w stadzie alfą jest... bezzębny Toudie

nieźle sobie radzi skubany.
Elmo bardzo głośno oddycha, coś mu rzęzi w płuckach.
Jutro jedziemy do dr.Piaseckiego aby grubaska osłuchał.
Moderator: Junior Moderator
jak dobrze, że już się chłopaki dogadaliCapisca pisze:...
A jeśli chodzi o Miodka to już się zaaklimatyzował, żyje w zgodzie ze wszystkimi. Jest wielkim tchórzem, jak tylko usłyszy jakiś podejrzany dźwięk to ucieka w te pędy. ale za to jest największym miziakiem w stadzie, jak się już do kogoś przyzwyczai to zasypia na rękach i może tak godzinamiuwielbia drapanie po główce a jak się przestaje to trąca główką bo chce jeszcze
uwielbiam gdy te jego czerwone jak porzeczki oczka pulsują
![]()
jednocześnie jest taaaaką sierotą... no tak, w końcu rudy hahah