Strona 11 z 16

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: sob lip 30, 2011 4:38 pm
autor: Szeliza
Nie jest dobrze z Tadkiem, ma coś z płuckami. Trudno mu się oddycha, słychać szmery czasem tak głośne, że budzę się w nocy.Kicha w te i wewte. Byliśmy dziś u weta dostał zastrzyk i antybiotyk. Mam nadzieje, że wyzdrowieje :-[

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: sob lip 30, 2011 5:48 pm
autor: Maszka
Trzymam kciuki za Tadzika! Silny chłop, to na pewno wyzdrowieje! Wygłaszcz ich ode mnie :-*

A jak tam z kocicą i maluchami? Zebrałaś już pieniądze na sterylkę?

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: sob lip 30, 2011 9:34 pm
autor: Afera
Biedny Tadzik. :( Na pewno wyzdrowieje! Moje obecnie to samo przechodzą...

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: sob lip 30, 2011 10:37 pm
autor: Szeliza
Maszka pisze:A jak tam z kocicą i maluchami? Zebrałaś już pieniądze na sterylkę?
Nazbierane już :) W tym tygodniu umówimy, miałam dis umówić jak byłam u weta, ale przez to wszystko wyleciało mi to z głowy.

Najgorsze jest to, że muszę oddzielić chłopaków na 2 tygodnie, bo Tadek ma antybiotyk do poidełka. :-[

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: ndz lip 31, 2011 8:25 pm
autor: Flaumel
Nie daj się wrobić w antybiotyk do poidełka, poproś o strzykawkę z porcjami do podawania dopyszcznie - w poidełku nigdy nie wiesz ile antybiotyku przyjął niestety i często może się zdarzyć, że za mało. Plus nie będziesz musiała oddzielać :)

Trzymam kciuki za wyzdrowienie :)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: ndz lip 31, 2011 8:54 pm
autor: Afera
Podzielam zdanie przedmówczyni... antybiotyk możesz mieszać w odrobinie soku i podawać na łyżeczce, wtedy masz pewność, że szczurek przyjął antybiotyk w 100% razem z sokiem z łyżeczki. :)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: pn sie 01, 2011 12:06 pm
autor: Szeliza
Dzięki Aferson ;)
Tak, bardzo nie chciałam ich rozdzielać ;)
A ja jestem taka ciemna, że nawet bym na to nie wpadła ;)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: czw sie 25, 2011 10:26 am
autor: Szeliza
A więc, że dawno nie pisałam, a dużo się działo . A dokładniej antybiotyk nie działał. Tadek dalej prychał i kichał. No ale czego się spodziewać po weterynarzu od psów i kotów ? Wczoraj pojechałam z pray do doktora Krystiana Rajskiego.
Tadzio dostał 2 zastrzyki, i antybiotyk. Tadek nie ma nic z płuckami, ma chyba zapalenie gardła. Albo ma taką błonkę śluzową która przy oddychaniu tak chrumoli. Ale z ta błonką nie da się nic zrobić. Nie wiem czy to wszystko dobrze napisałam.Ale to coś miej więcej coś w tym stylu. Mam nadzieje, że niedługo Tadek już nie będzie tak prychał :)

Tak to ogony maja się dobrze Norek ostatnia przez wszystkie wybiegi przesiaduje w szufladzie, ze skarpetkami i przekopuje mi w niej wszystko ;D Połowa zawartości szafki ląduje na podłodze. Po jakimś czasie znajduje go na końcu szuflady śpiącego.A z Tadzik za to całe wybiegi spędza u mnie na kolanach. Rozwala się na mnie i mam go głaskać za uchem, po brzuchu i jeszcze główce. Trzeba porobić zdjęcia tym leniwcom :D

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: czw sie 25, 2011 11:05 am
autor: zyberka
Szeliza pisze:Tak to ogony maja się dobrze Norek ostatnia przez wszystkie wybiegi przesiaduje w szufladzie, ze skarpetkami i przekopuje mi w niej wszystko ;D Połowa zawartości szafki ląduje na podłodze.
Mi się "skarpety na dotarcie" przypomniały hłeh hłeh :D Żebyś się kiedyś nie ździwiła jak ściągniesz buty u koleżanki :D
Szeliza pisze: Rozwala się na mnie i mam go głaskać za uchem, po brzuchu i jeszcze główce.
O rety, ja się takiego ogona nigdy nie doczekam... Mnie wszystkie szczury omijają jakbym jakiegoś tyfusa miała :D

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: czw sie 25, 2011 11:46 am
autor: macik001
Ja też chcę miziaka wielkiego, ja też! Moich moge pomiziać, ale sami się nie rozwalą na kolanach :(

Chcę zdjecia twojego dueciku!

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: sob sie 27, 2011 8:40 am
autor: Szeliza
zyberka pisze:Mi się "skarpety na dotarcie" przypomniały hłeh hłeh :D Żebyś się kiedyś nie ździwiła jak ściągniesz buty u koleżanki :D
Hahaha :D Na razie mi się to jeszcze nie zdarzyło ale myślę, że zdarzy się wkrótce :D

A moje prywatne miziaczysko się zawstydziło ::)
Postaram się o zdjęcia ;)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: wt sie 30, 2011 5:59 pm
autor: maryyycha
Hmm, coś mi się wydaję, że Cię nie lubię!
W nocy zamiast spać, to przeczytałam cały temat, wszystkie 11 stron. :P
Zaciekawiły mnie Twoje perypetie związane z łączeniem, szczególnie, że aktualnie sama też jestem w trakcie zaprzyjaźniania moich dziewczyn. No i jestem niewyspana. >:( :P
No, ale szczurasy to masz przesłodkie. ♥

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: śr sie 31, 2011 9:07 am
autor: Szeliza
Podziwiam Ciebie! :o ;D

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: śr wrz 07, 2011 8:19 pm
autor: Szeliza
Tadkowi skończył się kilka dni temu antybiotyk. I znowu zaczyna prychać. Muszę zadzwonić do weta. Ciekawe czy da się coś z tym zrobić ???

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: śr wrz 07, 2011 9:30 pm
autor: macik001
Na pewno się da. Jak nie u tego weta to u innego :D
Trzymamy kciuki! :)