szczury.org

an, sachma, nie wiem o co chodzi ale ode mnie też poproszę...

Terraryści + szczury? Nigdy tego nie zrozumiem...

Juni i reszta, prosze, na razie nie wnikajcie, jak sie wszystko wyjasni wierzcie mi..dowiecie sie...

Na razie zostawmy ten temat dobrze?..

tak, ja tez nie powinnam o tym pisac, poki nic nie wiemy na 100%, ale musialam sie wyzalic :/

Ok, nie będziemy pytac o co chodzi aż same nam nie powiecie

boli :sad2: boli strasznie.
Od tygodnia umieram z bolu, boli mnie pod zebrem po prawej stronie. aUUUUaaa :sad2:

satanka666, co się stao?

edit:/sory, nie doczytałam

nic nie robie... zwijam sie z bolu.
czemu w anoreksje? :?

mam doła...
Teraz mi minimalnie przeszło.
Miałam doła znowu z powodu pewnej... osoby. Chłopaka...
Kurde, czemu?

AmericanIdiot, :przytul:

"Faceci to podgatunek niewarty łez"! A przynajmniej większość facetów...

kurde mama odkryla ze szczur pogryzl posciel nowa, powiedziala ze jak jutro zobaczy ze cos ppogryzl to moge sie z nim pozegnac boje sie co ona zrobi, wypusci go na dwor czy co

Ja nie płacze. Poprostu mam doła... Tak jak zwykle: "jestem głupia, brzydka i nic nie warta"
Filip11, ja tak miałam taką sytuacje tyle że to był syf w pokoju.
Może po prostu pilnuj szczura? Innego wyjscia nie widze.
I raczej nie zastanawiaj się i nie próbuj sprawdzic co mama zrobi z kluchą. Rodzice to nieobliczalne istoty, jak wszyscy :roll:

AmericanIdiot, whuu mam chyba szczescie,mama nic nie znalazla(i oby nie znalazla) :hyhy: no nic kluche musze nauczyc ze wiekszosc czasu moze na biurku spedzac(wczoraj chyba z 1 h spala), ale i tak ja czasem puszczam po pokoju jak na nia mam oko.

Charlie wczoraj naderwała sobie pazurek... zaczepiła się włażąc do domku (za który służy jej transporterek) i zawisła na nim. jak ona piszczała, jak się wiła. kiedy jej podstawiłam rękę, to się sama już wygrzebała, ale jednak zrobiła sobie krzywdę. dlaczego nie mogę siedzieć z nią w tej cholernej klatce i pilnować, żeby sobie nic nie zrobiła?!
jaka ja jestem głupia :sad2: to przez to, że dostała transporterek w ramach domku... :sciana2:

a moja siostra pojechała dzisiaj do krewnych, a od nich prosto na lotnisko i do Irlandii... i do kogo ja teraz będę te swoje idiotyczne monologi wypuszczać?! buuu :sad3:

Kagero, do mnie, do mniee.... I do reszty sióstr nieporadnych życiowo :jezor2:

oj, nieporadne życiowo, a przynajmniej ja... - to owszeeeem ;-(