Strona 101 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 08, 2010 8:42 pm
autor: alken
ol. pisze:Świetnie
A alken nie słuchaj, jej podejście jest zue - raz na miesiąc (!) daje wieści o babolach
(a miesiąc to ile lat w życiu szczura ??)
e, e, wypraszam sobie, ostatnio codziennie coś piszę

tak zamiast pracy licencjackiej, nawet dziś swój temat założyłam na tamtym innym forum

Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 08, 2010 9:30 pm
autor: klimejszyn
kurczę, mam dość tych bab. tłuką się, wrzeszczą. Muna to się wydziera wniebogłosy jak tylko któraś obok niej stanie, ale sama szuka zaczepki. cały czas tylko uciszam, ale już dość mam, no. jak kolejna noc z rzędu będzie męczarnią to idę do salonu spać.
nie wiem o co im chodzi. część nowych panien jakoś potrafi się wkupić w łaski, a część nie. głównie problem jest z Muną, bo Hinnoya, Atira i Kreta już spały z dziewczynami w rurze. nie wiem co z Roti, ale coś białego zawsze leży z którąś panną w koszyku, to pewnie ona.
testujemy Chipsi Citrus. szkoda, że nie pachną. jak będą się dobrze sprawować to przy nich zostaniemy, bo są dość wydajne, niedrogie, no i można całą kuwetę wysypać

Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 08, 2010 9:35 pm
autor: alken
ech, no niestety musi się w stadzie ustalić na nowo hierarchia a im więcej szczurów tym dłużej może to trwać.
to jak to tak że citrus i nie pachną? chyba powinny...

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 10:49 am
autor: klimejszyn
alken pisze:ech, no niestety musi się w stadzie ustalić na nowo hierarchia a im więcej szczurów tym dłużej może to trwać.
no ale nie tyle...
alken pisze:
to jak to tak że citrus i nie pachną? chyba powinny...

właśnie nic nie pachną. otwieram paczuszkę, zaciągam się a tu niespodzianka

nic a nic. chyba, że to ja dzięki szczurom mam już coś z węchem nie tak

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 4:22 pm
autor: klimejszyn
mam zdjęcia
po jednym tylko, bo mniej więcej tyle wyszło w miarę ładnych, ostrych, na każdego ogona. a zdjęć jest 478. pierdoły nie chciały pozować
a, opisów nie będzie, bo mi się już poprostu nie chce, jestem leniem
chłopcy :
Amon :
Anubis :
Ares :
Blues :
Jazz :

dziewczynki :
Atira :
Benitka :
Cookie :
Demera :
Eliska :
Fetka :
Fobia :
Hera :
Hinnoya i jej ciemniejące dupsko :

Keiko :
Kreta :
Lilka :
Muna :
Nanami :
Pelka :
Pepper :
Roti :
Sonea :
Zora :

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 4:26 pm
autor: denewa
Klimka jesteś wielka!
Patrzę na kuper Hinnoyi nie mogę uwierzyć - jest dwa razy ciemniejszy

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 4:36 pm
autor: klimejszyn
denewa pisze:Klimka jesteś wielka!
e tam
denewa pisze:
Patrzę na kuper Hinnoyi nie mogę uwierzyć - jest dwa razy ciemniejszy

tyłek 2 razy ciemniejszy, a ciapki pewnie 2 razy jasniejsze

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 4:47 pm
autor: kulek
denewa pisze:Klimka jesteś wielka!

Podpisuję się pod tym
Klimku, jak ty zapamiętujesz ich imiona ?

Fetka i Fobia z daleka wyglądają identycznie
Ależ one wszystkie są śliczne...
Zora

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 4:52 pm
autor: klimejszyn
akurat Fobia zawsze była mniejsza od Fetki, stąd też to imię

jak ją odebrałam to była takim okruszkiem, że az bałam się ją podnosić
teraz w sumie wielkościowo są chyba takie same, ale Fetka jest cięższa
swego czasu Fetka miała pomarańczowy od siuśków kark (taaa, te upodobania..), a Fobia nie. teraz nie wiem jakim cudem nie ma kolorku na karku
brudasy moje małe białe
jeszcze Roti jest albinosem, bo coś się nie wybarwia, i jest podobnej wielkości jak dziewczyny. niech urośnie, bo jak zacznie spać w siuśkach jak reszta, to ich już nie będe odróżniać

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 5:05 pm
autor: Babli
Jejku! Ale kolorowo!
Ile czarnych kapturków, jaa!
klima, a ja teraz mam w domu tylko o jednego szczura mniej
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 5:09 pm
autor: klimejszyn
Babli pisze:
klima, a ja teraz mam w domu tylko o jednego szczura mniej
a ja w sumie mam 25, bo jeszcze maluch Kameliowej, ale zdjęcia wrzuciłam w jej temacie

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 5:24 pm
autor: klimejszyn
ja nie wiem co z tymi dziewczynami się dzieje
chwilowo jest spokój, wszystkie śpią. ALE. w rurze tylko Sonea i Atirka ! wcześniej przeciez siedziało ich tam kilkanaście naraz
aż się wsytraszyłam, że może klatki nie domknęłam.
ale okazuje się, że część śpi w koszykach, część w zawieszonej polarowej czapce, a część w domku. do domku wcześniej żadna nie wchodziła. oczywiście wsadzając łapę do domku w celu sprawdzenia ile szczura tam jest zostałam dziabnięta. przez kogo nie wiem. no, ale kto to widział w środku nocy wpychać łapę między szczury
zastanawiam się, czy nie zdemontować rury. bo one tam śpią w siuśkach i pewnie dlatego są takie brudne i śmierdzą. ale z drugiej strony wiem, jak one lubią tam siedzieć, nie miałabym chyba serca.. ale może nauczyłyby się na nowo korzystać z hamaków ? bo póki co rzadko nawet po nich przechodzą.
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 5:40 pm
autor: sssouzie
jestem na szybko tylko na forum więc nie pozachwycam się
( ale dziewczyny są genialne, zdjęcia tyż)
gdzieś czytałam, że żeby szczury nie sypiały w siuśkach w rurze wystarczy porobić dziurki na dnie-
wtedy będzie się lało komuś na głowę
ale może to by pomogło?
całusy dla dzieciaków

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 5:45 pm
autor: manianera
Patrzę na te śliczne zdjęcia i się tylko zastanawiam, kiedy mi się poziom GMR podniesie tak, że już nie będzie wyjścia i trzeba będzie przygarnąć ogona... Zazdrość mnie zżera, ale na razie się trzymam, bo nie wiem, czy moje dwie panny byłyby tak zachwycone jak ja nowym nabytkiem

.
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 09, 2010 5:54 pm
autor: klimejszyn
sssouzie pisze:
gdzieś czytałam, że żeby szczury nie sypiały w siuśkach w rurze wystarczy porobić dziurki na dnie-
wtedy będzie się lało komuś na głowę
ale może to by pomogło?
ta rura ma mnóstwo drobniutkich dziurek, to ta taka harmonijkowa. mimo to dziewczyny łażą usyfione.
zabrałabym im już teraz tą rurę, ale już mnie serce boli na myśl, że musiałabym im zabrać ulubioną sypialnię.
sssouzie pisze:
całusy dla dzieciaków

wycałujemy
manianera pisze:Patrzę na te śliczne zdjęcia i się tylko zastanawiam, kiedy mi się poziom GMR podniesie tak, że już nie będzie wyjścia i trzeba będzie przygarnąć ogona... Zazdrość mnie zżera, ale na razie się trzymam, bo nie wiem, czy moje dwie panny byłyby tak zachwycone jak ja nowym nabytkiem

.
napewno byłyby zachwycone

u nas teraz prz 19 dziewczynach rujki są non stop praktycznie, nawet kilkuogonowe gwałcenie się zdarza
GMR mi ucichł, ale jakby się jakiś fuzzik znalazł to pewnie śmiało byśmy go/ją przyjęli..
