szczury.org

Brawo dla szczurków! Oby nie zjadły hamaczków z tęsknory za rurką smrodką

jak zaczną gryźć godzinami szyte przeze mnie kolorowe hamaczki, to nie ręczę za siebie

Wiesz co Klima,zainspirowałam się Twoimi ostrymi posunięciami i zlikwidowałam dziś swoją rurę...Taką samą,jak Ty miałaś,tylko węższą...Moje jajeczne już ledwo tam się mieściły,ale właziły na chama i nawet spały w tej ciasnocie...Ale też była przyczyną smrodu okrutnego...No i świst!!!Na śmietnik!!!Lepsze są pcv.Bo te aluminiowe mają za dużo "fałdek smrodkowych"...Mam już jedną krótką z pcv,właśnie jestem s stadium namawiania Menża na dłuuugie kolanko...
I nie łam się buntem bab,przejdzie im jak przyzwyczają się do hamaków!

noo, te smrodkowe fałdki były okropne, więc wywaliliśmy
pcv rury też jakieś mamy, ale służą jedynie to jedzenia albo przejścia przez nie
bunt dziewczyn chyba już przeszedł, wszystkie śpią w hamaczkach i nawet ciężko je stamtąd wywalić
zresztą z chłopakami to samo. chyba docenili moją pracę. wkońcu

u nas dzisiaj była kaszka manna z miodkiem, klatka i szczury wyglądają okropnie, i moje piękne hamaczki upaprane

A wiesz,że ja i tak wciąż jestem pełna podziwu dla Twego codziennego sprzątania po tylu szczurach??? Ja normalnie ostatnio nie jestem w stanie po swoich ogarnąć,a tu u Ciebie TYYYYLE ich!

no czasem mnie już szlag trafia, ale dajemy radę
mógłby się już mój brat wyprowadzić, stary byk, mnie byłoby wstyd mieszkać w wieku 21 lat z rodzicami. a jakby się wyprowadził... jego pokojem zawładnęłyby szczury !!

mógłby się już mój brat wyprowadzić, stary byk, mnie byłoby wstyd mieszkać w wieku 21 lat z rodzicami. a jakby się wyprowadził... jego pokojem zawładnęłyby szczury !!

Wsadź go do klatki razem ze szczurami, a pewnie sam się wyprowadzi po paru dniach ))_
Trzeba się sposobem go pozbyć

on nawet do mojego pokoju nie wejdzie, chyba, że pilnie coś potrzebuje to chowa twarz w bluzę, bo niby śmierdzi i się truje
a chłop za silny jak na mnie. może mu w nocy podrzucę szczury do pokoju ?

Hmm...a jak Ty wejdziesz do jego pokoju,to jego leżące na podłodze skarpetki pewnie tak pięknie fiołkami pachną...

a muszę przyznać, że on wyjątkowo pedantyczny jest, normalnie jak nie z tej rodziny

Hmm...No to może skoro taki porządnicki,to Tobie pomoże przy sprzątaniu u szczurów??Co ja gadam,przecież to brat,znienawidzona (wzajemnie) istota...Sama mam brata i od urodzenia wojna i nienawiść zamiast "peace and love"...
Zawieś mu maskę gazową,taką przed-wojenną przed wejściem do Twojego pokoju,jak ją założy parę razy,to może zrozumie,że robi z siebie kretyna tak się afiszując,że mu śmierdzi...

hahaha, no z tą maską pomyślimy

haszczenie Aresa idzie niesamowicie szybko
wygląda tak :

i Atirka, która nie lubi pozować :

mam nadzieję, że Wam się zdjęcia dobrze otworzą i nie będziecie ich widzieć w pikselach czy co to jest, bo mi się coś psuje i wszystko jest w kwadraciki

taki młody a już siwieje
a jak rośnie

Mój Emis ma 4 miesiące i w ogóle nie haszczeje :|