Strona 11 z 14

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: śr paź 18, 2006 4:23 pm
autor: Guślarka
Zdrowia, szczęścia, pomyślności i niech jeszcze dłuuuuuuuuugo żyje :occasion4: :wav:

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: wt paź 31, 2006 6:09 pm
autor: Heresy
a to foty:

Ciekawe co tam jest na dole (Miśka i Larysa)



Diwe najmłodsze damy Larysa i Kropka

Ale oco chodzi ? ja nic nie zrobilam...

i ten wyraz pyszczka gotowa do ucieczki i z mina w stylu oco chodzi? :P

Człap człap w odmenty pościeli (Rubi)

iiiiiiii chop!


I najwazniejsze moj rysunek ktory doczekal sie dokonczenia

A wiec Premiera mojej grupy Extremalnie wspanialych panien !


>>>EXTREM TEAM<<<


Przeprazam za jakos tak jakos wyszlo :P Ale widac jest wszstko :)

Enjoy :)

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: śr lis 08, 2006 9:33 pm
autor: Heresy
No wlasnie Asiek kiedys stwoerdzila ze moje szczury maja tendencje do przytulania sie i teraz pokazuje kolejne zdjeci ktore zarejstrowalo moje sprytne oczko :)


larysa lezy na Rubi a obok Kropka

A w sloiku lezy Misika :P ale to na dalszym planie

Przepraszam za jakos :(

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: czw lis 09, 2006 10:43 am
autor: Guślarka
Słodkie przytulanki :hihi:

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: czw lis 09, 2006 12:28 pm
autor: zebra
Sorry, w słoiku? tak lubi? :drap: :hihi:

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: czw lis 09, 2006 7:44 pm
autor: Heresy
w plastikowym sloiku, pojemniku na zywnosc no jak kto lubi to nazywac bez wieczka, przerobionym na domek i z latwoscia mieszcza sie tam 2 dorosle szczury :)

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: pn lis 13, 2006 11:06 am
autor: Heresy
Wieści z frontu:

Miśce zrobil sie pod lewą tylnia łapka tłuszczak. Kiedy go zobaczylam byłam przerazona. Zmacałam go id niewyczułam takiego guzka twardego jak kulke tylko jakies takie grudki. Poczytalam teraz forum i mi troszke ulzylo. Pamietajmy ze Misia ma 2 lata wiec operacja odpada i dlatego ciesze sie ze to nie guz.

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: pn lis 13, 2006 6:15 pm
autor: Anita
Moża i dwa lata to sporo, ale moja Bobmka, która na pewno ma ponad dwa lata (2,5?) przeszła operację bez najmniejszego problemu, więc nie jest to jakaś reguła :)
Ale oczywiście jeśli nie trzeba to lepiej nie ryzykować.

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: pn lis 13, 2006 7:03 pm
autor: Heresy
Ja jeszcze musze wziąć poprawke na to ze Miska miała zapalenie płuc zaleczony a potem nawrót wiec w tym przypadku operacja odpada nawet na 200%

Dla mnie wazne jest ze to nie guz raka

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: pn lis 13, 2006 7:06 pm
autor: Anita
No fakt, w tym wypadku rzeczywiście odpada :|
No, to zdrówka Misi życzę :przytul:

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: sob gru 02, 2006 7:38 pm
autor: Heresy
O ile to ktos czyta nie mam dobrych wiesci :/

Przyszlam do domugodzine temu i zobaczylam najgorsze Rubi umiera a raczej nei wiem ale tak mysle jest jak flak ciezko oddycha i ma nierowny oddech, ma odruchy takie jak by chciala cos odepchnac , teraz lezy na poduszce u mni ena kolanach jak bezwladny worek z ktorm mzna zrobic wszstko oddycha ciezko :( :sad2:

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: sob gru 02, 2006 7:47 pm
autor: limba
Heresy, niestety na to wyglada. :cry: Moe mala miala zawal podczas Twojej nieobecnosci. Masz szanse pojsc jeszcze teraz z nia do weta? Nawet jesli juz sie jej nie pomoze, to chociaz zeby sie nie udusila... :cry: Straszne to :sad3:

Trzymaj sie cieplo... :przytul:

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: sob gru 02, 2006 7:49 pm
autor: bonsai
Heresy, bardzo mi ciebie żal.... :przytul: wiem, że to musi być straszne..

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: sob gru 02, 2006 7:50 pm
autor: Heresy
niestety limbus gdybym tylko mogla poszlabym ale u mnie juz wszscy weterynarze pozamykani :( a ja nie moge ptzryc sie jak ona cierpi i wciaz ni emoze sie zdecydowac czy zostac na tym swiecie czy nas opuscic :(

Nie iwem czemu u mnie zaden wet nie jest otwraty w soboty do poznych godzin :|

Hereskowe stado - Nowy uszaty domownik

: sob gru 02, 2006 7:58 pm
autor: Gryska
ale to przecież warszawa, nie?
naprawde nie macie nic całodobowego???