Strona 11 z 23

Re: Siusianie

: czw sie 21, 2008 3:56 pm
autor: julka
w necie czytalam ze jak szczury sie myja to sie nie boja :-X niewiem czy to prawda :) co o tym myslicie? ???Obrazek

Siusianie:(((

: ndz wrz 07, 2008 7:30 pm
autor: janee
Witam. Mam pytanko...jestem szczesliwa wlascicielka Lucka i Bronka:)) maja okolo 4 m-cy i od jakiegosc miesiaca strasznie siusiaja...zabawa z nimi jest praktycznie niemozliwa:( sikaja wszedzie na rece, na glowe...wystarczy je podniesc:((( czy to minie?...:( podejrzewam jeszcze chwilowa obecvnosc psa w domu, bo mniej wiecej zbieglo sie to w czasie kiedy w domu pojawil sie pies...pomocy!!:)

Re: Siusianie:(((

: ndz wrz 07, 2008 8:18 pm
autor: S.
Najprawdopodobniej znaczą teren.
Nic z tym nie zrobisz. Do zabawy ze szczurkami ubieraj się w ubranie, które dasz od razu do prania.

Ciągłe znaczenie przez szczurkę moich dłoni.

: czw kwie 09, 2009 8:00 am
autor: Shiro
Parę tygodni temu pisałem że podejrzewam że moja szczurka jest chora bo ciągle puszcza krople moczu na moje dłonie, po pewnym czasie się to uspokoiło i nie było problemu. Teraz znowu zaczęła znaczyć mi dłonie, jest to diabelnie denerwujące z uwagi na to że non stop jak tylko wejdzie mi na rękę to na nią sika... a ja muszę biegać do łazienki i się myć, potem znowu wracam do szczurasa a ona znowu mi rękę znaczy... czy jest na to jakiś środek zapobiegawczy? Znaczy mi tylko zewnętrzną część dłoni.

Bardzo proszę o pomoc!
z góry dziękuję.

Przeniesione i scalone. /Agata

Re: Ciągłe znaczenie przez szczurkę moich dłoni.

: czw kwie 09, 2009 8:07 am
autor: Nikuś
Też mam taki problem, tylko że mój samczyk zostawia mocz wszędzie. -.- Podobno wtedy czuje się pewniej, i nie da się go tego oduczyć. Niestety. Sama rozumiem że to jest denerwujące i dość nieprzyjemne. Ale nie martw się. Szczur to szczur, a każdy dobry byle był ;)

Re: Ciągłe znaczenie przez szczurkę moich dłoni.

: czw kwie 09, 2009 8:20 am
autor: Leia
Ten temat był przewijany już niejednokrotnie. Każde zwierze znaczy swoje włości. Samice też, chociaż mniej, niż samce. Ale także bywają terytorialne. Natury się nie zmieni. Ludzie też w pewnym sensie znaczą swoje terytorium. Nie sikają oczywiście po kątach. Ale to, że wprowadzając się do nowego miejsca, wstawiamy tam drobiazgi, które są nam bliskie i mówią coś o nas, jest swoistą formą znaczenia terenu.

Re: Znaczenie wlasciciela/terenu

: czw kwie 09, 2009 9:08 am
autor: Nina
Weźcie mi ludzie nie narzekajcie na znaczenie jednego szczura, bo Wam pożycze moje sikawki :D Wczoraj wlazłam do małej zagródki z najmłodszym stadem (17 samic) i wyszłam od nich niemalże mokra ::) Pierwsze co zrobiłam to ciuchy do prania a ja do wanny...

Re: Znaczenie wlasciciela/terenu

: czw kwie 09, 2009 9:30 am
autor: Nakasha
Hehe no niestety niektóre samice są terytorialne i mocno znaczą :D jeśli samiczka jest sama, być może dołączenie do niej koleżanek zminimalizowałoby sikanie - dominowałaby głównie koleżanki i z nimi tworzyła wspólny zapach (sikanie pomaga w ujednoliceniu zapachu stada).

Na czas wybiegu szczurki dobrze jest nałożyć ubranie "robocze" i wziąć ręcznik do wycierania dłoni, jeśli przeszkadza Ci te sikanie ;) nie ma sensu co chwila biegać do łazienki ;). Mocz szczury nie jest trujący, a jeśli nie uczula, nie trzeba za każdym razem dokładnie myć rąk :P

Re: Znaczenie wlasciciela/terenu

: czw kwie 09, 2009 9:40 am
autor: Nina
Ciuchy robocze, hehe, ja bez nich nawet nie wchodze do szczurzego pokoju ;)
No i ja osobiście mam wrażenie, że moje baby im jest ich więcej, tym bardziej mnie znaczą. Tak jakby każda chciała, żebym pachniała nią a nie innymi szczurami. A jak sie posmaruje jakimś balsamem niedługo przed wejściem do nich ::) Wtedy to już w ogóle masakra :D

Re: Znaczenie wlasciciela/terenu

: czw kwie 09, 2009 9:41 am
autor: Leia
Ja za każdym razem, pomna na ukochane zajęcie Flapa, to jest znaczenie mojej osoby, mam pod ręką mokrą chusteczkę do wycierania łap. Dobrze jest mieć małe dziecko, bo takie rzeczy są zawsze blisko.

Re: Znaczenie wlasciciela/terenu

: pt kwie 10, 2009 1:49 am
autor: pin3ska
Nakasha pisze:...dominowałaby głównie koleżanki i z nimi tworzyła wspólny zapach (sikanie pomaga w ujednoliceniu zapachu stada).
Moje samcole ostatnio tak sobie stworzyły i ujednoliciły zapach stada, ze az musiałam wszystkie wykąpac :P Teraz juz wiem dlaczego lepszym miejscem na siuski jest kolega, a nie kuweta :P

Re: Znaczenie wlasciciela/terenu

: pt kwie 10, 2009 8:01 pm
autor: Izold
Moja dorosła samiczka potrafi specjalnie i chamsko wte i wewte po mnie przechodzic zostawiając na mnie kropelki, po czym smiga sie schować mała zaraza :D
Moje samce równiez tak robią.Natomiast moj nowy 'nabytek' rowniez samiczka też mnie obsikuje raz po raz.

Znaczenie terenu przez samca

: pt cze 12, 2009 11:13 am
autor: humulelekuku
Zastanawiam się nad kupnem samca, ale boję się, że będzie znaczył teren. Byłby to dla mnie duży problem, bo moja mama jest wyczulona na punkcie czystości i nie przepada za zwierzętami. Czy kastracja szczurka temu zapobiegnie? Jeśli tak, to czy ktoś orientuje się, ile może kosztować taki zabieg?

Re: Znaczenie terenu przez samca

: pt cze 12, 2009 11:34 am
autor: tamiska
Nie zawsze kastracja zapobiega znaczeniu, a samiec jak i wiele samic szczurzych bedzie znaczylo bo taka jest ich natura. Jesli mama jest przeczulona to radze nie brac szczurow, bo bedziesz miala problem.
Poza tym szczurki zawsze musza byc min. 2 czyli 2 razy wiecej znaczenia. Kastracja to inwazyjny zabieg i powinien byc stosowany w wyjatkowych przypadkach.

Nie da sie zmienic natury zwierzaka, wiec moze pomysl nad innym pupilem.

Re: Znaczenie terenu przez samca

: pt cze 12, 2009 12:01 pm
autor: Leia
Też radziłabym nie brać szczurków. Znaczenie terenu leży w ich naturze i kastracja tego nie zmieni. Może ewentualnie zmniejszyć, ale na pewno problem nie zniknie.