Strona 11 z 25

Re: Stefan ;]

: ndz cze 10, 2012 11:47 am
autor: mania85
Edycjo,
zapomniałam dodać że w nocy moje się poprztykały. Stefan dręczył w nocy małego ciągle go kładł na plecki i dość mocno iskał, raz musiałam na nie krzyknąć bo latała cała klatka ale później już był spokój. Widocznie to był jego sposób na odreagowanie tej sytuacji.

Re: Stefan ;]

: ndz cze 10, 2012 4:23 pm
autor: mania85
Minimalny postęp :) Łysolek wyszedł z klatki skuszony na gerbera ale boi się wszystkiego i siedzi ze mną na łóżku. Zastanawiam się czy nie będzie miał podwójnego imienia czyli Zgredek Yoda albo Yoda zgredek bo jest podobny do obu a ja się nie mogę zdecydować. Jeśli chodzi o łączenie to żadnego postępu wciąż czekam aż trochę opadną im emocje i Stefanek wyleczy nieco ranki.

Re: Stefan ;]

: pn cze 11, 2012 10:18 pm
autor: mania85
Jutro idziemy z Nowymi do weta na kontrolę. Pomimo ponownej kąpieli Bezimienny kapturek wciąż jest śmierdzący i tłusty oraz ma łupież. Jeśli to kwestia hormonów to trzeba będzie pomyśleć o ciachnięciu jajców, może wtedy uda się połączyć bestie- ale zanim to spróbujemy jeszcze raz z transporterem jak tylko Stefan podgoi boczek.

Re: Stefan ;]

: wt cze 12, 2012 3:32 pm
autor: mania85
Właśnie wróciliśmy od weterynarza. Panom nic poważniejszego nie grozi ale widać po nich brak witaminek. Dostali kapsułki i zobaczymy co dalej. Kapturek ma dość spory łysy placek i wetka uważa że to pozostałość po jakiejś chorobie(raczej grzybie) lub ugryzieniu i mam to obserwować żeby się nic z tego nie wykluło bo to dość świeże. Swoją drogą jak można tak dużego(2,5cm) strupa zbagatelizować ??? Za kilka dni podejmiemy kolejną próbę łączenia. Wetka daje ok. miesiąca czasu i jak nie dogadają się do tego czasu to ktoś będzie musiał stracić jajeczka. A co do zachowania chłopaków to kaptur miał być tym bardziej śmiałym szczurem z ADHD a tak naprawdę to on więcej piszczy i jest mniej odważny od Yody. A tak swoją drogą ktoś już ma pomysł na imię dla kaptura?

Re: Stefan ;]

: wt cze 12, 2012 4:29 pm
autor: Malachit
Może Madej? Skoro pogryzł Stefana, a w legendach był taki herszt zbójów o takim imieniu :P tak naprawdę pierwsze imię, jakie mi przyszło do głowy patrząc na jego zdjęcia :D
Może się jeszcze chłopcy rozkręcą i dogadają, spróbuj może jak Stefanek się zagoi do wanny/brodzika i pomazanych olejkiem waniliowym, albo właśnie do transportera i trząść, żeby się nie gryźli :D
A w ogóle to wszyscy i tak śliczni!

Re: Stefan ;]

: wt cze 12, 2012 10:43 pm
autor: mania85
Będziemy robić kolejne podejście na dniach, jak transporter nie pomoże to już tylko kastracja, chociaż wolałabym żeby się dogadali bo z kasą bardzo kruchutko jak zawsze na wakacje :-\

Re: Stefan ;]

: śr cze 13, 2012 10:06 pm
autor: mania85
Ja tak ciągle tylko narzekam i narzekam a nie napiszę nic o moich rozbójnikach ;]
Najukochańszy jest z całej czwórki Filipek. Pierwszy przy drzwiach i to on robi pobudkę codziennie o 8 rano ;) Uwielbia mizianie po boczku i za uszkiem brzuszka nie daje zdominować. Mógłby cały dzień i noc hasać gdziekolwiek oby tylko dało się hasać i nawet w tym momencie jak zapakowałam go do klatki to rozpłaszczył się przy drzwiczkach i błaga i więcej.
Stefanowi zaczynają buzować hormony i robi się złośliwy i wredny dla Fifiego. Ciągle chodzi i fuka na wszystko i to on się rzucał z zębami na Nowych. Nic mu nie pasuje i jest strasznie humorzasty. Jeśli będzie problem z łączeniem to on pierwszy jest w kolejce do jajcięcia. Uwielbia najbardziej gerbera.
Yoda Zgredek czyli Łysolek jest kochanym przytulaskiem. I wbrew temu co pisał o nim właściciel pierwszy wychodzi z klatki daje buzaczki i podgryza wargi. Nie lubi miziania ale nie ucieka przed ręką.
Bezimienny kapturek jest mniej odważny od łysolka ale jak już wyjdzie to zwiedza, nie biega a zwiedza :D Lubi drapanie za uszkiem. Najbardziej lubi tak jak brat Danio, serek waniliowy. Gerberkiem gardzą.

I z ostatniej chwili Filipek to żulik. Właśnie zapakowałam go do klatki a on przyciągnął pusto michę po gerberze wielką jak on sam pod drzwiczki i to w pyszczku żądając więcej jedzenia ;D Ja nie wiem gdzie on to mieści ale tyle biegając a w zasadzie skacząc jak zajączek też bym byłą ciągle głodna. Ehh, nie zdążyłam nawet tego napisać a on już żuli i robi błagalną minę "o ja biedny głodny szczurek, daj coś ", sprzedałby własne futerko za gerberka. Zjada wszystko a warzywka z niego zostawia i rozrzuca wokół miseczki. ::)
Zapakowałam po raz trzeci do klatki i będę udawać że go nie widzę ;D ;D

Re: Stefan ;]

: ndz cze 17, 2012 11:17 pm
autor: Eve
I jak tam sytuacja na froncie? Są już jakieś postępy ?
Żulenie to one wszystkie mają we krwi chyba i jeśli już udało mi się je cokolwiek nauczyć to miło związek z żarciem ;D

Re: Stefan ;]

: pn cze 18, 2012 10:29 am
autor: mania85
Postępów póki co zero. Zastanawiam się czy ich może wykąpać najpierw wspólnie przed kolejną próbą wsadzenia do transportera ???

Re: Stefan ;]

: pn cze 18, 2012 8:14 pm
autor: Agusta
Co za łajdaki, łączyć się nie chcą... :)
Wyszoruj transporter porządnie, wsadź jakiś skrawek czystego materiału.
Weź chłopy i wszystkie do transportera i na kilka dni z jedzeniem suchym i wodą niech siedzą w pomieszczeniu w którym nigdy nie byli. Zostaw niech siedzą tam trochę. Nie podchodź do nich, nie patrz, nie mów, musi być cisza, a Ciebie ma nie być przy nich bo jak się pojawisz to zaczną aferę :)

A jeśli próbowałaś i nic nie dało to... To nie wiem. :|

Powodzenia, trzymam kciuki! ;)

P.S. Moje baby się w ciągu doby tak połączyły ;)

Re: Stefan ;]

: pn cze 18, 2012 8:37 pm
autor: mania85
Byłoby dużo łatwiej gdyby to były maluszki a tu są dwa moje rozrabiaki którym buzują hormony, są w wieku 3,5 i 4,5 miesięcy i ostatnio są ciągle nerwowi i się nawzajem próbują kryć, nawet mój najsłodszy Filipek już przestał być dzieckiem. Do nas dojechali dwaj dorośli około roczni i była po prostu jakaś masakra piłą mechaniczną przy pierwszym łączeniu. jak to łączenie się nie uda to zostaje kastracja ale to musiałabym chyba wszystkich bo każdy każdego chciał kryć :-\

Re: Stefan ;]

: pn cze 18, 2012 8:45 pm
autor: Agusta
Moje baby cały czas chcą się kryć jedna przez drugą ;)
Ale u chłopów to bardziej nerwowo wygląda, jajcięcie czeka Cię wszystkich ;)
Dobrze że to połowe tańsze od strylki :)

Re: Stefan ;]

: pn cze 18, 2012 8:49 pm
autor: mania85
Ale weź tu ciachnij 4 chłopów :-\ A myślałam o zakupie nowej klatki :'(

Re: Stefan ;]

: pn cze 18, 2012 8:53 pm
autor: Agusta
No niestety Kochana ;) Ja mam pannice mniej więcej wszystkie w tym samym wieku i jak zaczną chorować to wszystkie na raz ;) Też będzie wydatek ale jestem na to przygotowana :)

Szkoda że będzie trzeba ciąć chłopów ale to chyba jedyne wyjście, albo najpierw tego najbardziej agresywnego... :)

Re: Stefan ;]

: pn cze 18, 2012 8:56 pm
autor: mania85
Ciężka sprawa z tym. Najbardziej krył nowych Stefan, ale z kolei tylko krył a obaj nowi się rzucili na niego z zębami za to. Na szczęście tylko kapturek go ugryzł bo przed dziabem łysego zdążyłam go osłonić ręką i mam piękną ranę :-\