Strona 11 z 56
Re: Paint it Black
: czw wrz 27, 2012 7:25 pm
autor: valhalla
Pierdzenie szczurów

Nigdy nie słyszałam odgłosu, jedynie poczułam raz gdy Czmyś się odgazował

Re: Paint it Black
: czw wrz 27, 2012 8:47 pm
autor: BlackRat
Czuć czułam wiele razy

Ale jak raz Ogryzek pierdnęła, to się wszyscy wokół po sobie popatrzyli z podejrzanymi minami, ale jedyny z głupią minką był szczur

Re: Paint it Black
: czw wrz 27, 2012 9:45 pm
autor: Arau
A to Bubuś, siedząc na plastikowym koszyczku (Odwrócony do góry nogami, robi za domek i piętro jednocześnie) często puszcza bombę, co się echem niesie ;P
Re: Paint it Black
: ndz wrz 30, 2012 3:20 pm
autor: Bratka.a10
Hahahah

Moim się chyba jeszcze nie zdarzyło -
PRZYnajmniej nie czułam ani nie słyszałam

Re: Paint it Black
: ndz wrz 30, 2012 8:36 pm
autor: xiao-he
Hahahahaha, u mnie też jeszcze tego nie było, ale za to Inka raz miała czkawkę

Re: Paint it Black
: ndz wrz 30, 2012 8:58 pm
autor: kovanaszakira
Arau pisze:A to Bubuś, siedząc na plastikowym koszyczku (Odwrócony do góry nogami, robi za domek i piętro jednocześnie) często puszcza bombę, co się echem niesie ;P
Awhahahahaha

Re: Paint it Black
: pn paź 01, 2012 1:16 pm
autor: Arau
Spóźnione, obecane:

"Stary! Zdjęcie robi - odwrót!" - za każdym razem jak się odwróciłam ślicznie pozowały obie mordki. Wystarczył ruch w stronę aparatu, żeby oba obróciły się ogonami i tyle ich widziałam

A tak sobie leniuchowaliśmy i oglądaliśmy Futuramę - Ja w jednym rogu, Bubuś w drugim. Spał, ale aparat to one wyczuwają instynktownie, więc - bing - oczka otwarte, mordka w górę - "eej, ty podstępny człowieku..."
(Kanapa wygląda koszmarnie, mieliśmy ją obić na nowo, ale przecież przy nich to nie ma sensu...)

Moje pulpeciątko kochane

"O nie, nie, głaaaszczą! Miziają! To takie uwłaczające! To podchodzi pod znęcanie się nad zwierzętami!"

"Spotkamy się w sądzie..."
Alek w tym czasie zwisał sobie (kontemplował) na parapecie, ale tam mój aparat nie chciał go uchwycić. Widocznie to magiczne Alucardowe miejsce ma dodatkowo barierę antyfotograficzną.
Swoją drogą, Alucard to naprawdę autystyczny szczur. Cholera, w piątek do TŻ zadzwonił kumpel - z porodówki, syniątko mu się narodziło. Za diabła nic nie było słychać, więc uchylił balkon, na trzy minuty rozmowy. Dobrze, że znam moje dzieciaki. Alek został oczywiście zamknięty na zewnątrz i radośnie biegał po parapecie. Jak on przemknął niezauważony pod nogami >.>?
Re: Paint it Black
: pn paź 01, 2012 3:28 pm
autor: BlackRat
Ooo foty!
Na pierwszym zdjęciu wygląda, jakby jeden drugiego za ogon trzymał
Eh, ależ ja uwielbiam Twoje czarnuchy

Re: Paint it Black
: pn paź 01, 2012 4:06 pm
autor: xiao-he
Arau pisze:
"O nie, nie, głaaaszczą! Miziają! To takie uwłaczające! To podchodzi pod znęcanie się nad zwierzętami!"
(...)
"Spotkamy się w sądzie..."
Hahahahahah, powiem Ci że moja Inka reaguje podobnie

Re: Paint it Black
: pn paź 01, 2012 4:13 pm
autor: wiewi
Arau pisze:
Ależ on fajny:) Maluchy są co prawda przepiękne, słodkie i urocze, ale takie dorodne ogony mają swój niesamowity urok! Uwielbiam

Tyle ciałka do miziania

Re: Paint it Black
: pn paź 01, 2012 5:23 pm
autor: handzia600
Puszysty chłopak

teraz to widać u kogo szczury mają najlepiej

Re: Paint it Black
: pn paź 01, 2012 5:33 pm
autor: saszenka
Ranyyyyy! Jakie duże chłopaki

no i strzelają świetne miny

Re: Paint it Black
: pn paź 01, 2012 6:24 pm
autor: Arau
BlackRat pisze:
Eh, ależ ja uwielbiam Twoje czarnuchy

Dziękujemy, my Twoje dziewuszki również, chociaż to baby
xiao-he pisze:Arau pisze:
"O nie, nie, głaaaszczą! Miziają! To takie uwłaczające! To podchodzi pod znęcanie się nad zwierzętami!"
(...)
"Spotkamy się w sądzie..."
Hahahahahah, powiem Ci że moja Inka reaguje podobnie

Szczury to nie gryzonie. Szczury to miniatury kota. "Głaszcz kiedy szczur ma na to ochotę. Jeśli szczur ma zły dzień to uważaj na ręce. Szczur będzie jadł co chce i kiedy chce, wynocha z tym ogórkiem!". Jak koty... A mizianie po brzuszku to taka obraza majestatu, że sobie nie wyobrażasz... pół dnia chodzi obrażony.
wiewi pisze:
Uwielbiam

Tyle ciałka do miziania

handzia600 pisze:Puszysty chłopak

teraz to widać u kogo szczury mają najlepiej

Czy WY sugerujecie, że BUBUŚ jest GRUBY?
Jeśli on się o tym dowie to Was znajdzie i zaspamuje Wam skrzynki mailowe, o!
Nie, no, trochę jest. Ale już i tak odchudzony, gdzieś wcześniej są jego pierwsze zdjęcia, gdzie w ogóle wyglądał jak pulpet. Boczki nam trochę wiszą, ale brzuchem po ziemi nie ciągnie. Nie przekarmiam, poza suchym (Labofed) ostatnio mało co dostają. Pochłonęły kolbę, dostają pestki dyni dla urozmaicenia, jakieś warzywko (jak łaskawie zjedzą), 1-2 razy w tygodniu jakiś obiadek z ryżem albo makaronem. Alek to już w ogóle prawie nic nie je, wszystko magazynuje

A też jest okrągły. Taka ich uroda najwyraźniej

Re: Paint it Black
: pn paź 01, 2012 7:29 pm
autor: valhalla
Bubuś wcale nie jest gruby. Grubych chłopaków nie widzieliście

A Bubuś jest piękny, dorodny i przystojny, ale wcale nie gruby, o!
A mina "spotkamy się w sądzie"... heh, mój Czmyś reaguje podobnie. Mam kilku miziaków, których mogę miętosić zawsze i wszędzie, ale inni mają poglądy takie jak Twoi

Re: Paint it Black
: pn paź 01, 2012 7:38 pm
autor: saszenka
Arau pisze:Czy WY sugerujecie, że BUBUŚ jest GRUBY?
Nie, on jest po prostu dobrze zbudowany
