Strona 101 z 153
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: czw lut 07, 2013 4:25 pm
autor: Eve
Jest okrutnie zła .. jak zwykle kiedy nie ma mojej pani doktor i muszę iść do jakiegoś #%^^##*^## hochsztaplera ..
A chciałam tylko skierowanie na zdjęcie, bez czegokolwiek ze strony domniemanego weta !
Nie dostałam bo pan łaskawie wyjawił swoje poglądy iż tego NIKT mi nie zrobi. Na nic moja odpowiedź że wielokrotnie już RTG szczurom robiłam ..
Pan został nieugięty - ja z inwektywami w duszy opuściłam pana.
I co? i muszę czekać do soboty jak wróci moja pani doktor .. bezsensu

Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: czw lut 07, 2013 4:37 pm
autor: Idekk
Ostatnio u mnie też był problem z łapą, mamy złamanie albo pęknięcie, w każdym razie od pani weterynarz usłyszałam, że jeżeli nie jest spuchnięta, to się nie martwić, po prostu coś z 'tkanką miękką' i szybko przejdzie, jak jest uraz kostny, to zawsze puchnie
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: czw lut 07, 2013 5:20 pm
autor: Eve
Łapka jest spuchnięta .. altacet tylko trochę przynosi ulgę. I przeciwbólowy dostaje .. bo Go po prostu boli.
Zła jestem bo Luś nigdy nie był mistrzem wspinania. Nie ze swojej winy a z przyczyny siedzenia przez rok w czymś na kształt transporterka .. Nauczył się sobie radzić i jako tako rozwinął mięśnie do wspinania ..ale to nie jest takie jakby był w normalnych warunkach odchowany.
Dlatego też, jestem mocno wyczulona na wszystkie jego uszczerbki w tej materii.
Nie rozumiem też dlaczego tak trudno było wypisać te głupie skierowanie ? Nie lubię ludzkiej głupoty.
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: czw lut 07, 2013 5:27 pm
autor: Idekk
Ech, no to rzeczywiście.
Ważne, że masz leki przeciwbólowe, żeby mu pomóc i ulżyć. Bo wet w zasadzie poza daniem leków przeciwbólowych i tak nic nie zrobi, kości same muszą się zrosnąć. Edgar złamał albo doprowadził do pęknięcia kości w stopie (na rtg nie widać dokładnie czy pęknięcie, czy złamanie) i już 6. dnia strzelał focha, że mu nie pozwalam biegać i uciekał z klatki jak tylko otwierałam drzwi, żeby go nakarmić -.- Oby z Lusiem było tak samo i szybko doszedł do zdrowia!
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: ndz lut 10, 2013 8:33 pm
autor: Eve
Słasiczka krwawi z dróg rodnych. Nie wiem co mam robić. Pierwszy raz nie mam "planu".
Brak mi sił. Jutro muszę wcisnąć weta. Nie wiem jak , ale muszę.
Brakuje mi pary żeby wszystko ogarnąć - nawet zaczęłam spać po 6 godzin co powoduje że brakuje czasu .. bo dwie godziny piechotą nie chodzą... jak śpię zwyczajowo tyle co wcześniej to brakuje mi snu .. Chmura, Lusiek, Słasiczka .. dom, firma, zusy-srusy, obiady,pranie , szczury .. dzieci .. są dni kiedy czuje, że nie mam już dwudziestu lat. Nie mogę się do tego przyzwyczaić ..
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: ndz lut 10, 2013 8:38 pm
autor: emi2410
Och, Eve, będzie dobrze, musi!
Słasiczce, Luśkowi i Chmurce zdrowia, Tobie odpoczynku i mnóstwa sił życzę.

Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: ndz lut 10, 2013 8:41 pm
autor: Entreen
Takie osoby jak Ty mają wiecznie 20 lat! Najważniejsze to mieć 20 lat w duszy, a Ty masz
Wierzę, że to przetrwacie. A teraz wielka buźka dla Was, dla Słasiczki - dacie radę.
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: ndz lut 10, 2013 8:42 pm
autor: sylwiaj
Eve Ty nie dzasz rady? Ty? no błagam Cię...
Wszysto będzie dobrze i jam Łasica wydobrzeje:)
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: ndz lut 10, 2013 10:59 pm
autor: Nietoperrr...
Słońce,ja Ci tam jak chyba zaraz z wielką paką kawy wparuję i ogarniemy bałagan
A tak na serio,to siły,wytrwałości i szczuractwu szepnij ode mnie,że jak będzie straszyć choróbskami,niedyspozycjami,to wpadnę i no wiesz,nastukam każdemu po kolei
Twarda baba jesteś,dasz radę wszystkiemu.
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: pn lut 11, 2013 10:49 pm
autor: Eve
Dziękuję Wam. Poprawy nie ma, dostała enro. Nie wiem czy dam radę pojechać do Piaseckiego na sterylkę. Dupadupadupa.
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: wt lut 12, 2013 2:34 pm
autor: Szczurniętaaa
kurcze.
kciukam mocno, musi być dobrze! Trzymaj się jakoś.

Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: wt lut 12, 2013 3:03 pm
autor: manianera
Jak nie urok, to...
Trzymam mocno kciuki na odpędzenie zła wszelkiego! Niech się poukłada, zaleczy i niech w końcu będzie Kurort pod Bananem, a nie szpital!
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: wt lut 12, 2013 5:06 pm
autor: xiao-he
Eve...

My jesteśmy wszyscy bez wyjątku z Tobą, wiesz...? Cały czas, nawet jeśli nie możemy pomóc Ci fizycznie to chociaż duchowo jesteśmy z Tobą... Będzie dobrze kochana

Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: wt lut 12, 2013 7:31 pm
autor: ol.
Lusiu, Muszelkouszna, Ty zwłaszcza... wracajcie do dobrego zdrowia !
Eve, poradzicie ! Wy ?..
Moc energii przesyłam i niech sielskość i anielskość powraca
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d8 ... 91672.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e8 ... abe4f.html
bo to jest prawdziwe życie Futrzaków, a nie jakieś tam - tfu - chorowanie
Kciuki !
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
: śr lut 13, 2013 12:55 pm
autor: emi2410
Eve, jak Słasiczka się ma? I Luśkowa łapeczka?