Strona 11 z 15

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: sob paź 23, 2010 9:18 am
autor: StasiMalgosia
No i maluszki po mału zaczynają rozjeżdzać się do nowych domków :( . Wczoraj wieczorem pojechały dzieciaki Izabeli i dziewczynka merch. Przez ostatni tydzień byłam tak zajęta że nie starczyło mi sił by wrzucić zdjecia dzieciaków. Postaram sie to nadrobić dziś.

Izabela muszę Cię uprzedzić że trafił do ciebie najbardziej uparty dzieciak. Twoja czarna dziewczynka, jak sobie coś umyśli, jest nie do powstrzymania. Nawet włożenie jej do klatki było skomplikowaną logistycznie operacją a i tak zamin zdążyliśmy wyjąć rękę już ponownie wedrowała po naszym ramieniu :P (piszemy o tym dopiero teraz bo baliśmy się żebyś sie nie rozmyśliła ;) - połączenie inteligencji poczapeczkowców z takim uporem może być mieszanka iście wybuchową ;D )

No i prosiłabym o info jak maluszki odnalazły się w nowych domkach

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: sob paź 23, 2010 9:42 am
autor: merch
u mnie nie jest lekko Irenka chce tepic malutka, chociaz myslalam ze ja zaadoptuje. Noc Ayla spedzila samotnie, z kaszka, ktora niestety jej za bardzo nie smakowała. Teraz Irenka jest zamknieta w klatce doroslych a maluchy sie troche integrują.

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: sob paź 23, 2010 10:43 am
autor: StasiMalgosia
Merch grrrrrr jak mogłaś jej dać nie dobrą kaszkę ;) grrrrrrrrrr mam nadzieję że sytuacja się poprawi lubi jeść chrupki kukurydziane i kaszkę Nestle smak pomarańczowy

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: sob paź 23, 2010 4:22 pm
autor: Izabela
Tak, małe już u mnie :D Pierwsze obserwacje potwierdzają czarną wiercipiętkę - nie trzeba się było bać, że się rozmyślę, mnie taki charakter nie odstrasza :P Jasna Ilesia jest bardziej stonowana w zachowaniu, ma chyba zadatki na miziaka, Selonia pewnie będzie diabełkiem ;) Zauważyłam, że mam szczęście do przeciwstawnych charakterów sióstr z rodu Czapeczników - Elwirka żywioł / Estelka spokój i dostojność ; Geminia niezależność / Gotika przytulaśność do kwadratu ; teraz też zapowiadają się zupełnie różne charaktery.
Stado się budzi, małe jeszcze śpią. Przed nami trudy łączenia ::) Kciukajcie, by było bezproblemowe i jak najkrótsze

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: sob paź 23, 2010 9:50 pm
autor: Nietoperrr...
Ja skromną swoją osobą kciukam ile wlezie!
A że tak cichutko zapytam...Jak tam "Jęzorek" i jego braciszcze?

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 5:04 pm
autor: StasiMalgosia
Obiecane zdjęcia:
Dziewczynki jeszcze razem.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Chłopaczki, moje słodkie lizawki. Zupełnie nie wiem jak ich oddam, są tak uroczy i kochani. Dopiero teraz w pełni widzę różnice między narwanymi samiczkami i mizastymi samcolkami.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
i specjalnie dla Nietoperka pan języczek Obrazek

Wczoraj nasze i alkenowe dziewczynki wprowadziły się do reszty stadka. Chciałabym by każde łączenie było tak idealne :D Maluchy zostały potraktowane tak jakby mieszkały ze stadkiem od zawsze i na wieczornym wybiegu latały już po podłodze z resztą paskud. Przy okazji okazało się że mamy w klatce nie 4 a pięć maluchów, Jacki Kaktus przyłączyła się z entuzjazmem od maluszkowatych gonitw i zapasów ::) Alken możesz się przygotować na przybycie nowej alfy twojego stadka. Pierwszy raz widziałam by taki maluch próbował dominować 4- krotnie większe od siebie szczury, i robił to z takim uporem. Po godzinie w klatce, przed minkową panienką i jej dzikimi zapędami do wskakiwania na plecy, uciekała nawet Roma ::)

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 5:28 pm
autor: Nietoperrr...
Katują mnie z tym małym "Panem Jęzorkiem"...Właśnie kiedy już Monż dał zielone światło na innego maluszka... :-\
No i co ja biedna mam teraz zrobić? ???

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 5:33 pm
autor: StasiMalgosia
Katują mnie z tym małym "Panem Jęzorkiem"...Właśnie kiedy już Monż dał zielone światło na innego maluszka... :-\
No i co ja biedna mam teraz zrobić? ???
Nietoperku zaoszczędzę ci dylematów 'Pan Jęzorek już zarezerwowany dręczę Cię z czystego sadyzmu ;)

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 5:41 pm
autor: Nietoperrr...
Hmmm...A ja już tu się zastanawiałam,jak wytłumaczyć Menżowi,że klatka na 9 ogonów jest na 9,a nie na 8... ::)
No i wcale mi nie ulżyło jakoś... :-[

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 6:39 pm
autor: alken
StasiMalgosia pisze: Alken możesz się przygotować na przybycie nowej alfy twojego stadka. Pierwszy raz widziałam by taki maluch próbował dominować 4- krotnie większe od siebie szczury, i robił to z takim uporem. Po godzinie w klatce, przed minkową panienką i jej dzikimi zapędami do wskakiwania na plecy, uciekała nawet Roma ::)
weź nie strasz ::) moje uciekać nie będą :P
dałam ogłoszenia o transporcie na wegedzieciaku i veg forum i naskrobałam po prośbie pw do yes.
może coś się trafi na wszystkich świętych...

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 7:28 pm
autor: Licho
alken, wiem, ze ajli bedzie jechała z Warszawy do Wrocławia. Może do niej skrobnij ;)

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 8:29 pm
autor: Izabela
http://www.pracownia82.pl/index.php/gal ... il/1103-37

Widać, że fotograf lubi języczki :P

Fotki śliczne, jak zwykle zresztą, nie wiem doprawdy jak czarujecie te szczury, by tak pięknie pozowały.

Tutaj to na pewno na żółty ser ;)

http://www.pracownia82.pl/index.php/gal ... ail/1074-8

A u nas nie obyło się bez komplikacji - w nocy zdarzył się jakiś mały wypadek, Selonia rano miała obrzękniętą przednią łapkę w okolicy barkowej :( Nie jest na pewno złamana ani zwichnięta, raczej nadwyrężona - widać, że mała ją trochę oszczędza, ale generalnie to bardzo ją nie boli, nie reaguje na obmacywanie czy wyginanie. Smarujemy maścią i zbytnio nie wypuszczamy, żeby jej nie forsowała. Teraz obrzęk jest dużo mniejszy, niż rano, widać, że idzie ku lepszemu. No i póki co odłożyliśmy łącznie, wczoraj jedynie nastąpiło wstępne rozpoznanie - Klarysa ok, Korina i poprawnie, chociaż trochę się stawiała, Gotika się trochę wygłupia, a z Inką na pewno będzie problem, bardzo jej się nowe nie podobały. Reszta stada nie sprawdzona jeszcze. Miałam nadzieję, że do soboty zwolnię tymczasówkę, bo mi będzie potrzebna, ale chyba się nie uda, tym bardziej, że przez łapkę Selonii wszystko się przesuwa.

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 9:13 pm
autor: merch
Nie dobrze, ze jeszcze selonia ma chora lapke buuuuu

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 9:25 pm
autor: Izabela
A bo podobno nieszczęścia chodzą parami :( Ale nie narzekajmy, bo może być gorzej ;) Z łapką jest coraz lepiej, więc mam nadzieję, że Selonia szybko dojdzie do siebie. A i oczodół Elwirki dużo lepiej, już prawie nic nie widać , kuracja działa (to taki mały offtop dla merch)

Re: Laylowo-Fedrysiowe Czapeczniki

: ndz paź 24, 2010 9:28 pm
autor: merch
a wiadomo co z ta lapka sie stalo?