Strona 105 z 165

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 2:29 pm
autor: Babli
Najbliższy miesiąc ? Chciałabyś!

Wszystkie śliczne, ale Choco...

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 2:40 pm
autor: Nina
merch, domyślam sie, że chodzi o to coś z mokrym tyłkiem: Obrazek
To Apla ;) 430g wagi na dzisiaj. Troszke jej sie przytyło, to fakt, ale fotki nieco oszukują, nie jest AŻ tak okrągła :D
Zdjęcia są podpisane na fotosiku ;)

Babliś, no ale ile można? Ponad 100 na miesiąc Wam nie wystarczy? :D

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 2:47 pm
autor: merch
no o to o to mi chodzilo :P

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 4:04 pm
autor: Ysabell

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 4:08 pm
autor: Akka
Rzeczywiście na zdjęciu wygląda bardzo krąglutko :D

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 4:34 pm
autor: marlena91
Fajne zdjęcia, wszystkie Twoje ogonki są super ;)

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 5:59 pm
autor: Rhenata
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e2b ... 8dba1.html śliczne, wszystkie są śliczne. I nie wolno nas tak straszyć ze limit na miesiąc wyczerpany, my sie nie zgadzamy! ot co!

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 8:55 pm
autor: Nina
Fuks ma guza.
Wymacałam go 2 dni temu, był maleńki. Dzisiaj jest wielkości bardzo dorodnej czereśni.
Wyrasta z kręgosłupa, w połowie długości ciała, jest strasznie twardy. Identycznie jak u Hima, rośnie też tak samo szybko.
Myśle, że stąd to nagłe puchnięcie łapek i całkowity paraliż.
Jeszcze przed moim wyjazdem nad morze sie pożegnamy...
Strasznie mnie to dobiło... Mój malutki Fuksiczek.

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 9:14 pm
autor: merch
Biedny Fuksik. Trzymajcie sie , niestety jesli jest to guz kosci za wiele czasu wam nie zostało :(.

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 9:25 pm
autor: Nina
merch, wiem, za dużo sie napatrzyłam na Hima z wielkim guzem wyrastającym z biodra. Dlatego uśpie go jeszcze przed wyjazdem (jade 29 czerwca). Aż dziwne, że oba samce, które u nas mieszkały, zachorowały akurat na takie cholerstwo... Już chyba wole gruczolaki :-\
A dopiero co załatwiałam dla niego tymczas na czas mojej nieobecności, bo trzeba go myć, pudrować, smarować, masować łapeczki jak puchną... A ojciec by sie tym nie zajął.
Podobno we wszystkim trzeba widzieć dobre strony. 28 czerwca minęłyby 2 lata jego dobrego życia. Tego po-interwencyjnego, u nas, z jego haremem, z przewalaniem sie z półki na półke i ciągłym jedzeniem różnych pyszności :)

Re: Tupot Małych Stóp

: pt cze 12, 2009 10:04 pm
autor: Ysabell
och :( trzymajcie się

Re: Tupot Małych Stóp

: sob cze 13, 2009 7:56 am
autor: Anka.
Przykro, że Fuksika takie świnstwo dopada :(
Oby mógł żyć jak najdłużej bez bólu...

Odnośnie zdjęć, takie sesje prosimy częściej, najbardziej urzekła mnie Czarna (taka Aspekcikowa), Baya, Frida i Flora, urocze dziewczynki.

Re: Tupot Małych Stóp

: sob cze 13, 2009 8:27 am
autor: Babli
Jejku. Fuksik? nie.. Trzymajcie się Ninuś.

Re: Tupot Małych Stóp

: sob cze 13, 2009 10:40 am
autor: Rhenata
28 czerwca minęłyby 2 lata jego dobrego życia. Tego po-interwencyjnego, u nas, z jego haremem, z przewalaniem sie z półki na półke i ciągłym jedzeniem różnych pyszności :)
i to jest najwazniejsze,
ucaluj go od nas w pysia.

Re: Tupot Małych Stóp

: sob cze 13, 2009 9:05 pm
autor: Nina
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=22581

Chyba jeszcze do mnie nie dotarło. Znalazłam go 20 minut temu, zimnego i sztywnego. Ze spokojem na pyszczku.
To chyba jednak było serduszko.
Ciesze sie... ciesze sie, że mógł umrzeć w spokoju, w domu.