Re: OŚMIU WSPANIAŁYCH i Nietoperowy Dom Wariatów
: śr sty 19, 2011 11:42 pm
Taddaaam!!!Jesteśmy znowu!Na chwilę...Bo w natłoku obowiązków jestem w swoim temacie jedynie gościem ostatnio...
A więc...Hmm...Zbyt wiele nowości nie mamy.
Spokój,cisza...Jedynie mój kot wpływa coraz bardziej negatywnie na atmosferę naszego domu...
Ogony już nawet z klatki nie chcą wychodzić na wybiegi...A kiedyś przychodziły mi do zlewu zlizywać resztki słodkiego,surowego ciasta na naleśniki...
Tęsknię za tą ich beztroską.A kot...jest przeszkodą nie do pokonania...
Jedyny z niego pożytek taki,że fajnie mruczy wieczorem...Ale ja przecież nawet kociarą nie jestem...
I co zrobić z kotem,który się przywiązał,a który nikomu nie jest na rękę??No co??
Żeby nie było,że przynudzam,jakieś fotki też się zapodziały
Nie samymi szczurami człowiek żyje,węża też mam!A co!

Krótkie sprawozdanie z wizyty sąsiedzkiej...Krótkie,bo bez wódki było...
Ta bruneta z grzywką,która tak brutalnie została osikana przez moje szczury ze szczęścia,to jordanowa lepsza,ładniejsza,mądrzejsza połówka(ale mi się zaraz dostanie od moda!!!)
Obcałowała,została obcałowana,obsikana...aż się dziwię,że nie zemściła się tym samym...
Przy okazji mój synuś się załapał na upublicznienie

I parę tylko fotków braci ze Ślunska...Bercik błyskawica i Angel rozciapciuch...Niby bracia,a jednak jakby z innej bajki...



Ale oba rozczochrane i kochane,jak nie wiem co!
I rosną i tyją...

A więc...Hmm...Zbyt wiele nowości nie mamy.
Spokój,cisza...Jedynie mój kot wpływa coraz bardziej negatywnie na atmosferę naszego domu...


Tęsknię za tą ich beztroską.A kot...jest przeszkodą nie do pokonania...

I co zrobić z kotem,który się przywiązał,a który nikomu nie jest na rękę??No co??

Żeby nie było,że przynudzam,jakieś fotki też się zapodziały

Nie samymi szczurami człowiek żyje,węża też mam!A co!


Krótkie sprawozdanie z wizyty sąsiedzkiej...Krótkie,bo bez wódki było...

Ta bruneta z grzywką,która tak brutalnie została osikana przez moje szczury ze szczęścia,to jordanowa lepsza,ładniejsza,mądrzejsza połówka(ale mi się zaraz dostanie od moda!!!)
Obcałowała,została obcałowana,obsikana...aż się dziwię,że nie zemściła się tym samym...

Przy okazji mój synuś się załapał na upublicznienie




I parę tylko fotków braci ze Ślunska...Bercik błyskawica i Angel rozciapciuch...Niby bracia,a jednak jakby z innej bajki...










Ale oba rozczochrane i kochane,jak nie wiem co!
I rosną i tyją...
