szczury.org

A mi i Freice może uda się w końcu transport !Czekam tylko na odpowiedź Rajuny, trzymajcie kciuki !:D

Trzymamy kciuki by się udało

Bardzo się cieszę że zauroczyły was "myszki" i że znalazły wspaniałych opiekunów. Jestem wam za to bardzo wdzięczna jak również za okazana pomoc. Maluszki są jak widzicie kochanymi szkrabami, brykającymi wszędzie i czasami nieśmiałymi. Jestem pewna że wprowadzą dużo pozytywnego zamieszania w wasze życia Szogun się cieszy że może już spać w akwarium a nie na półeczce Teraz sami macie 18 światów w mniejszych kawałkach

no i się niestety nie uda Ale kolejna szansa już po 1 czerwca. Serdecznie dziękuje Asengrith za bardzo duże zaangażowanie i pomoc w szukaniu transportu

Nie ma sprawy, dla szczurków zrobię wszystko Byle by mi dały spać w nocy

Aktualnie

Do adopcji pozostało 5 szkrabików

2 samiczki kapturki

3 samczyki w tym 1 kapturek i 2 blutki

Małe słodziaki szukają domku, kto przygarnie rozrabiakę

A tak z ciekawości zapytam: można zdjęcia tych szkrabików, które są jeszcze do adopcji? :]

Na pewno je zrobię w niedługim czasie jak tylko się uporam z kilkoma sprawami Dziś jest senny dzień i maluszki śpią. Troszkę pojadły, pomęczyły poidełko i zasnęły. Nawet Szarik i Szogun śpią jak małe dzieci. Czemu one tak nie śpią w nocy?!

U Arusia jednak są robaczki - jedziemy jutro zasypać.

Asengrith pisze:Na pewno je zrobię w niedługim czasie jak tylko się uporam z kilkoma sprawami Dziś jest senny dzień i maluszki śpią. Troszkę pojadły, pomęczyły poidełko i zasnęły. Nawet Szarik i Szogun śpią jak małe dzieci. Czemu one tak nie śpią w nocy?!

Bo to nocne stworzonka są ;p

Jednak wszystkie je złapały Na pewno będzie lepiej, zapudrowane też fajnie wyglądają

Nocne nocne tylko czemu akurat tłuka się jak kładę się spać Małe złośniki

Asengrith pisze:Nocne nocne tylko czemu akurat tłuka się jak kładę się spać Małe złośniki

Heh nasze o dziwo (oby nie zapeszyć) póki co w nocy są w miarę spokojne - nie słychać ich - noooo ale tak szaleją na wybiegach, że nadrabiają w 100% :p

Cześc wszystkim ja tak śledzę ten wątek od początku ale dopiero teraz piszę . Te maleństwa są takie śliczne, wszystkie bym wzięła. Już nie mogę się doczekać piątku. Przyjedzie ogonek do mnie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i że moje dziewuchy zaakceptują ją szybciutko.

Ja w tę niedzielę odbieram moje dwie perły z Łodzi, a w przyszłą sobotę jednak z tych niebieskich skarbów, i również mam nadzieję, że będzie między dziewczynkami miłość ;]

Podsumuje jednym słowem: sajgon! Chłopaki dają popalić i to naprawdę mocno. Są wszędzie, wspinają się i biegają po prętach klatki a jak im ja otworzyć to wysyp szczurków A najbardziej przywódczy to kapturek Rweolwer On musi wszystko zobaczyć, wszystko spróbować i wszędzie wejść (jestem dumna że ma pełny charakter po Szogunie) Oczywiście za nim wszystkie ogonki biegną. Dziewczynki grzeczne śpią teraz a chłopaki szaleją i aż człowiek patrząc na nie się uśmiecha Marzkowa samiczka spokojna, zawsze towarzyszy Szogunowi i razem z blutka Repuzel (ciepła kluska po tacie Szariku) ąpią wtulone w siebie Frejkowa "Whisky" trzyma się o dziwo Szafirki i razem dokuczają rodzeństwu Najczęściej gonią się z "Tygryskiem" Blackrat i "Trojkatem" który szuka nadal dobrego domku Szafirka rośnie i złodziejaszek zabiera nasionka rodzeństwu Opowiadajcie co z maluszkami które już maja domki, ciekawi mnie czy wam też demolują klatkę

Pozostało 5 szczurków do adopcji a z ich temperamentem nie sposób przejść koło nich obojętnie

Mój Zefirek, jak przystało na młodego szczurka, też rozrabiaka W chwili kiedy to piszę akurat śpi słodko w rurce, ale jeszcze przed chwilą naparzał się z kumplem - 3 razy większym Cyklonem Ciężko go pojąć, potrafi wejść mojemu 2-letniemu Waflowi na głowę albo na samą górę klatki, ale przeraża go śmiertelnie nagły ruch ręki Ciekawski, sam się pcha na człowieka i chyba rośnie na złodzieja papierków