szczury.org

szczurzyca. pisze:proszę bardzo
Ernest po kolejnym zabiegu, kolejnej nici nie przyjął. teraz wygryzł ją sobie i ma dziurę. nie wiem już co z nim, mam nadzieje, że to już koniec takich historii z nim i, że będzie z nami długo i bez żadnych zabiegów.

Wet coś poradził? Jak Erneścik, dobrze się czuje?

jest zszyty, mamy przemywać rivanolem i smarować. przed chwilą mama wrócila z nim od weta, bo ja choruję. mimo, że jest już lepiej, proszę o kciuki, żeby go już nie kroić!

trzymamy kciuki
duża porcja głasków

bardzo dziękujemy

trzymam kciuki za szwy na miejscu
a czym smarujecie?

Neomecyna. Dziekujemy za kciuki, przydadza soe, szczegolnoe w nocy. Ernesto ma zostawiona taka mala dziurke, zeby mu sie ropa noe zbierala, wyglada to tragicznoe. Na tego szczurka wydalam juz majatek, ale na przyjacielach nie mozna oszczedzac.
Przepraszam za bledy i brak polskich znakow, ale pisze mobilnie.

to ja tez kciukam za zdrówko Ernesta. Ma się nie wygłupiać i spokojnie dawać się leczyć. I już bez numerów! Wszystko ma być dobrze!

Pająk, dzięki za kciuki, ale w jego słowniku nie ma czegoś takiego jak "nie wygłupianie". sama wiesz, że ona wszędzie wpadną, wypadną, tego i tamtego nie zauważą.. dzisiaj już dwa razy mnie nabrał.. leżał zimny i nie reagował na szturchanie.. w końcu się obudził, ma taki twardy sen...

http://szczury.org/viewtopic.php?f=163& ... 05#p751679
mamy już imię od dawna. Missisipi (Missi), podoba Wam się? mam nadzieję, że będzie wolne..

aa. imię śliczne !
i szczurek pewnie też

fiu,fiu,fiu moje gratulacje
czekamy na zdjęcia jak już Maleństwo trafi do Ciebie

a ja mam dla Was niespodziankę!
Calva (wcześniej Bianka), jest teraz na dt u klauduski (dziękuję) i zdjęcia są jej własnością. jest adoptowana z drugiego forum od Iganezki, której też bardzo dziękuję. pewnie przyjedzie do mnie w przyszłą środę lub czwartek.

Calva to z włoskiego łysa, więc do niej pasuje.

piękność

taka z niej słodka szkarada, nie? fuzziki mają w sobie to "coś"

ciepłe paróweczki