Strona 105 z 106

Re: futrzaste momenty

: czw sie 08, 2013 1:31 pm
autor: saszenka
Dzięki ;D ale nikt nie chce mi powiedzieć, jak się łączy 4 + 2 + 1 :P ja tego nie widzę technicznie, jak niby mam to wszystko jednocześnie wrzucić na neutral? czy ja jestem Kali? poza tym Lilka jest niepełnosprawna, ma nie do końca sprawne tylne nóżki, ale charakterna (fuka i kąsa), a Gaba i Guzik mają parcie na władzę... ech ::)

Re: futrzaste momenty

: czw sie 08, 2013 1:52 pm
autor: Arau
Megi teraz łączy dziewczynki z jedną chorowitką po złamanej łapce, Valhalla ma do połączenia czarnołebki + 1 + 2... Z tego co czytam raczej robią to z pojedynczymi sztukami, ale łączenie "na hura" może być ciekawe :D

Re: futrzaste momenty

: czw sie 08, 2013 2:12 pm
autor: saszenka
Widziałam tę chorowitkę ;D słodkie to strasznie :D
Pojedynczo to bym nie panikowała, ale ja chciałabym wszystkie razem, bo to jeden stres (dla nich) i jedno ustalanie hierarchii. Zresztą wszyscy tak radzą, ale nikt nie radzi, jak to zrobić ::) Nawet wetka załamała ręce i powiedziała, że będzie ciężko ale że faktycznie lepiej wszystkie... Póki co plan jest taki, że zamykam się z zębatymi w łazience, wrzucam je do wanny i robimy haszkomorę, powinno nam to pomóc :P

Re: futrzaste momenty

: czw sie 08, 2013 2:43 pm
autor: Arau
Włóż zbroję :D Mogę załatwić kolczą albo łuskową, do płytówek nie mam dostępu :D

Re: futrzaste momenty

: czw sie 08, 2013 2:49 pm
autor: saszenka
Poproszę 7 takich ;D
Obrazek

Re: futrzaste momenty

: czw sie 08, 2013 3:00 pm
autor: Arau
Nie no, dziewczyn nie dozbrajaj na dokładkę, siebie ubezpiecz :D

Re: futrzaste momenty

: czw sie 08, 2013 3:18 pm
autor: saszenka
Ja nie chcę ich dozbroić, tylko ochronić :P dla mnie to pojemny pampers i leki na uspokojenie :P

Re: futrzaste momenty

: czw sie 08, 2013 6:21 pm
autor: BlackRat
Pampersa mogę od babci załatwić ;D

Re: futrzaste momenty

: śr sie 14, 2013 12:04 pm
autor: saszenka
Od dwóch godzin laski są na wspólnym wybiegu! Żadnych krzyków ani rękoczynów! Zbiły się w kupę i śpią, tylko Lilka troszkę na uboczu się trzyma...

Re: futrzaste momenty

: czw sie 15, 2013 12:57 pm
autor: saszenka
etap I:
Obrazek

etap II:
Obrazek

Noc za nami, zaraz biorę się za urządzanie apartamentu ;D

Re: futrzaste momenty

: czw sie 15, 2013 10:06 pm
autor: margot1408
Coś podobnego... dosypałaś im czegoś do karmy? ;)

Gratuluję łączenia :) Wymiziaj stadko ode mnie.

Re: futrzaste momenty

: pt sie 16, 2013 11:49 am
autor: BlackRat
Ale naleśniki ;)

Re: futrzaste momenty

: pt sie 16, 2013 12:42 pm
autor: saszenka
Moje szczurki są dobrze ułożone i kulturalne, sama jestem w szoku, że wszystkie tak grzecznie się zachowały podczas łączenia i w nowej klatce :D
Gandzia niepodważalnie alfuje, Guzik bez szemrania uznała jej zwierzchnictwo i ustępuje przy paśniku, Gaba jest obrażona i ucieka w samotność. Trzeba będzie intensywniej ją poczochrać, żeby nie smutkała :)
A teraz łyżka dziegciu... Lilka ma guza na listwie :( Mam się zastanowić, czy operujemy :( Ma ok 2 lat, 240g i od pasa w dół jest szkieletem... Duch i ambicje ma wielkie, ale boję się, czy przetrwa operację. Nie wiem, co robić, lekarze też nie potrafili niczego doradzić :(

Re: futrzaste momenty

: pt sie 16, 2013 1:02 pm
autor: ...Falvie...
Ahahah, pokochalam Gytie :D

Re: futrzaste momenty

: pt sie 16, 2013 1:22 pm
autor: saszenka
...Falvie... pisze:Ahahah, pokochalam Gytie :D
;D Nadworny Naleśnik podbija wszystkie serca - to szczur przytulanka ;D