szczury.org

Wszystkie łapki bardzo mocno zaciśnięte..

Mucha, ja też ostatnio wykrakałam za dużo..

dolaczam kciuki

Dziękujemy. Trzymamy się. Jeszcze..

Mucha321 pisze:PROSIMY O KCIUKI DLA MAXA!

Boże, daj mu żyć.

Nie dał. Max nie żyje.

Internet mi nie działa. Korzystam z komputera brata i mam tylko chwilkę. Jak mi "wróci" internet, to założę Maxowi temat w "Odeszły". Dodam tylko, że sekcja wykonana została w mojej obecności. Max nie miał szans. Antybiotyki na nic by się nie zdały i za kilka dni musiałby zostać uśpiony, bo byłoby z nim coraz gorzej. Odszedł sam. Miałam nockę w pracy a on umierał. Strasznie się z tym czuję..

Boli.

Przepraszam, nawaliłam.

pin3ska, wybacz mi..

przykro mi, Mucha..
wiem co czujesz, ja straciłam dzisiaj Maję. nie wiem, czy żyje, mam tylko nadzieję, że tak. że się schowała.
wiem jak okropnie boli strata przyjaciela.
trzymaj się kochana.

Nawet jakbys była w domu, to i tak nic bys nie poradziła, bo bys spała... miejmy nadzieje, ze sie nie meczył długo...

[*]

straszna szkoda..

Dziękujemy za otuchę. :*

Oneś do Nas nie dojedzie. Zostaje z właścicielką. Jeszcze trochę i byłby z Nami. Do wtorku tak niewiele zostało..
Mimo wszystko dziękuję sr-oli za ogromną chęć pomocy w transporcie, a chciała mi nawet Onesia do Grodkowa pod nos dowieźć. Kochana dziewczyna, nie? Jeszcze raz dziękuję.

Nie wiem, co się dzieje. Wszystko się chrzani.
Gato ma ataki duszności, a przecież wyleczyliśmy zapalenie.

Mucha jest mi strasznie przykro z powodu Maxa [*] i z powodu Onesia

ones moze miec tez chore serce

merch, Gato, nie Oneś.

Wiem, dostaje Furosemid.

No tak

Muszko, Oneś będzie z Tobą...
a z powodu Maxa bardzo mi przykro.. wiem co czujesz, ja w przeciągu dwóch dni straciłam 2 ogonki...

Maja się znajdzie..

Czekamy na Onesia.

PIN3SKOWE KASTRATY SĄ Z NAMI JUŻ MIESIĄC! Zleciało, nie?

Oneś już w drodze:)