Strona 11 z 153

Re: Futra z charakterem

: wt sty 10, 2012 12:06 am
autor: sylwiaj
niezle charakterki mają;D
jak mogłas im ogony umyć sadystko:D ta zniewaga krwi wymaga szykuj sie ze warzywa zaczna z koszyka wychodzic a kwiatki z doniczki:D

Re: Futra z charakterem

: wt sty 10, 2012 6:32 am
autor: Agatow
Ha! To ja też się chciałam przywitać :) Właśnie przeczytałam mojemu mężowi pierwsze dwie strony.. niezbyt ambitnie ale spokojnie,obiecuję solidne studia Twojego tematu. Dziś czeka mnie test z angola więc trzeba się w końcu zabrać za zakuwanie :p W każdym razie oboje pokładaliśmy się ze śmiechu czytając o wyczynach Twoich podopiecznych! Dziękujemy dobry humor od samego rana... Wrócę tu jeszcze i to nie jest groźba ;) Do miłego!

Re: Futra z charakterem

: wt sty 10, 2012 5:46 pm
autor: Zuzolka
Na całe szczęście nic się pannie nie stało. A mogłabyc tragedia... Choć moja Tosia przegryzła przedłużacz i musiało ją pokopać, bo gdy ja dotknęłam to miejsce (ręką ::) ) to dostałam kopa, a Tośka żyje i ma się dobrze (odpukać) ;) Też mam w domu takie 3 małe ogrodniki, a najbardziej lubią 'pielęgnować'.. storczyki :D Skubańce z tych ogonów ! Szkoda mi tej Małej Czarnej, że ona jeszcze nie jest tak zgrana, choć wiem, że to raczej kwestia czasu.
Mizianko dla panienek :)

Re: Futra z charakterem

: wt sty 10, 2012 11:57 pm
autor: unipaks
Eve pisze: Chmurka była w szoku i się zawiesiła wąchając swój ogon wiele razy. Chyba się zastanawiała gdzie się zapodział Jej własny i co to dziwnego się za nią ciągnie.
:D ;D :D

U nas też leżenie na pleckach karą i ujmą okazało się tylko dla przybyłej Shenzi; wszystkie inne oczekiwały wówczas miziania brzuszka i korzystając z okazji wylizywały człowieczy nos, a z gadania nic sobie nie robiły ::) :P
Wygłaszcz stworki ode mnie :-*

Re: Futra z charakterem

: śr sty 11, 2012 1:29 am
autor: Eve
Heyo Agatow :) No to teraz jak nie będziesz się u nas pojawiać to Ci takie bezeceństwa będę pisać w Twoim temacie że dla świętego spokoju no .. hm.. cholera nie mam pomysłu :P ale na pewno coś wymyślę ! :P Witam i cieszę się że się uśmiechacie :)

Dziś "zamurowałam" Glutownie ! Bunkier musiał być przeniesiony na piętro gdzie były książki. O ile Oposom i Ogryzkowi to nie przeszkadzało to niestety Glutaminian .. powiedzmy szczerze - nie wykazywała entuzjazmu. Bieganie na pamięć skończyło się spotkaniem z panelem i miną "A to k.. ( 10 pompek) co? " Później chodziła, sprawdzała, wąchała, pchała łapkami, macała, odchodziła i jeszcze raz sprawdzała czy aby się nic nie zmieniło i znów pchała i wąchała ... bo gdzieś tam za tamtą ścianą był Jej ukochany BUNKIER .. pewnie samotny, opuszczony, zapłakany a szmatki zimne i nieululane ..
Po dłuższej chwili się zmęczyła i poszła spać do glinianego garnka na ogórki :) Dlatego dziś wszyscy się pytali Glutaminki - Kisisz się ? a Ona wychylała te swoje gapiące oczy z pysiem i dało się wyczytać " spadaj! " i prawie że widać było środkowy palec - oj nie podobało się pannie .. " tyle lat było i komu to ( 10 pompek) przeszkadzało ? " Wszystkie wydeptane ścieżki trzeba znaleźć od nowa - no dramat ! :P
Za to reszta brygady sobie chwali, można znaleźć i zaklepać nową miejscówę do kimania i Glutaminian będzie na tych samych prawach co wszyscy - kto pierwszy ten lepszy a i temat do kłótni nowy będzie :)
Chmurka za to dziś odkryła u siebie zdolności Boba Budowniczego i niczym Zima wytargała całą rolkę papieru toaletowego, najpierw się fajnie rozwijał a potem go upchała do mojej torebki po czym zasnęła jak dziecko w tej lawendowej eksplozji białej srajtaśmy ... Buka dziś była grzeczna , no po za zakoszeniem mi mojego jogurtu , w zasadzie to na bezczelnego wyżarła jak poszłam do kuchni - wracam a tu cholera pudełko umyte :P Maluch pomalutku , przychodzi jak się ją woła, a że wciąż trwają negocjacje w sprawie imienia to olała system i przychodzi na barwę głosu .. kochany skubaniec :)
Tyleż na dziś.

Re: Futra z charakterem

: śr sty 11, 2012 1:37 am
autor: klimejszyn
ja tu czasem zaglądam, ale jakoś nigdy nie pisałam... to się zmieni !! :D
śliczne futerka :-* i tak sobie przeglądnęłam temacik i rozpływałam się nad zdjęciami śpiochów..

jutro siądę na spokojnie i doczytam Wasze opowieści, a tymczasem proszę o wycałowanie wszystkich w noski :)

Re: Futra z charakterem

: śr sty 11, 2012 1:00 pm
autor: IHime
;D Znowu nic, tylko płakać ze śmiechu z bezeceństw Twoich panienek. Biedna Gluta, kolejny raz świat jej przewrócili do góry nogami, że aż się zakonserwować chciała.

Re: Futra z charakterem

: śr sty 11, 2012 7:06 pm
autor: Buni@
Eve pisze:Chmurka za to dziś odkryła u siebie zdolności Boba Budowniczego i niczym Zima wytargała całą rolkę papieru toaletowego, najpierw się fajnie rozwijał a potem go upchała do mojej torebki po czym zasnęła jak dziecko w tej lawendowej eksplozji białej srajtaśmy ...
Hahaha! :D Po tym zdaniu już nie wytrzymałam i wybuchnęłam śmiechem na całe osiedle, jak to się zazwyczaj dzieje w trakcie czytania Twojego wątku. ::)
Eve pisze:Maluch pomalutku , przychodzi jak się ją woła, a że wciąż trwają negocjacje w sprawie imienia to olała system i przychodzi na barwę głosu .. kochany skubaniec :)
Póki co czeka Was bardzo dużo pracy nad(a raczej z) Ogryzkiem, jednak mam przeczucie, że to właśnie ona będzie tą "Kanapową" Damulką ;)

Mimo iż zdjęcia były niewiele ponad tydzień temu i mimo tego że są przepiękne, to nadal mam niedosyt. Proszę o jak najwięcej zdjęć pięknego, wesołego stadka :)


Pozdrawiam cieplutko i wysyłam mizianko dla całej Czwórki! :-*

Re: Futra z charakterem

: pt sty 13, 2012 12:47 pm
autor: Eve
Witamy, witamy Klimku :)
IHime - na zdrowie, Tobie akurat odrobina śmiechu się przyda :)
Buniu - zdjęcia, a jak mi się uda to i filmik jakowyś - wieczorem jak wrócę do domu ( bo w pracy to ... ja to sobie skrobie w niewiedzy przez wspólnikiem, który jakby zobaczył że się tak opierdzielam to .. ręka, noga, mózg ... )

Wczoraj był jakiś dziwny dzień, nie dość że u nas była burza z piorunami to jeszcze moje damy się pobiły. Wielka kula futra przetoczyła się wydając piski o natężeniu przekraczającym miłe tony. Uszy zwiędły z pozostałością echa dramatu. I o co .. ? Babole pobiły się o 1 ( słownie: jedno) ziarenko słonecznika .. nie, żeby nie było więcej, rozsypane były całą gromadą jak ziarna na polu.. Widocznie ta pestka była szczególna, wyjątkowa, nie wiem. Tak sobie myślę że może miała + 3 do lansu albo wytrzymałości, bo niby czemu miałaby być taka ważna.. Nie ogarniesz umysłów szczurzych.. A może przez tą burzę elektrony w mózgach nie przeskakiwały za dobrze ? .. za mały rozum. Wynikiem piszczącej kuli był efekt rozpadu owej pestki słonecznika na elementy pierwsze i zaginięcie cudownego środka .. na co panienki się obraziły i każda poszła w swój kąt płakać nad nadszarpniętą i obolałą dumą. Godzinę później znalazłam wielce szanowną białą delicję słonecznika .. i zjadłam. Ale wcale się po niej lepiej nie czułam, ani nie urosłam ,ani nie wyglądałam ładniej.. więc nie wiem o co był cały ambaras. Późną nocą zaczęłam wołać laski, żeby łaskawie wróciły bo i mi by się przydało trochę snu a One wcale nie współpracowały.. Nikt. Wołam bestyje " do domu , wracać do doooomuuu ! " a to nikogo nie ma. Chodzę, zaglądam ale nie, nie ma urwisów... Olały mnie. Myślę sobie " o Wy .. ( 10 pompek) kutafony ! No to teraz ja się obraziłam !" I wiecie co ? .. też nie przyszły! Skandal ! nawet na szantaż nie drgnęły. A groźna byłam, całą sobą chciałam już iść spać więc zdeterminowana, to i groźna. A tu nic, nawet szmeru.. gnoje nieczułe. To ja się na głos pytam, po co takie wypuszczać z klatki, jak One ( te dranie) i tak gdzieś kimają za kanapą ? A tylko nie pozwól wyjść, to mało że tej klatki nie rozniosą! I to się nazywa że " biegają".
Myślę sobie dalej, na groźby nie ma, to może po dobroci da radę .. ( no, no ale sprytna jestem, ha!) " Bukolku, Chmureczko, Ogryzeczku, Gluteczko, kochanie, dziubeczku, misiaczki, .... mój Gluciu ... "- gluciu - sruciu - nie wyszły.. i nie zdały się moje lamenty, że wkraczamy na ścieżkę wojenną, że ja ich głodem i za kare to i tamto .. Ostatnią deską ratunku było " OoooBiiiiiAAAdeekK ! motyla noga chrzanione leniwe dupowłazy ..." ... i skowroneczki przyleciały. Szanowny Pan Mąż podsumował że brak mi autorytetu, sama sobie jestem winna bo je rozpuściłam i dalej w ten deseń .. OOooooo zły mężu - odbierasz mi właśnie moje mocne postanowienie snu.. To ja do niego " A co miałam zrobić? ... szanowne panie czas operacyjny na bieganie to dwie godziny dwadzieścia minut, potem zbiórka przy klatce?" a Pan Mąż " No to by było najlepiej" ##^%##*^# ... Ze aż zacytuję Króla Juliana " Bardzo ładna myśl, dziękuję Ci Maurice. Jesteś zwolniony. Pa "


... do później :)

Re: Futra z charakterem

: pt sty 13, 2012 6:43 pm
autor: Jay-Jay
;) no niezłe charakterki

Re: Futra z charakterem

: pt sty 13, 2012 11:18 pm
autor: ania2832
Haha. Myślałam ze się popłaczę. :D
Szczerzyłam się jak głupia do monitora, na co moja mama stwierdziła zę występują u mnie objawy obłędu, że za dużo czasu przed tym komputerem ze w głowie mi sie pier.... wyszła z pokoju kręcąc głową. Coś tam jeszcze mruczała "patologia.." ;D
Widzisz co te twoje opowiadanie robią z człowieka ::) Chcemy więcej. :D :D :D

Re: Futra z charakterem

: pt sty 13, 2012 11:20 pm
autor: sylwiaj
ha! nic sie nie stało bo moc pestk daje +3 do walki;) piękna historia;D

Re: Futra z charakterem

: sob sty 14, 2012 12:17 am
autor: Eve
Macie Buniu zdjęcia a śmiech .. śmiech to zdrowie, więc na zdrowie :) Dziękujemy za miziaki - wykonane :)


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Jestem bezdomnym, biednym szczurkiem, przygarniesz mnie? Obrazek
Łapki z gracją ObrazekObrazek
I zdjęcie Glutaminian które jest MEGA :)
Obrazek
i filmik :P ( mam nadzieję iż da radę to wyświetlić )
Obrazek
do miłego :)

Re: Futra z charakterem

: sob sty 14, 2012 11:02 am
autor: Buni@
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c14 ... 60324.html#
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd9 ... 01dcb.html Glucisko w pełnej krasie!
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d3 ... 0afcc.html łapeczki <3
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/906 ... 6dbaa.html# prześliczne!
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/523 ... 47c02.html to chyba moje ulubione (czy mogę ustawić je sobie na tapetę? :) )

Dziękuję bardzo! Zdjęcia są piękne i filmikowi tez niczego nie brakuje, ale mam pytanie która z Panienek jest jego gwiazdą? To Buka czy Chmurka? I jak tam z imieniem dla Czarnulki? Czy oficjalnie zostanie Ogryzkiem :) ?

Pozdrawiam :-*

Re: Futra z charakterem

: sob sty 14, 2012 9:39 pm
autor: Zuzolka