szczury.org

Nie chwalcie tak futrzaków, bo jeszcze im się przestawi;) przyznam się, że starałam się jak mogłam przyzwyczaić je do człowieka i chyba nawet trochę mi wyszło.
Nie walczcie z sobą,bo to się nie da Ja też miałam być twarda, a teraz jak się rozstaję z maluchami to jakoś mi smutnawo, ale to nic. Jeszcze kilka domowych obowiązków, pakujemy się i jedziemy w Świat

Czekamy!

Miziole już są u mnie

słodziaki już wariują w nowym domku jeden bardziej drugi mniej ale oba powoli zwiedzają klatke i pól pokoju

Szczurasy już u mnie latają Z moimi dwoma staruszkami od razu się zaprzyjaźniły i jest cud, miód i orzeszki Bierzcie te co zostały szybciutko, bo naprawdę warto. Normalnie cuda Ale szczęśliwa jestem

a ja jestem szczęśliwa, że do takich sympatycznych ludków ogonki trafiły teraz to dopiero pokażą na co je stać, bo u mnie im ciasno już było

Na zachętę i reklamę -mojego tymczasika proszę zobaczyć

a reszta zdjęć to u mnie w temacie jakby się jeszcze ktoś wahał

ech, skoro tak wcześnie to jeszcze ich zabrać nie mogę, przykro mi, jestem poza Katowicami teraz

Szczurki właśnie pojechały w świat, zostały jeszcze tylko dwie samiczki dla trixy, które jadą za tydzień do Warszawy

dziś kropka i kreska jakieś były przygaszone, chyba smutno im bez dzieciaczków, pewnie za spokojnie;)
to teraz czekamy na wrażenia marchewusi i ol.

zostało mi 4 chłopaków rozrabiaków, małe ciekawskie kapturki

Dziewczynki już u mnie, są CUDOWNE!

Agutek już w domu i dziewczynki marchewusi również.
Biesidło jest cudne, nic się nie boi, hasa z ręką jak z przebranym szczurem, rozdaje całuski i łazi po człowieku lekki i czepny jak pajączek. Jutro postaram się dodać jakieś zdjęcia
Dziękuję pyla za powierzenie mi malucha. Kreska i Ty wykonałyście kawał doskonałej roboty ! Gdyby nie to, że jestem "po słowie" gdzie indziej nie jednego, a dwa takie stworki bym Ci porwała

Mój mały tymczasowicz sobie pojechała .. i kto mi teraz będzie za włosami siedział ?
oh trochę sobie jeszcze powzdycham ale niech się dobrze chowa
A taka kochaniutka była że się już trochę przyzwyczaiłam
Cała pozostała trójka dziś przeniosła się ze średniej klatki do wielkiej i zwiedzają panny zamczysko
Także tu, w tym momencie kończy się mój udział w tej historii, choć może jeszcze od czasu do czasu napiszę Ci Pyla co u trójki myszek słychać.. Obiecałam przeprowadzać kontrolę to i do znajomych często na kawę będę chodzić
Dzięki za świetny kontakt i zaufanie Pylo i za wychowanie maluchów - świetna robota
Kreskę i Kropkę pomiziaj od cioci Eve no i maluchy co zostały również.
Buźka !

BRAĆ CHŁOPAKÓW ! BRAĆ !

Pogubiłam się już gdzie są maluchy, ale jeśli ktoś byłby chętny, oferuję transport Wrocław - Kraków w przyszłą niedzielę.

Rajuna we Wrocławiu, u mnie, zostały jeszcze tylko dwie panienki - one mają zapewniony transport w tą niedzielę do Warszawy