Strona 101 z 103
Re: Spinkowe ogonki
: śr mar 06, 2013 10:59 am
autor: dorloc
Widzę, że Dakota to już się zupełnie brązowa zrobiła. Baśka nadal taka pocieszna. U mnie takim piszczkiem i zarazem taką trochę Dakotą z racji tego pierwszeństwa wszędzie (no i chęci przejęcia władzy nad światem) jest Tola... Ale Tośka jeszcze się nie daje.
Z kolei pierwsza do klatki zazwyczaj przychodzi Trish i odpoczywa. Pewnie też jest najsłabsza, co widać po jej chorowitości i tym, że jest najchudsza ze stada, chociaż nie mogę powiedzieć, żeby apetyt jej nie dopisywał. Akurat ona jest przy misce pierwsza.
A widzę, że Szyszka charakter ma taki, jak siostrunie

Też głaskania nie lubią, ale wskakują na kolana i w momencie, kiedy zaczynam głaskać natrętną łapą, zaraz jest w tył zwrot i uuucieczka. Rodzinka...

Re: Spinkowe ogonki
: śr mar 06, 2013 11:07 am
autor: spinka2430
Re: Spinkowe ogonki
: śr mar 06, 2013 11:18 am
autor: molll
Ależ pannice! Spinka tożto normalnie inne szczury nam tu pokazujesz próbując wcisnąć że to niby te same! nu nu nu! Przecież dakota moja ulubienica całkiem image zmieniła! A basieńka z którą więź rodzinną czuje już się w rękach nie mieści! szook! Miło wejśc po takim czasie tu do Ciebie i takie piękności zobaczyć

Pozdrowienia! i Miziaki oczywiście!

Re: Spinkowe ogonki
: śr mar 06, 2013 11:25 am
autor: spinka2430
Dzięki Moll dla Twoich dziewczyn też głaski oczywiście wielkie

Ja Dakotą jestem zszokowana dostałam szarego mikro maluszka a teraz co ?? No normalnie totalna metamorfoza !! jestem ciekawa czy cała ruda sie nie stanie i może będzie agutem ??

No a Baśka to kluska jakich mało u niej jedynie widać mega boczki

no ale ona jeszcze rośnie więc się nie martwię.
Re: Spinkowe ogonki
: śr mar 06, 2013 11:27 am
autor: dorloc
choć Szajba jest całkiem inna więc pewnie poszły po ojcu
Tak to na pewno przez dziada...

Re: Spinkowe ogonki
: śr mar 06, 2013 2:12 pm
autor: gosja1
Aaaale dziewczyny cudowne i odrośnięte już!

Co do Szajby, to może rzeczywiście ciąża się na niej odbija. Wiele razy tutaj pisano, że młode szczurcie bardzo obciążają maluchy, więc pewnie dlatego. I w ogóle to wygląda tak jak Kubuś! Futerko jej się tak samo układa i kolory takie same zupełnie. Wdał się w mamę.
To prawda, że ten miot to takie jamniki podłużne

Moja mama jak zobaczyła chłopaków, ledwo od ziemi odrośli, to stwierdziła, że "są długie i urosną duzi". No cóż, wygląda na to, że się nie myliła.
Basia i Dakota to dwie ślicznotki. Te głupatkowate miny uwielbiam..
Świetną masz tą klatkę, zazdroszczę

Re: Spinkowe ogonki
: pt mar 15, 2013 1:11 pm
autor: spinka2430
Re: Spinkowe ogonki
: pt mar 15, 2013 1:14 pm
autor: harleyquinn
: ooooooooooooo
Re: Spinkowe ogonki
: pt mar 15, 2013 1:55 pm
autor: xiao-he
Ale... jak to? Czemu?

Re: Spinkowe ogonki
: pt mar 15, 2013 6:32 pm
autor: unipaks
Och... Tak mi przykro, wyobrażam sobie co przechodzisz

Trzymam kciuki, żeby dziewczynki znalazły jakiś dobry dom, w którym mogłyby być razem. Ściskam

Re: Spinkowe ogonki
: pt mar 15, 2013 6:54 pm
autor: gosja1
Bardzo mi przykro, spineczko

. Mam nadzieję, że szybko uda Ci się znaleźć odpowiedni dom.
Re: Spinkowe ogonki
: pt mar 15, 2013 8:03 pm
autor: molll
o cholerka :/ pomogłabym gdybym tylko miała warunki...
Re: Spinkowe ogonki
: pt mar 15, 2013 8:15 pm
autor: spinka2430
Przywiozę dziewczyny we wtorek do Warszawy jednak potrzebuję dla nich DT na dwa dni do czwartku kto by mógł sie zająć dziewczynami proszę o pomoc

w czwartek Sylvussia by je zabrała do siebie do weekendu aż nie znajdzie się transport do Krakowa do Xiao .
Re: Spinkowe ogonki
: sob mar 16, 2013 7:44 am
autor: dorloc
Co to ? Wydajesz swoje pociechy ? Co się stało ? Całe stado ?
Re: Spinkowe ogonki
: sob mar 23, 2013 7:02 pm
autor: spinka2430
I juz dziewczyn nie ma

..... Przekazałam je Starszej Pani ..... Od wczoraj Basia i Dakota sa u Nausici a we wtorek pozostała trójka pojedzie do Xiao. Bardzo tródno jest mi to wszystko pisać ....jakos nie mogłam wcześniej sie odezwać , to dla mnie bardzo ciężkie

strasznie za nimi tęsknię , w domu taka wymowna cisza :/ jedynie jestem spokojna bo dziewczyny sa w dobrych rękach

kurcze jakie to ciężkie pisać o Nich jak ich juz ze mną nie ma

mam jedynie pamiątkę w postaci tego wątku , ktory zawsze moge przeczytać i pooglądać zdjecia . Sporo przeszłam z tymi kochanymi zwierzakami , szkoda ze tak krótko
