szczury.org

Zaliczyłam komputeryzację - już oficjalnie jestem na trzecim roku informacji naukowej i bibliotekoznawstwa :flex:


(Teraz jeszcze tylko SCS i praca z poetyki i filologię polską też popchnę :jezor2: )

tego mi było trzeba - imprezka w górach
nowe siły, nowe chęci i masa pozytywnej energii
mrrrrrrrrrrrrrau

ps. zeby tylko jescze podwójny kac nie meczył pół dnia... :|

Szałas, aaa.... ja teeeż chcę.... ! a bu! o! buu bu bu bu!

nie nadaję się do weselnika, idę stąd.

Życie jest takie piękne jak ma się kogoś kogo bardzo się kocha... można się przytulić, wyżalić, zasnąć na silnym męskim ramieniu... ah jak mi dobrze

...w klatce śpią śliczne cztery kolorowe zwierzaczki... takie śliczne, że duma mnie rozpiera...

... no i tak bosko mieć satysfakcję, że ktoś kogo uważasz za pajaca, ktoś kto kiedyś cię wkurzył i kto wywyzszał się jak tylko mógł, teraz dowiaduje się prawdy na swój temat, brutalnej prawdy, zostaje zmieszany z błotem i będzie z nim mieszany nadal... to miłe gdy ktoś odwala za ciebie "czarną robotę" nawet wcale cię nie znając...

... tak miło mieć dobry dzień :khihi:

to wredne babsko na ktore tak narzekam i przeklinam, wzielo wczoraj malego Pucculca na rece i powiedzialo 'oo popatrz nie boi sie mnie. Jak mi bedziesz puszczac moje pioesnki na komputerze to ja bede glaskac i nie bede sie bac' :jezor2: po czym ja wlaczylam mamie Cher, a weedy to juz sie dzialo 'no popatrz, no nie boi sie mnie... ladna jest. Polubilam ja' :hihi:

i to przez glupie piosenki :khihi:, ja tam moge sluchac Cher 24h, gorzej z Ivanem i Delfinem

satanka to superrr

idę się pokatować pilatesem. Nic to,że zastana jestem straszliwie, i ze po ostatnich ćwiczeniach wszędzie mam zakwasy - w czasie ćwiczeń będę klnąć i sapać, ale za to jakże cudna jest satysfakcja ktora następuje jak się ćwiczyć wreszcie skończy

haha wchodzac z mama do piwnicy, ona mowi "mam nadzieje ze tu nie ma szczurow bo takich sie boje. Twojego lubie bo jest maly i nie gryzie" :jezor2: ojooooojjj wspaniale

Kto zna sposób na poderwanie metalowca???Jest starszy o rok ode mnie, rozmawiamy na przerwach, mamy kontakt ze soba, jesteśmy razem w samorządzie więc jest utzrymywany...Ja nie przynależę do jakiejkolwiek subkultury, jednakze też słucham rocka, punkrocka, bluesa...nie wiem jak mam to zrobić...on jet jedyny w swoim rodzaju...wtopiłam się w niego po uszy...nie chcę być jakąs natrętną laseczka, bo taka nie jestem, chce dać mu do zrozumienia żę coś do niego czuę, tylko nie wiem jak...za każdym razem jak rozmawiamy ze soba, przerywa nam moja kumpela z klasy> ona nie wie że ja coś do niego....jejku ale wpadłam, pierwszy raz w życiu... :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :ops: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:

haa moj tata slucha matalu :lol: (wyobrazcie to sobie 45 latek sluchajacy 24 h muzyki metalowej :lol:)

Kupilam sobie nowe rybki :lol2:
5 neonkow, 4 danio i 2 mieczyki
Taka mala rzecz a tak cieszy :lol2:

Glupol ze mnie :jezor2:

Ale ja musze go jakos zgarnac... :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:

MANIAK90, ja Ci mówię. Uda się ;] Jak? Bądź sobą. Jeśli Cię nie zauważy to nie ma co się nawet za nim oglądać

MANIAK90, mrrr, metale cos w sobie maja, mam do nich sentyment... jak w ogole do dlugich wlosow u faceta, ale pech chce, ze moje pokolenie masowo wlosy scina ze wzgledu na poszukiwania pracy :/

jesli sluchacie podobnej muzyki, ot zacznij z nim rozmowe wlansie o tym. a jesli nie - zacznij sluchac metalu :] zawsze bedzie temat do rozmowy...
jesli bedzie jakis koncert, na ktory domyslasz sie, ze on ebdzie szedl, zapytaj go o to i sprobujcie pojsc razem.

zycze powodzenia

Kurcze kurcze wtopiłam się...dlugi piekne włosy, słucham podobej muzyki w sumie tylko żę jeszczez bardziej wymieszanej z bluesem i rock and rollem :lol2:

Jestem sobą!!!!!!!Zawsze i wszędzię...tylko nie jakoś ostatnimi czasy od kiedy odryłam to coś do niego...Jejku nawet już pisać nie omge o nim bo bym się za bardzo rozpisała...POdoba mi się jako całokształt...nie jest jakimś misterem szkolnym czy coś...tylko w mioch oczach stał się jakoś aki przystojny...i w ogole jejku ale wtopa i to dużą... ale coś z tym zrobię, normalnie nosi mnie żeby tak po prostu do niego podejść na przerwie i się tak mocno przytulić... :zakochany: :ops:

an, widzę że mamy podobne upodobania :lol: echhh wtopić swoje palce w te długie kudły

ja niestety mam jeszcze ten minus że zawsze najbardziej mi się podobają... zajęci :roll: a chłopak który mi się podoba rzadko bywa w moim mieście, nie mam kontaktu...

MANIAK90, ja ci mówię, takie rzeczy przychodzą naturalnie... nic na siłę i nic wbrew sobie, pamiętaj, wiem że to trudne jak cholera (mam przecie ten sam problem :jezor2: )

Najłatwiej jest więc złapać takiego, który owszem w tym gatunku muzyki siedzi, a potem przymusić go do zapuszczenia włosów. Tak moja koleżanka zrobiła z moim bratem Tylko trzeba cierpliwości... ale efekty jak najbardziej zadowalające