Strona 11 z 21

Re: Horda pajęczycy

: pn cze 06, 2011 12:30 pm
autor: Nakasha
Ale im się oczy świecą na jednym z filmików. ;D

Fajnie, że Parszywek ma jakieś "własne" szczury, może uda się go przekonać do większych stad. :)

Re: Horda pajęczycy

: pn cze 06, 2011 6:56 pm
autor: Pająk
Klatki:
ObrazekObrazek

Pojedynczy tommy:
ObrazekObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Re: Horda pajęczycy

: pn cze 06, 2011 7:49 pm
autor: Sky
Prawdziwy raj :)
Co to za model pierwszej klatki? U paru osób widziałam, ale nie wiem dokładnie. Jest świetna :)

Re: Horda pajęczycy

: pn cze 06, 2011 7:54 pm
autor: alken
to chyba perfect :) (czyt tridoor?)
ja bym jakoś tę dolną połowę zagospodarowała bardziej, chłopaki w ogóle tam przebywają?

Re: Horda pajęczycy

: wt cze 07, 2011 7:11 am
autor: Pająk
to perfect.
Próbowaliśmy już kilka razy im dać tez rzeczy na dół, ale wisiały, wisiały, nikt tam nawet nie schodził. Gdyby nie to, że jedzenie dostają na samym dole, to pewnie nikt by nigdy tam się nie pojawił. Chociaż pewnie z wiekiem im się to zmieni.
A i wystrój jest autorstwa mojego TŻ. :)

Re: Horda pajęczycy

: wt cze 07, 2011 7:44 am
autor: alken
ech, kupić szczurom wielką drogą klatkę a one połowy używają ::) ;) żywe zaprzeczenie kalkulatora klatkowego :P
pewnie jak będą starsi to się przeniosą na parter, jak łapki osłabną

Re: Horda pajęczycy

: wt cze 07, 2011 8:25 am
autor: Pająk
Taaaa. :D
Ale jest jeszcze lepiej. Na samej górze są takie miejsca (góra domku, hamak, tunel) gdzie słownie mają na wysokość ze 4 cm. I tam siedzą, byleby być na samej górze. Wciskają tam swoje ciałka i robią parówki, bo nie ma mowy by się tam inaczej poruszać niż czołgając się. ;D szczurza logika

Re: Horda pajęczycy

: pt cze 10, 2011 7:10 am
autor: Pająk
Martwię się o Avalona. Od dwóch tygodni jest na antybiotykach, a nadal grucha. W poniedziałek zrobiliśmy rtg, by sprawdzić, czy to nie nowotwór, albo zmiany w płucach. Na szczęście płuca są w normie, ale nadal zalega w nich... Nie wiem co, ale coś zalega. Od poniedziałku jest na leku wykrztuśnym, żeby wykaszlał wszystkie paskudztwa z płuc. Ale nadal grucha :(

Re: Horda pajęczycy

: pt cze 10, 2011 8:51 am
autor: StasiMalgosia
Pająk a może trzeba wymaz z gardła zrobić? My tak leczyliśmy i leczyliśmy, a okazało się że szczury mają bakterię oporną na antybiotyki które dostawały.

Re: Horda pajęczycy

: pt cze 10, 2011 8:55 am
autor: Pająk
Hmm, zaproponuje to wetowi w poniedziałek ( mamy wtedy kolejną kontrolę).
Wszyscy mi powtarzają, że póki biega, je, ma energie, zachowuje się normalnie, to będzie dobrze. Ale ja się boję, że w każdej chwili może tą energię stracić :-[ przecież to już 2 tygodnie!

Re: Horda pajęczycy

: sob cze 11, 2011 4:03 pm
autor: szczurzyca.
ojoj, trzymam kciuki za Avalonka :-[ i cieszę się, że Parszywek wreszcie się przekonuje do szczurów :)

Re: Horda pajęczycy

: ndz cze 12, 2011 7:26 am
autor: Pająk
Obrazek Obrazek Mały Malygos HF

(zdjęcia są Azi)

Szczurzyca, on się nie przekonuje. On się już przekonał. Ogromnie się z tego cieszę. Bałam się, że już do końca życia będzie wycofanym dzikusem. Z każdym dniem jest z nim coraz lepiej. Ostatnio położył się przy mnie i leżał błogo, kiedy ja przez 30 minut go miziałam po całym ciałku :)

Re: Horda pajęczycy

: ndz cze 12, 2011 11:50 am
autor: Nakasha
Jaki słodki maluszek! :-* :-*

A co do gruchacza: może pomyślcie o dodaniu innego antybiotyku? Co on teraz dostaje? Jeśli antybiotyk nie pomaga przez dwa tygodnie, to trzeba go zmienić na inny lub chociaż dodać inny. Najczęściej daje się tetracykliny lub doksycykliny.

Re: Horda pajęczycy

: ndz cze 12, 2011 12:19 pm
autor: Pająk
oxyvet, czyli tetracykline. Ja już tydzień temu optowałam za zmianą antybiotyku, ale weta stwierdziła, że i tak dostaje jeden z najmocniejszych, więc nie ma co zmieniać. :/

Re: Horda pajęczycy

: ndz cze 12, 2011 12:43 pm
autor: szczurzyca.
Pająk pisze:Obrazek Obrazek Mały Malygos HF

(zdjęcia są Azi)

Szczurzyca, on się nie przekonuje. On się już przekonał. Ogromnie się z tego cieszę. Bałam się, że już do końca życia będzie wycofanym dzikusem. Z każdym dniem jest z nim coraz lepiej. Ostatnio położył się przy mnie i leżał błogo, kiedy ja przez 30 minut go miziałam po całym ciałku :)
to jeszcze lepiej! :-* strasznie się cieszę!
i gratuluję maluszka ;)