O boszsz, też by mi ciekły! Ja sobie tylko wyobraziłam i nie mogę wytrzymać ze śmiechu!saszenka pisze:I teraz najlepsze. Moje autystyczne dziecię, Gandzia, zabezpieczając tyły (jeden pazur jednej stopy na łóżku) wyciągnęła się na jeszcze jedną swoją długość, końcem języka (serio!!!) sięgnęła pestkę i przysunęła bliżej, złapała w paszczę i tyłem wycofała się do klatki. Z jednej i drugiej strony, Gytia i Greta zaglądały jej przez ramię i, jestem pewna, dopingowały "no jeszcze 3 mm, jeszcze 2". Same się nie odważyły spróbować. Gandzia pobrała wszystkie pestki, za każdym razem tym samym sposobem. Stałam, patrzyłam i łzy mi ciekły ze śmiechu
futrzaste momenty
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: futrzaste momenty
Re: futrzaste momenty
To jesteśmy we trzy, bo ja nadal kwiczę ze śmiechu po przeczytaniuIHime pisze:O boszsz, też by mi ciekły! Ja sobie tylko wyobraziłam i nie mogę wytrzymać ze śmiechu!saszenka pisze:I teraz najlepsze. Moje autystyczne dziecię, Gandzia, zabezpieczając tyły (jeden pazur jednej stopy na łóżku) wyciągnęła się na jeszcze jedną swoją długość, końcem języka (serio!!!) sięgnęła pestkę i przysunęła bliżej, złapała w paszczę i tyłem wycofała się do klatki. Z jednej i drugiej strony, Gytia i Greta zaglądały jej przez ramię i, jestem pewna, dopingowały "no jeszcze 3 mm, jeszcze 2". Same się nie odważyły spróbować. Gandzia pobrała wszystkie pestki, za każdym razem tym samym sposobem. Stałam, patrzyłam i łzy mi ciekły ze śmiechu
Saszenka, kobieto, no czego Ty mi życzysz?
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Re: futrzaste momenty
BlackRat, wcale Ci nie życzę
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
Nie ma sposobu na te diabły! Dałam im marchew, aby odwrócić ich uwagę od porządków w klatce. Efekt? Wszystkie kawałki warzywa znalazły się pod moją bluzką, a scur zajadał się marchewką siedząc na mym biuście! Nawet nie wiecie, jak się cieszę z wyboru warzywa!!! Myślałam wcześniej o bananie 
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
hehe poczytałam o tym sprzątaniu i aż się cieszę, że moje jednak takie spokojne
tzn wrodzone adhd mają ale z łóżka póki co nie zeskakują, a jak oldskulowy transporterek podłożę pod pyski to aż się przepychają do środka
) spróbuj może na jogurcik
nie ma jak podsunąć sobie 
Ryszarda, Gabrycha
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
- malina89_dg
- Posty: 332
- Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa
Re: futrzaste momenty
Haha
bo wiesz, może one chciały sobie przypomnieć jak to było jest przy cycu mamy
zresztą tak im lepiej smakuje jak widać
życzyć tylko smacznego i cieszyć się że to rzeczywiście nie był banan
Zresztą chcąc im posprzątać musisz się dostosować do nich
moi są identyczni
ale już mnie odkryli że sprzątam albo wymieniam hamaki jak one są na wybiegu
to teraz jeden ma wartę w hamaku co by go nie ściągnąć a drugi biega i tak na zmianę
czasami się zastanawiam czy to moja wyobraźnia tak działa czy one rzeczywiście są takie cwane
Ale nie pierwszy raz już się to zdarza
I powiem że przygoda z pestkami fantastyczna
haha świetnie musiało to wyglądać
nic tylko kamerkę zainstalować i nagrywać takie sceny
Ucałuj Diablice z ADHD

I powiem że przygoda z pestkami fantastyczna
Ucałuj Diablice z ADHD
Ze mną: Teodor i Leon 
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki
Re: futrzaste momenty
saszenka pisze:...Myślałam wcześniej o bananie
Ja sobie zdjęcia życzę z tych ekscesów
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Re: futrzaste momenty
Wiem wiem, niestety stary aparat nie robi dobrych (czyt. nie za ciemnych nie za jasnych) zdjęć, a nowym jeszcze nie umiem się bawić i mi nie dali 
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
u mnie jest ten "problem", że ja jestem ich wybiegiem! w sumie nie wiem, czy mam się tym martwić czy cieszyć, ale jak są na wybiegu to gdy jestem daleko siedzą i wpatrują się we mnie (bo z łóżka nie zlezą), jak chodzę po pokoju - biegają za mną wzdłuż łóżka, a jak siądę przy nich, to biegają po mnie, bawią się ze mną, wskakują, itp i dopiero wtedy zaczynają zajmować się zwiedzaniem, niszczeniem, brykaniem i innymi szczurzymi harcami. Tak jakby bały się być same (bez mojej obecności) na wybiegumalina89_dg pisze: ale już mnie odkryli że sprzątam albo wymieniam hamaki jak one są na wybieguto teraz jeden ma wartę w hamaku co by go nie ściągnąć a drugi biega i tak na zmianę
A co za tym idzie, moje porządki w klatce muszą być nadzorowane przez 3 pary oczu i tysiące wąsików
Transporter jest teraz stale obecny w naszym życiu. Po prostu stoi sobie na łóżku. Gandzia już zaczyna do niego sama zaglądać. Jak nie patrzę! Jak zobaczy, że ja widzę, że ona w transporterze - to ucieka
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
Chyba to nic złego, moje też wolą biegać po mnie - a w spacerach na zewnątrz to pół minuty biegania w odległości max metra i z powrotem wspinanie się na mnie, co bym nie uciekła
Także chyba to taka sZczurza przypadłość
)
Także chyba to taka sZczurza przypadłość
Ryszarda, Gabrycha
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
Re: futrzaste momenty
Jak dla mnie to bardzo miłe, że szczurasy lubią się ze mną bawić (może niekoniecznie codziennie o 4 rano...). Ale fajnie by też było gdyby nie były aż tak uzależnione w tej kwestii ode mnie. Nie zawsze mogę siedzieć z nimi kilka godzin, a jak są na wybiegu i ja widzę kątem oka siedzące i wpatrujące się we mnie 3 pary oczu, to serce kraja mi się w plasterki, rzucam robotę i idę miziać szczury
Wczoraj niestety wybieg był krótszy (w końcu udało mi się spotkać ze znajomymi - po roku niewidzenia - wyczyn!!!). No i mam kolejnego focha
Wczoraj niestety wybieg był krótszy (w końcu udało mi się spotkać ze znajomymi - po roku niewidzenia - wyczyn!!!). No i mam kolejnego focha
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
Korzystając z focha i braku zainteresowania światem, zrobiłam generalne porządki z małym przemeblowaniem. Zawiesiłam własnoręcznie uszyty domek (ależ jestem z siebie dumna). Szczury łaskawie (!!!) zasiedliły domek, ale foch się utrzymuje. Podejrzewam, że jest to związane z wprowadzeniem kuwetki na kupy. Dno klatki pozostało w takiej sytuacji gołe i zdaje się moje szczury mają lęk przed plastikowymi powierzchniami. Nawet nie raczyły zejść!!!
W każdym razie naraziłam się na kolejną niełaskę i zrobiłam kilka zdjęć obrażonych sierściuchów. Niebawem je wrzucę
W każdym razie naraziłam się na kolejną niełaskę i zrobiłam kilka zdjęć obrażonych sierściuchów. Niebawem je wrzucę
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
