szczury.org

Żelki

Ja jakoś właśnie przez "Uczone Szczury" nie przebrnęłam, może spróbuję w oryginale

IHime, wyadoptować... U mnie było 12 maluchów, z czego 3 względnie zaklepane wcześniej. Wydałam je w 2 dni

A kto by nie chciał maluszka od IHime?

Zobaczymy, co się wykluje z tych małych larwek. Ojciec niezidentyfikowany, więc będzie całkowita niespodzianka. Po babci powinny odziedziczyć totalnego świra i tendencję do dziwacznych imion.

Ach, zajrzałam sobie do wątku Majaków z zamiarem przeczytania go od samego początku. Tak sobie poczytuję Waszą historię, ale zajrzałam na ostatnie strony - i proszę jaka niespodzianka! Kluseczki! Sardyniątka są śliczne! Wycałować, wygłaskać jak tylko Sardynki pozwoli. Kuszą, oj kuszą maluchy...

Emi, zapraszam serdecznie, nie wiem kiedy zleciało te 100 stron wątku. Powinnam zrobić jakieś streszczenie czy coś.
A maluchami będę kusić i kusić, bo muszą znaleźć najlepsze domki.

Mam trzy nocki z głowy teraz (pilnuję dwóch Gwiazdeczek po zabiegach), więc na pewno przeczytam wszystko.
A maluchy... Gdybym tylko mogła.

Od poniedziałku ja będę pilnować dwóch Gwiazd po zabiegach.

Ale malutkie łyse paskudy
IHime, jakie jest prawdopodobieństwo, że tatuś jest spokrewniony z Sardynki?

Łooo matko.. Ja tu zaglądam a tu 9 kluch!!
Saame śliczności Dużo zdrówka dla Was i wytrwałości dla mamusi

No i ja dotarłam... widziałam w wątku adopcyjnym, jak się przymierzałaś, a ploteczki o kluskach już wczoraj do mnie dotarły, ale żeby tak szybko! Gratuluję Babci Niech rosną zdrowo małe paróweczki

No toż niespodzianka!!!(I czemu ja nie mogę,jak coś tak bardzo ciągnie...)
Cudne żelki,piękne żelki - a tfu,brzydoty paskudne,szczury obmierzłe - żeby nie zapeszyć i urody im nie zabrać zachwytami

9 -tka Wspaniałych! To dobrze, że na dziewiątce się zatrzymało, nie aż tak dużo i mamusia też da radę ogarnąć I jeszcze dobre domki na widoku
Wszystko zmierza ku dobremu, fajnie! Głaski dla dzielnej mamy

Arau pisze:Ale malutkie łyse paskudy
IHime, jakie jest prawdopodobieństwo, że tatuś jest spokrewniony z Sardynki?

Nie mam pojęcia, Trzynastka nie jest w stanie nawet w przybliżeniu określić, kto może być winowajcą. Podobno samiczki były oddzielone od braci o czasie, od trzech tygodni pilnie strzeżone. Normalnie teleport i cuda.

Ani chybi bociek, pani, albo niespodziankę w kapuście przyniosłaś

Mamy dzień 2., jesteśmy w komplecie.