Strona 103 z 265

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 6:29 pm
autor: marchewa
I inny kolor :)

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 7:26 pm
autor: mazoq
Maniak, tragicznie zakochane nastolatki targające się na swoje życie już nie są Trędi :roll:

dla mnie to sok malinowy :P

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 7:29 pm
autor: Szałas
mazoq, bo teraz one sie nazywają inaczej... ;p

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 7:31 pm
autor: an
dzieciaki, nie robcie offtopu, bo glupio wydzielac temat o avatarze Maniaczki o.O

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 7:32 pm
autor: mazoq
Szałas, tak tak, wiem, EMO... ale EMO też już nie jest Trędi.

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 7:45 pm
autor: Kagero
a ja w ogóle nie wiem o czym mowa. jestem dalej przy tym, że mnie to po prostu przybija. :sad3:

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 7:45 pm
autor: marchewa
mazoq, EMO? A co to EMO? Bo ja już stara jestem i chyba dlatego nie w temacie ;)

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 7:51 pm
autor: Juni
emo? faceci emo? :>

dżezi, trędi, kól, krejzi, bajlando, fantastycznie i w ogóllleee... - źle. po prostu mi źle. proste.

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 7:55 pm
autor: mazoq
marchewa, emo od emotional (tak mi sie zdaje). to chyba od lolit gotyckich się wzięło. takie wzdychające, wiecznie nieszczęśliwe, ubrane na czarno panienki. Werterowski Weltschmerz w wersji gothic i w spódnicy.

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 8:02 pm
autor: marchewa
Aaaaaaaa, no popatrz jak ten świat idzie do przodu.
Za moich czasów ;) to się miało po prostu dół jak a nie żadne tam EMO :D

Smutnik :(

: czw lis 09, 2006 8:08 pm
autor: Juni
marchewa, ale emo to taki styl :> i niekoniecznie non stop dół mazoq...

Smutnik :(

: pt lis 10, 2006 7:23 pm
autor: Kagero
[quote="marchewa"][/quote] cóż za wymowna cenzura. więc może wróćmy do tego, że jest to temat ludzi zdołowanych, którym smutno i takie tam :roll:
żeby nie było: dalej mnie ten ten przybija.

Smutnik :(

: pt lis 10, 2006 8:57 pm
autor: helen.ch
Byłam dzis u weterynarza z moja psiną, w poczekalni spotkałam panią z kotkiem, kotek miał biodra i łapke w gipsie... co mu sie stało? sąsiad złapał kotka na swoim balkonie, a że nie cierpi jak kotek mu po balkonie chodzi to kotka złapał i rozerwac próbował... dosłownie... złapał za tylne nogi i szarpnął na boki... ... wyobrażacie sobie?...na oczach babeczki... :zlosc: :zlosc: :zlosc: ... była na policji, ale bez świadków niewiele zrobi, powiedzieli jej, że ma dac spokój, bo czort wie do czego taki czlowiek zdolny, a ona drzwi w drzwi z nim mieszka. Weterynarz powiedział , że takiego urazu w życiu nie widział. Kot ma pozrywane ścięgna i wyrwane łapki ze stawów.. :cry: i cierpi teraz i nie wie biedak za co...

Smutnik :(

: pt lis 10, 2006 9:02 pm
autor: AngelsDream
Same głupie myśli, same głupie pomysły...

Smutnik :(

: pt lis 10, 2006 9:05 pm
autor: Kagero
[quote="helen.ch"]Byłam dzis u weterynarza z moja psiną, w poczekalni spotkałam panią z kotkiem, kotek miał biodra i łapke w gipsie... co mu sie stało? sąsiad złapał kotka na swoim balkonie, a że nie cierpi jak kotek mu po balkonie chodzi to kotka złapał i rozerwac próbował... dosłownie... złapał za tylne nogi i szarpnął na boki... ... wyobrażacie sobie?...na oczach babeczki...[/quote]
trzy razy to przeczytałam zanim do mnie dotarło... jak tak można? jak można być takim człowiekiem(?). boże... brak mi słów.