Strona 108 z 114

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: pn lut 04, 2013 12:39 am
autor: Eve
Alken co tam u Was ?

Wysyłamy buziaki :-*

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt lut 05, 2013 8:47 pm
autor: alken
a u nas nie za różowo ale w miarę stabilnie. Zojka ma guza przysadki i niewydolność krazeniowo-oddechową. to drugie dokucza jej bardziej. Tośka już przekroczyła magiczną granicę 2 lat, do której niewielu członków mojego stada miało szczęście dotrzeć. czasem wygląda babciowato na twarzy, ale poza tym jest sobą ;) Emil niezmiennie cieszy swą wsiową głupkowatością. jak Zojka miała gorsze dni w klatce zawiesiłam dodatkowy hamak-łapacz na wypadek gdyby spadła. teraz już musi tam wisieć na stałe bo mogłoby to się skończyć skokiem na główkę w wykonaniu pana E. już raz miałam okazję podczas ściagania hamakow do prania zobaczyć jak Emil nurkuje w przestrzeń, w której zwykle wisi łapacz ::)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr lut 06, 2013 7:14 pm
autor: ol.
Tosi - lekkich dwóch latek, Zojence - lekkiego pokonywania przeciwności losu, a Emilowi - czego to chłopię więcej potrzebuje - hamak jest, jest na swoim miejscu - lekkości opadania !... ;)

Buziaki i serdeczności ślę :-*

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: pt lut 08, 2013 8:52 am
autor: Nietoperrr...
Dałaś szczurowi na imię Emil,to teraz masz!A nie mówiłam? ;D
Zdrówka dla dziewczynek,aby niedyspozycje dokuczały jak najmniej!
Jakieś zdjęcia by się przydały,bo zapomnimy jak wyglądacie ;)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: sob lut 09, 2013 9:42 pm
autor: alken
że co, niby sugerujesz, że on był mądrzejszy przed nadaniem imienia ? ::) phi.
no mamy baterie w aparacie (których dawno nie było) to może coś sfotografujemy :P póki co to znalazłam takie:

Obrazek

i tłuste stworzenie które spotykam czasem na parapecie:

Obrazek

dziubane paluchem w tyłek wydaje dźwięki. nie wiem co to może być za zwierz.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: sob lut 09, 2013 10:00 pm
autor: ol.
no popatrz, u nas też takie siaduje i - się wypina :D

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: sob lut 09, 2013 10:33 pm
autor: alken
grubas jeden siedzi i czeka aż mu jakiś ptaszek wleci (sąsiadka z góry karmi)

a ostatnio spotkałam takie kociszcze, co miało twarz jak test rorschacha, i zamiast miauczeć mówiło "eee...eeee" ;D

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr lut 27, 2013 9:40 pm
autor: Paul_Julian

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr mar 13, 2013 6:01 pm
autor: alken
Paul_Julian pisze:https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater Kaszanka w internetach.
;D nie ma to jak pośmiertna sława ;)

Obrazek
gość z parapetu dał się zaprosić do środka. niestety nie potrafił się zachowac i po zamoczeniu głowy w cieście naleśnikowym został wyproszony :P muszę podpatrzeć który to sasiad wychował takie bezczelne dziecko i zwrócić uwagę ;)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr mar 13, 2013 6:36 pm
autor: ol.
oj chodzą za Tobą koty, alken, chodzą... ;)

a towarszystwo gołoogoniaste ?

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr mar 13, 2013 6:57 pm
autor: alken
gołoogonowce mają się dobrze. tylko Tosia zaczęła pączkować i wyhodowała 2 guzy, plus coś tam się jeszcze czai dziwnego pod dwoma innymi sutkami. po cichu liczyłam że nie będa się powiększać i sobie pożyje z nimi spokojnie (wkoncu ma juz ponad 2 lata) ale powoli osiągają rozmiary takich co to już piasecki operuje, więc pewnie w kwietniu trzeba będzie się wybrać :-\

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr mar 13, 2013 7:53 pm
autor: ol.
No cóż ta Tosia... wiosną pączki mile witamy, ale na drzewach na szczurkach :-[
Nie będzie to przypadkiem mleko, skoro w tylu miejscach naraz ?
A Zojenki pączki ? Maszka mi niedawno pisała, że udało jej się pozbyć sporej ilości mleka u ćwirkówny przy pomocy ziołowego leku moczopędnego (sic) - phytophale, tj. nie do samego końca, bo jakieś tam stwardnienie pozostało, ale efekt jest zadowalający.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr mar 13, 2013 8:38 pm
autor: alken
nie mleko nie ma wyczuwalną strukturę i wyrosło z takich małych "ziarenek" tuż pod sutkiem (te dwa które są juz większe, a te dwa mniejsze to jeszcze właśnie te ziarenka)
a zojki mleko dalej jest, nie zmniejszyło się ani nie zwiększyło. ale ten guz chyba całkowicie się wchłonął.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr mar 13, 2013 9:49 pm
autor: ol.
ol. pisze:* na drzewach nie na szczurkach


Szkoda, że jednak guzy :-[ Mam jednak nadzieję, że Tosia pozbędzie się ich bez większych problemów i da sobie spokój z produkowaniem kolejnych ::)

Alken, może zapytaj jak będziesz z Tosią czy można spróbować ten phytophale u Zojenki przy chorym sercu...

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw mar 14, 2013 5:33 pm
autor: alken
tester jakości pasty z ciecierzycy

Obrazek