szczury.org

Uwielbiam to zdjęcie

Przejrzałam sobie temat - tyle tu pięknych zdjęć, aż dziw, że tak mało zachwytów! Trzeba to zmienić, będę też się zachwycać

Widzę, że maluszek ode mnie będzie miał bardzo urodziwe towarzystwo. I co, mama przełknęła, że będzie 6 ogonek?

Jest przeciwko nawet moim 5 ogonkom. Jednak nie wydaje ani grosza na utrzymanie ich i praktycznie nie wchodzi do pokoju gdzie one są. Przez pewien czas nawet nie wiedziała ile ich jest Kiedy dowiedziała się, że będę miała nowego maluszka to zareagowała tak jak przy trzecim - "głupia jesteś". Mimo, że moja mama nienawidzi zwierząt w szczególności myszy i szczurów, męczy mnie, że tyle ich mam i mówi, że nie kiwnie nigdy przy nich palcem to i tak czasem mi pomaga. Gdy mnie nie ma na kilka dni zawsze je karmi. No i dużą pomoc mam przy kupowaniu żwirku. Zawsze to ona jedzie do zoologa autem, bo wie, że nie dotacham ściółki do domu Podwozi ogonki do weta. Lodówka z pysznościami jest zawsze otwarta. Najważniejszy powód, że wytrzymuje z tyloma ogonkami pod jednym dachem - pies. Gdyby nie szczurki pewnie bym przyniosła do domu psa, a tego moja mama by już nie przeżyła Fundusze na utrzymanie mam od taty. Sam mówił, że nie rozumie tego jak można mieć tyle szczurków ale stwierdził, że jedni zbierają znaczki inni uprawiają sport, a ja zajmuje się szczurkami. Taka swego rodzaju pasja Przełknąć, pewnie przełknęła, już przyzwyczaiła się do mojego hmm hobby? Tym bardziej, że widzi jak bardzo kocham szczury i opiekuje się nimi jak potrafię najlepiej i może dlatego przymyka oko

Czas na kilka zdjęć W czwartek wybieram się w podróż do Katowic po szczurka od Entreen. Będzie to szósty i ostatni szczurek. Wstępne imię to Syriusz ale pewnie i tak 100 razy jeszcze zmienię zdanie Miała zostać magiczna piąteczka ale jak dowiedziałam się, że szczurek to blue dumbo rex nie mogłam się powstrzymać Także od czwartku koniec z doszczurawianiem się! Hmmm ale klatka na 8 ogonków jest ..... NIE! NIE! NIE!






Mam nadzieję, że łączenie po raz czwarty przebiegnie gładko i błyskawicznie

Trzymam kciuki za bezproblemowe łączenie i pokazuj jak najszybciej tą niebieską, włochatą kluskę

Mówisz masz

Malec już u mnie Na razie bezimienny :/ Maluszek już w klatce z resztą ogonków Na noc chyba jeszcze włożę malca do transportera.

Ajajajajajajaj, co za piękność nad pięknościami i wszystko piękność! <3

Bardzo ładnie się prezentuje na zielono-niebieskim tle

Jemy!

ale malenstwo ^^

I jak masz już imię? Bo ostatnio myślałam (trzymając się ulicy sezamkowej), że może Ernie?

Jeśli będzie miał imię z US to chyba będzie to Tosiek Ale najbardziej podoba mi się imię Charlie.

Jakie było miłe zaskoczenie gdy na spokojnie w autobusie sobie go pooglądałam i ujrzałam śliczną białą plamkę na jego brzuszku ^^

Strzałka

Śliczne chłopaki.