Strona 11 z 139
kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 6:46 pm
autor: Gumcia
ee, to moja kumpela(1) przebiła sobie sama uszy najgrubszą igłą jaką mieli w aptece. Kumpela(2) sama sobie przebiła nos :? rozumiem przebić sobie samemu uszy, ale w nosie to już mnie przeraża :shock:
kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 7:03 pm
autor: lajla
u mnie na lekcji polskiego dziewczyny przekuwaly sobie uszy

i chrzaste, ja stalam zafascynowana widokiem krwi... aaah do czego ja sie przyznaje :twisted:
a moja kolezanka ma znajoma ktora sobie sama pepek przebila, nie ma jak to desperacja z braku kasy

ja sie do tego nie posune i poczekam az sobie zubieram kasiorke na jezyk

kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 7:19 pm
autor: Gumcia
język?? przez kilkanaście dni nie będziesz umiała mówić

a pozniej sie nie bedziesz mogla w jezyk podrapać (żarcik)

:D:D języka nigdy nie przekłóje, ale w brzuszku to jeeszcze

kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 7:19 pm
autor: Alispo
moja kuzynka tez sobie sama pepek przebila..ale potem przebijala jeszcze raz-juz profesjonalnie

kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 7:43 pm
autor: Mycha
Ojej... to trochę jakby sadomaso :lol:
kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 7:48 pm
autor: lajla
[quote="Gumcia"]język?? przez kilkanaście dni nie będziesz umiała mówić
[/quote]
moja rodzinka sie ucieszy;) ja z tego skozystam, w szkole

ale wy ucierpicie bo bede sie na was wyladywac

kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 8:46 pm
autor: Gumcia
yyy, Lajla... może jednak mieć języczek cały

:D (chcemy być cali

)
kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 8:53 pm
autor: moni
Ja tez swego czasu sama przekułam sobie pępek takim zwykłym kolczykiem.
W sumie to nawet nie wiem po co.Chyba,żeby zobaczyć czy mi się uda.Udało mi się, ale okazało się,że zrobiłam krzywo (mam potwierdzonego zeza) więc udałam się na profesjonalne przekłuwanie.
kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 10:11 pm
autor: lajla
[quote="Gumcia"]yyy, Lajla... może jednak mieć języczek cały

:D (chcemy być cali

)[/quote]
aaah narazie mozecie spokojnie stuka w klawiature i spokojnie wchodzic na forum

kolczykowanie(się)
: ndz lut 27, 2005 10:26 pm
autor: KIRA ŁOBUZ
Ja jaknarazie przebiłam sobie tylko 2 razy ucho 1 raz było strasznie krzywo a 2 własnie sie goi .No i jeszcze sama przekuwałam sobie pepek i zrobiłam to dobze(wpraa na kolezankach) tylko zdjełam bo mnie budził w nocy (ból)jak miałam fajny sen :x . Tak czy siak mam wprawe w przekuwaniu pepków i uszu(w szkolnej toalecie i zero krwi).A jakby ktos miał ochote sie w to bawić to tylko wenflonem do ucha zielony a do pepka pomarańczowy(trudno dostac) :lol: i wtedu zero krwawych historji
kolczykowanie(się)
: pn lut 28, 2005 7:17 pm
autor: krwiopij
ja sobie sama nigdy nic nie przekluwalam i nigdy tego nie zrobie... raz, ze za mientka

jestem, dwa, ze dla mnie higiena przeklucia jest bardzo wazna...
kolczykowanie(się)
: pn lut 28, 2005 7:28 pm
autor: pomarańczowy jelcz
Heh, jedna moja kolezanka zrobila sobie sama dziurke w brodzie naostrzonym kolczykiem
Druga natomiast zapragnela miec druga (jedna juz miala) dziurke w pepku i wyladowala na izbie przyjec...
kolczykowanie(się)
: pn lut 28, 2005 7:40 pm
autor: soho
...a ja sobie przebijałam też sama uchi hihi no i w nosie też sama (ale to tylko i wyłącznie dlatego że sie znam

jestem masażystką (sadystką :lol: ) więc mięsnie twarzy te sprawy mam obcykane) chociz w języq i w brodzie to już sie nie odważyłam i poszłam z tym do profesjonalistów hehe z resztą sadomacho :roll: bym musiała być żeby ak bez sprzętu odpowiedniego sie przeqwać.Hehe za każdym razem jak zjeżdzam do domu to mój tatko mnie sprawda 3 aby kolejny kol3k na twarzy lub jakiś nowy tatuaż sie na mym ciele nie pojawił :twisted: (z tatuażami to też była jazda ale tgo inny topic)

Kisiel co sie własnie na mnie zsikał pozdrawia :twisted:
kolczykowanie(się)
: pn lut 28, 2005 8:19 pm
autor: KIRA ŁOBUZ
Co do chigieny to mysle ze jest u mnie ona w trakcie przekuwania wysoka

bo mam praktycznie wszystkie sprzety jakich uzywają specjaliści.Fachowcy przekłuwaja wenflonami(ja tez)i fałdy skury przytrzymują szczypcami(nie jest to koneczne i niekiedy bardziej bolesne od samego przekłucia)co do dezynfekcji to kolczyk dezynfekuje środkiem z pogotowia ahd moze ktos słyszał(mama pielęgniarka)a miejsce przekucia leko(takze pogotowie).Na wsystkie 7 dziurek które mam w uszach zadna nie jest dziełem kosmetyczki bo mimo wielu prób nigdy dziurka po pistolecie nie chciała mi sie zagoic wiec zdaje sie na siebie i mame i nigdy jeszcze nie stało mi sie nic złego a po dziurce w pepku niemam nawet blizny.Wiec nie grozi mi ani zakazenie ani ból

(lignocaina2% niewiem jak to sie pisze

).A pepek nauczyłam sie przebijac z filmu ze strony szkoły przekuwania

kolczykowanie(się)
: pn lut 28, 2005 9:05 pm
autor: Dixi
Kolczyk w języku - niby fajna sprawa....ale jeśli źle przebiją się przez język to kalectwo na całe życie...po drugie - kulka się odkręca, po 3. - smak metalu w buzi, po 4. - mniej ruchliwy język podczas całowania, po 5. - przez 2 tygodnie jedzie się na płynach i jogurtach, bo dziura się musi wygoić, po 6. - sepleni się.....