre. Teraz bywają wręcz natrętne a mnie to bardzo cieszy :)
Teraz stadko gania po swoim pokoju a Mafia siedzi ze mną przy komputerze i albo sika mi na myszke i ręke albo domaga sie pieszczot lub pisze razem ze mną :D

pisać każdy może: Obrazek
myju, myju : Obrazek
miziu: Obrazek
daj, skróce: Obrazek