szczury.org

Drugie zdjęcie jest po prostu cudne! Ten ogon, ten błękitny kocyk, ten serek w łapkach i ten szczurzy uśmiech Na tapetę go!

ammy88 pisze:Gacek jest odd-eye'em i ja tego nie zauważyłam? Wstyd normalnie... Niech się misiek zdrowo chowa bo cudny jest

Był wtedy pewnie zajęty mizianiem, a więc przymykał oczka

Matko kochana!!!Odd eye!!!AAA!!!CUDO! Piękny jest ten maluszek!

Libelle pisze:Drugie zdjęcie jest po prostu cudne! Ten ogon, ten błękitny kocyk, ten serek w łapkach i ten szczurzy uśmiech Na tapetę go!

Zastanawiałam się, ale stwierdziłam, że reszta będzie czuła się pokrzywdzona faworyzowaniem jednego więc zrezygnowałam

Najbardziej podoba mi się właśnie drugie zdjęcie Tago i pierwsze Lizaka(Gacuś). Obaj wyglądają jakby mieli wypchane policzki jak małe dzieci

Jeejcia! Śliczne stadko masz

a w tych się po prostu zakochałam
http://imageshack.us/photo/my-images/844/remif.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/62/mayyj.jpg/
Wygłaskaj, wytarmoś i ucałuj

http://imageshack.us/photo/my-images/35/gacui.jpg/ Piękne różnookie cudo. No prawdziwy husky. Teraz mu się troszkę urosło, ciekawa jestem jak będzie umaszczony "docelowo", czy będzie cały biały.
Reszta stada też niczego sobie.

Chłopaki wycałowane Lizak podbił serce kolejnej osoby
Najbardziej lubianym szczurkiem przez wszystkich jest Edi, chyba przez tą swoja wrodzoną naleśnikowatość...

Aferson pisze:http://imageshack.us/photo/my-images/35/gacui.jpg/ Piękne różnookie cudo. No prawdziwy husky. Teraz mu się troszkę urosło, ciekawa jestem jak będzie umaszczony "docelowo", czy będzie cały biały.
Reszta stada też niczego sobie.

Zaspokoję twoją ciekawość i zdradzę, że Lizak jest już całkiem biały. Może nie biały- biały, ale bardziej biały niż szary

I tak piękny z niego chłopak, taki oryginalny. Mnie się bardzo podoba.

Coby nie byo zbyt sielankowo- dopadło nas COŚ. COŚ co sprawiło, że Tago wygląda jak szalony morderca, dźgnięty w oko.

Trzyma się to od około miesiąca, oczywiście leczymy. Leczymy nie wiadomo na co. Wczoraj będąc u weta miałam nadzieję, że może coś z uchem. Głupia ja, no ale lepiej wiedzieć co się dzieje i leczyć niż leczyć COŚ. Dostaje kropelki douszne, witaminy i czekamy. Byłam zła jak nie wiem.
Odłączyłam go od stada, z bólem serca, biedny zestresowany jest. Zrobił się agresywny w stosunku do reszty chłopaków, mają całe ciałka w strupach.
Chciałabym żeby po tyhc dousznych kropelkach mu przeszło. Bardzo

Biedny Taguś Trzymajcie się i powodzenia w leczeniu!
Trzymamy kciuki, pisz na bieżąco jak się sprawy mają..

Biedczysko.
A pomagają coś te leki ?

Na początku pomagały zastrzyki, nie było opuchlizny. teraz...po ostatnim zastrzyku urosło do takich rozmiarów. No a na antybiotyku być cały czas nie może...

Dzięki za kciuki, będę zdawać relację.

Jak widze go zagubionego, smutnego samego w klatce to aż mi smutno. No ale niech posiedzi kilka dni, wyjdzie to im na dobre.

Oczko się pogorszyło
Jutro idę do weterynarza naszego, jeśli nic nie poradzi pojadę do Szczecina, tam gdzie kastrowałam Ediego.

Daj znać co z Tagiem... Kciukamy mocno

złe wieści
Zdrówka i jeszcze raz zdrówka życzymy

bidaczysko daj znać jak się polepszy