szczury.org

Hmmm, na to nie wpadłam Być może uda się Franeczkę już we czwartek przetransportować, ale Igaśka chyba nie chce

ahhahah chce

No Igaśka to chcę na pewno! Patrz jak się rwie!

Franeczka pragnie przekazać najświeższe informacje - została wymiziana, wycałowana i wymęczona przeze mnie, wybiegała się i teraz sobie smacznie odpoczywa konsumując ogórka. Niestety aparat w moim telefonie nadaje się tylko na śmietnik i zdjęcia wychodzą poniżej jakiejkolwiek krytyki. Jutro będę cały dzień w domu, więc w ciągu dnia porobię jakieś fotki

No to czekamy na fotki
A właśnie emi mówiłaś coś o tym że przyślesz mi kogoś na rozmowę przed adopcyjną. Ja czekam i czekam i nikogo nie ma Co z tym mam począć?

Ale już Norka u Ciebie była. No i poznałyśmy się na żywo.

To dobrze, czyli zaprzestaję oczekiwania na kogoś do rozmowy i z niecierpliwością czekam na szczurki

Krótki spacerek z rana. Niestety aparat nawet w dzień robi zdjęcia godne pożałowania... także przepraszam za jakość, a raczej jej brak



Tu Franeczka chyba się zorientowała, że znalazła się w pokoju z jakimiś pełnojajecznymi gentelmenami...

A tu już planowała desant...

A może stąd lepiej widać...

A swoją drogą moi chłopcy są chyba jacyś nie teges... żadnemu nawet wąs nie drgnął jak weszłam z nią do pokoju leżeli rozwaleni na hamaku i jedyną oznaką życia było przekręcenie się z boku na bok... masakra jakaś

O, moje Franiątko! To kiedy wybywa do Łukowa?

We czwartek albo sobotę. Zobaczymy, jak się ułoży mi wsio i czy Igaśka dostanie nową klaciochę na czas

Super.

xiao, a Ty kiedy się do mnie wybierasz? 16 czerwca?

Być może sprzedam dziś klatkę i będe mogła kupić nową ale jakby co to jest zastępcza

Wstępnie planuję 16

Akurat imieniny mojej mamusi. Dobra, to pisz w razie co.

Ochocho, to już tak blisko A jak tam Frania ssylvusia?