Strona 102 z 290

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz maja 09, 2010 11:01 pm
autor: marlena
idealne połączenie szczury+kwiaty bzu ;D uwielbiam sesje indywidualne, bo łatwiej ogarnąć takie wielkie stado pysiaków
jakiej odmiany jest Hinnoya? zadziwiająca, wygląda jak beżowy husky, ale dupsko siamsikowate ???

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 8:35 am
autor: klimejszyn
Hinnoya jest siamese ze znaczeniem husky :)

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 10:00 am
autor: Mucha321
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!!!! <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3

Nic więcej nie dodam. Będę patrzeć i się zachwycać..

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 10:13 am
autor: Jessica
jestem w stanie ciekłym ;D rozpłynęłam się z zachwytu

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 3:19 pm
autor: klimejszyn
oj dziękujem, dziękujem :)

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 3:20 pm
autor: LaCoka
Nanami i Keiko - czy one są normalne? Bo ich siostra Neytiri jest równo pieprznięta w ten maleńki łepulek ;D
Cudoooowne stadko <3

A i tak sobie właśnie ogarnęłam, że mamy 3ogony o tych samych mionach ;) Feta, Hera i Keiko :)
Jak znajdę trochę czasu to muszę Ci podkraść pomysł i obfocić indywidualnie mój harem ;)

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 3:23 pm
autor: klimejszyn
LaCoka pisze:Nanami i Keiko - czy one są normalne? Bo ich siostra Neytiri jest równo pieprznięta w ten maleńki łepulek ;D
moje panny są całkiem spokojne, czasem mam problemy z ich złapaniem, trzymaniem na rękach, ale ogólnie poukładane dziewoje :D
z Keiko mamy problem, ma przechyloną główkę, ale dzisiaj jedziemy do lecznicy zobaczyć co i jak.
LaCoka pisze: A i tak sobie właśnie ogarnęłam, że mamy 3ogony o tych samych mionach ;) Feta, Hera i Keiko :)
Jak znajdę trochę czasu to muszę Ci podkraść pomysł i obfocić indywidualnie mój harem ;)
obfoć je koniecznie :)

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 3:31 pm
autor: LaCoka
klimejszyn pisze:
LaCoka pisze:Nanami i Keiko - czy one są normalne? Bo ich siostra Neytiri jest równo pieprznięta w ten maleńki łepulek ;D
moje panny są całkiem spokojne, czasem mam problemy z ich złapaniem, trzymaniem na rękach, ale ogólnie poukładane dziewoje :D
z Keiko mamy problem, ma przechyloną główkę, ale dzisiaj jedziemy do lecznicy zobaczyć co i jak.
To to chyba nie jest rodzeństwo ;) u mnie są tylko sprinty: na mamusię, z mamusi, po Elvisie, na mamusię, z mamusi, na klatkę, na ścianę, na mamusię, z mamusi skok na łózko, po łóżku na Szu, po drodze przyprawienie Buzi o stan przedzawałowy, na mamusię etc :P (element "na mamusię" jest niezbędny bo przecież co 30sekund trzeba sprawdzić czy sobie przypadkiem nie poszła i nas nie porzuciła ;))
O jej, trzymam kciuki za Maleństwo :-*

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 4:28 pm
autor: Sysa
Zdjęcia cudne! Cudne szczurki! Zwłaszcza Demerkę dobrze zobaczyć ;) Ślę mizianie wszystkiemu szczurowemu! :D

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 6:52 pm
autor: klimejszyn
wróciliśmy od weta. tzn.. ja wróciłam. maluchy zostały do jutra.
Keiko reaguje prawidłowo na wszystkie bodźce, nie myli kierunków, nie traci równowagi, ma apetyt. Dr powiedziała, że może się uderzyła, powstał krwiak i może uciskać. niestety nie ma jak zrobić tomografii. powiedziała też, że na zapalenie mózgu to raczej nie wygląda, bo szybko by postępowało. może być to zapalenie ucha, bądź jakieś pasożyty się przedostały tam gdzie nie powinny i stąd problemy. malucha dostała 2 zastrzyki antybiotykowe, Dr mówiła, że sterydami nie ma co faszerować. nie wiem co dostała, ale jutro dostanę wszystko rozpisane przy odbiorze panien. Keiko dostanie jakiś lek do podawania przez 10 dni i receptę na lek mający na celu poprawienie krążenia mózgowego.
Fetka ma bardzo nieczyste w osłuchu płucka. nie reagowała swego czasu na enro i doxy, Dr mówiła, że może to być mykoplazmoza. narazie nie dostała nic, jutro będzie robiony RTG i musi być dobrze widać płucka w takim stanie, w jakim są teraz. też dostanie leki do podawania.
dziewczynki na noc zostały w lecznicy, bo jutro z rana będą miały robiony RTG, Fetka płucka, a przy okazji prześwietlą Keiko.
smutno tak wracać bez ogonków od weta. mam nadzieję, że tam nie nabroją, bo widziałam, że któreś się keidyś musiało dobierać do transporterka, bo są ślady zębów. proszę, niech moje dziewczynki będą grzeczne ::)
w sumie będą w lecznicy same, to może będą spały.
Dr Lewandowska cudowna kobieta. teraz to mogę codziennie jeździć na drugi koniec Krakowa w korkach. widać, że ma super podejście do zwierząt. zanim zaczęła coś robić przy dziewczynkach dała im się poznać, pozwiedzać. obsypała je komplementami, nawet Fetce brudasowi mówiła, że jest piękna :)
przy zastrzykach z Keiko sama sobie poradziła (poprzedni wet, przy pasożytach, kazał mi trzymać, ja nie dałam rady, to odesłał nas z kwitkiem i kazał przyjść z ojcem). wszystko zostało ładnie rozcieńczone żeby nie było martwicy, a Keiko pisnęła dopiero przy wyjmowaniu igły.
jutro urywam się z lekcji żeby pojechać po moje skarbki, nie mogę się doczekać.
dostaniemy instrukcję co podawać, jak i przez ile, recepty no i diagnozę Fetki, bo u Keiko w sumie 100% pewności nie ma i dopiero po efektach leczenia będzie można stwierdzić co to.
jestem strasznie zadowolona z tej wizyty :)

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 6:58 pm
autor: Sysa
Cieszę się, ze wizyta była udana i trzymam kciuki, zeby się dziewczynki ślicznie wykurowały :) I oby całą noc się tak bawiły, żeby nie zauważyły, ze nie są w domku ;)

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 7:00 pm
autor: You
Wiem co to za lek moja Fifcia przy ostatnim stadium nieudanego leczenia ropnia u podstawy ucha to dostawała (ten na 10 dni-.- ) i nic jej to nie pomogło. Widzisz mówiłam byłam dobrej myśli i z You trzymaliśmy kciuki i łapki za was :)
Ciesze sie ze nic małej nie jest tzn. ze nie ma zapalenia mózgu. Jeszcze raz powtarzam !!!!NIE PANIKOWAĆĆĆĆ puki nie ma powodu ;]

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 7:05 pm
autor: klimejszyn
u nas na szczęście nie ma żadnego ropnia, Dr najbardziej ma się ku krwiakowi, który mógł powstać przy uderzeniu. u nas szczury latają jak szalone, więc zdarzają im się upadki.
dam znać dokładniej co tam u dziewczyn jutro, jak je odbiorę.
mama nie pozwoliła mi się urwać z lekcji, więc musiałam nakłamać, że kończę godzinę wcześniej. mamuś, przepraszam ;D
no, ale jak to tak, żebym ja po swoje dzieci nie pojechała ? i chcę wszystko słyszeć, żeby wiedzieć jak co podawać.
Fetka jutro prawdopodobnie dostanie zastrzyk, ale ona ma motorek w dupce i Dr musiała się nieźle nagimnastykować żeby ją osłuchać ::)
dziękujemy za kciuki :-*

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 8:25 pm
autor: ol.
Za pomyślną diagnozę i szybkie leczenie :)

Właśnie obejrzałam sesję z bzem. Pięknie wszyscy wyszli, a mi się krąg podejrzanych o tę rozbrajającą stójkę w wannie zawęził do Elishy i Demery, a to już nie źle ;)
Zapamiętam sobie teraz, ściągę na stronie 101 i już sama będę potrafiła zidentyfikować osobnika lub osobniczkę, ktora wpadnie mi w oko (no, chociaż tak mniej więcej :D ).

Zdrowia dla całego stada !

Re: Klimatyczna Szajka

: pn maja 10, 2010 8:30 pm
autor: klimejszyn
jeśli myślimy o tej samej stójce w wannie, to była to Demera :P
ol. pisze: Zdrowia dla całego stada !
dziękujemy :)

a kiedyś postaram sie o zdjęcia 'od góry' żeby wszystkie kaptury można było łatwiej odróżnić :)

sesja z bzem starsznie przypadła mi do gustu i fiolet kwiatów pasuje mi do ścian w pokoju, więc już wiem, która sesja będzie wywoływana w formacie min. A4 i leci na ścianę :)
będzie też kącik ze zdjęciami ogonków, których już z nami nie ma.