szczury.org

Dzis fotki moich Zadzioraków:

Zieeeewwww:



Dobra pańcia dała herbatniczka:



Zadzior i jego blizna na nosie :



Bo takich dwóch jak nas czterech to nie ma ani jednego :

kurcze, nigdy nie udało mi sie zrobić żadnemu z moich ogonów zdjęcia, gdy ziewa...


a ja tam widzę trzech, a nie czterech... omamy? =|



więcej fot! =D

zalbi pisze: a ja tam widzę trzech, a nie czterech... omamy? =|

wszystkie byly na kupie, wiec jeden musi byc pod spodem przynajmniej na dwoch ostatnich fotach...

Nakasha, chyba jednak moj zwirek teraz tak dlugo nie wytrzyma jak po laczeniu dodalam do klatki troche ogonow Choc jest to oczywiscie mozliwe przy dlugich wybiegach, bo wtedy sikają i bobkują niekoniecznie w klatce....

Szczurze ziewanie jest super tyle ślicznych czarnych kapturów tam masz a jakie urocze miny robią

To! jest fajne Wygląda tak niewinnie..

Babli pisze:To! jest fajne Wygląda tak niewinnie..

Tiaaa... jasneeee... a wsadz mu tam palec...

Hehe, jasne, przecież dziabanie przez pręty to najlepsza zabawa

U mnie to tylko po palcach dziabie Dżindżer. Natomiast panny namiętnie mi palce liżą .
Tak czy siak na tapetę wrzucę

bo wtedy sikają i bobkują niekoniecznie w klatce.

No.. co to, to nie! Moje ogony bobkuja i sikają only w klatce =P Jak się tego nauczyły? Nie wiem =D


Co do gryzienia.. też nie gryzą. Lizać też nie liżą. Eman tylko mojego psa chciał dzisiaj dziabnąć za nos =]



Ale ja tam nadal widzę tylko trzy... =D

Nie no, ziew jest bezbłędny!

Ale pieknoty sama slodycz:D
A jak ladnie herbatnika wsuwaja. Moje na szczescie tez kupaja i siuraja w klatce .
Ufff... zwlaszcza Panow mam takich higienicznych.

Ucaluj wszystkich serdecznie

Cudne kaptury =)
Moje panny przez prety dziabią, szczegolnie jak ktoś obcy rękę włoży, mały na razie tylko liże. Co do załatwiania się - tylko w klatce

no nie: http://pin3ska.pl/miniaturki/Zadziory%2 ... 0254_1.JPG -toż tu zza krat, jest wykonywana jakaś płomienna pieśń na cześć wolności (jakby jeszcze schował dwa paluszki... )

Ach, jaka jestem sprytna

Szczurzyska odkad udostepnilam im oba piętra w ogole prawie nie schodzily na dolne. Moze tylko zeby zjesc, bo tam miska stała... Od dzis miseczka z jedzonkiem jest na kazdym pieterku, a cały doł towera wyłozony jest grubą warstwą sianka z Zuzali Teraz mniej wiecej polowa szczurow siedzi na dole, kopie, przekopuje sie, układa, buduje, tarza sie i ogolnie cieszy sianem jakbym im tam nie wiadomo co polozyła. Ach, jak ono pięknie szelesci...

Teraz chyba juz tak u nas zostanie. Na gorze bedzie chipsi, a na dole troszke chipsi i duuuuuuzo sianka Bo szczurzyska maja z tego straszną radochę Tylko chipsi jeszcze nie doszlo i na gorze jest ciągle Benek...

Myslicie, ze to jest dobry pomysł? Co ile trzeba by wymieniac takie sianko?

Moje szczury też uwielbiają sianko budują gniazda, tunele, biegają w nim, cieszą się jak małe kluseczki a jak po zabawie i spaniu w nim ładnie pachną

Tylko trzeba je wymieniać co 2 - 3 dni, ponieważ gnije od siuśków . Może być tego nie widać i nie czuć po tych 2 dniach, ale procesy gnilne i bakteryjne się zaczynają i warto wymienić siano .

Poza tym trzeba uważać na firmy, które oferują siako - Zuzala z ziołami jest ok . Warto też co jakiś czas sprawdzać, czy ogonki nie zadrapały się ostrymi krawędziami sianka w oczka