Strona 105 z 149

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 09, 2011 12:43 pm
autor: Jessica
piękny! :-* i ten jego kolor.. ja wymiękam :-*

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 09, 2011 12:46 pm
autor: Nakasha
Dzisiaj Sepi ma równo 2 lata i 6 miesięcy! :D :D

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 09, 2011 12:48 pm
autor: Jessica
piękny wiek! :-*
jeszcze wiele,wiele w zdrówku :-*

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 09, 2011 8:26 pm
autor: Capisca
Sepi-zdrowia przede wszystkim :D

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 09, 2011 8:49 pm
autor: Anka.
Najlepszego dla Sepiego!
Leoś wspaniały, piękny jest.

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 09, 2011 11:30 pm
autor: Nakasha
Dziękujemy. :)

Dzisiaj po południu gdy próbowałam wyjąć Leosia z klatki, zabunkrował się na półce pod tarasem ferplasta, napuszył, spiął i dawał jednoznaczne komunikaty: "zostaw! nie dotykaj! idź sobie!". :P Ale wieczorem nie wytrzymałam, powiedziałam sobie, że przecież palca mi nie odgryzie i go wyjęłam. :]

Siedzieliśmy sobie na fotelu, Leoś łazikował między kocykiem na kolanach a moim ramieniem, potem zaszył się pod kocem, a ja go miziałam. :D Potem wlazł na ramię i zaczął się myć i mi wyiskał ucho. ;D Potem wzięłam go na ręce, obcałowałam, wygłaskałam, wymiętosiłam, a on nawet tak bardzo się nie spinał. O0 Jest o wiele mniej agresywny, niż się spodziewałam. :)

Re: Nakashowe ogoniaste

: pt lut 11, 2011 11:35 am
autor: Jessica
Nakasha pisze:Potem wlazł na ramię i zaczął się myć i mi wyiskał ucho. ;D
:D ;D urocze :-*
napewno bedzie z niego wspaniały Miziak ::) :-*

Re: Nakashowe ogoniaste

: pt lut 11, 2011 1:33 pm
autor: Nakasha
Może wspaniały miziak to nie będzie, bo w klatce zdarza mu się puszyć i spinać, ale poza klatką, z czasem, na pewno będzie się zachowywać całkiem normalnie. :)

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt lut 15, 2011 4:03 pm
autor: Nakasha
Dzisiaj zapoznałam Leosia z moimi dwoma dziadkami: Axaramem i Cyrankiem. :) Na początku Leoś był wystraszony i chciał od dziadków uciec, ale potem razem zaszyli się pod kocem. :) Leoś pozwolił im się obwąchać, nawet wyiskać, a na koniec się przytulić. :)

I zdjęcia 3 blutków:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Sepi został w klatce, czuje się coraz gorzej i nie chciałam go stresować.

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt lut 15, 2011 9:36 pm
autor: Izabela
Kciuki dla Sepiego, niech się chłopak trzyma :-*

Re: Nakashowe ogoniaste

: wt lut 15, 2011 10:33 pm
autor: Mictlan
Masz rację w stu procentach co do 'uroku' samców :D. Ładnych masz tych staruszków, a Sepi w ogóle śliczny jest :) , jak na swój wiek bardzo ładnie wygląda :)

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 16, 2011 4:19 pm
autor: Nakasha
Felisia nie żyje...........................................


Wczoraj znalazłam Felicity w klatce, przelewała się przez ręce, słabo kontaktowała.... Było ok 23:00, żaden wet nie czynny. :( Wzięłam ją na termofor, trzymałam na kolanach do 4 nad ranem. Felisia zmarła, nie doczekała do rana. :( :(

Nie wiem co się stało.... na wyniki sekcji będę musiała czekać do wieczora.... Felisia miała tylko rok i 10 miesięcy, to mało, jeszcze miała tyle czasu przed sobą. :( :( :(


Moja wojownicza amazonka za młodu, od ciąży ciepła klucha.... pierwszy szczur z Czech, którego przywiozłam dla siebie, a nie na współwłasność. :( :( Piękna, wymarzona opalka, zawsze była taka duża, umięśniona i aktywna......

Obrazek Obrazek Obrazek

Nie wiem co się mogło stać. :( :( Cały dzień zajmowałam się dziadkami i maluchami, tylko rano zajrzałam do klatki głównego stada i wtedy Felisia spała w rurze. :( :( Odeszła tak nagle, nie ma jej, mojej kulki... Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 16, 2011 6:05 pm
autor: Mictlan
Współczuję Nakasha.. Tyle życia było przed nią..[*]

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 16, 2011 9:44 pm
autor: Izabela
Nakasha, bardzo mi przykro :( Trzymaj się jakoś...

[*] światełko dla Felisi

Re: Nakashowe ogoniaste

: śr lut 16, 2011 10:11 pm
autor: Nietoperrr...
Taka młodziutka...
Zawsze staramy się myśleć,że te śmierdzielki będą z nami jak najdłużej,a one nas tak boleśnie zaskakują...Mają czasem przed sobą jeszcze tyle dobrych dni,jeszcze tyle do zrobienia...A tu nagle pyk...i nie ma...
To niesprawiedliwe i strasznie boli.
Przykro mi Nakasha...
[*] dla kluseczki...