Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)

[Eve]

Głowa w chmurach w Chmurki głowie czyli Cogito ergo sum



Od dłuższego czasu Chmurka miała błysk w myślach. Nie nagły, śladowy czasem migoczący przejaw inteligentu ale stały przepływ. Widać że Wielki Zderzacz Hadronów - istotnie działa ! Akcelerator cząstek miał sygnał wyraźny a przekazy nad wyraz doskonałe ostry. Już nie była Śpiącą Królewną tylko bardziej Królewną po prostu..
Ostatnio zawsze miała też dobry humor, co powodowało ciągłe podśpiewywanie..
" Ja....
.... uwielbiam ją,
Ona tu jest......." mruczała, kiwając się we własnym rytmie..


Lusiek skrobał jabłko z coraz większą siłą jakby się wyżywał ..

"Lu co robisz ?" - spytała
"Jem moje jabłko" - przeżuwając wymemlał Lusiek
"Luś ... daj grynia" - powiedziała Chmurencja rozszerzając paszczę niczym trójkąt rozwarty..
" Czego nie zrozumiałaś w stwierdzeniu MOJE JABŁKO ?" - ironicznie zapytał Lu
" Wiesz co .. Lu ? .." popatrzyła na niego z politowaniem .." powinieneś pójść na dietę "
" Jestem na diecie; jem jabłko, jakbym nie był, wolałbym zjeść schabowego a tak jem JABŁKO "
"Jesteś - Hrabio Luigi - niemiłym gburem pasibrzuchem " - odburknęła Chmureczka i zaczęła iść do hamaka.
" Jestem niemiły Lala bo mi śpiewach gnioty że mi MOJE Jabłko staje kością w gardle a potem jeszcze: daj grynia .. mogłabyś coś innego śpiewać, przecież jesteś już ponoć bystra.. " - nie dokończył, bo szybko zbliżająca się tylna łapa Chmurki nagle zmieniła przyciąganie ziemskie..


Mój Pamiętniczku .. od dłuższego momentu wydaje mi się że coś pyka. Ale nie tak że pyka .. tylko że PYKA i rozumiem. Buka mówi że chorowałam i hadrony mi się nie zderzały. To wiesz jakie ja ma teraz osiągi !! Nawet mikrokosmos mi zazdrości. No i Lusiek oczywiście !


" Lu .. " - przytuliła się Chmurka. " Już nie będę tamtego śpiewać .. mam nowy przebój .. chcesz posłuchać ? "
" mnmmmmmnmmmyyy Ooooonaaaaa maaaaaa siłę !
Nieeee wiesz jak wielką
Uuuumierała długo
teraz rodzi się lekkoooooooo..!.. ! .. " - wydarła na całą koparę Chmura prosto do Luśkowego ucha.
" DOŚĆ !! - Nie zbliżaj się ! .. Mam Cię dość ! Bijesz mnie ! Ryczysz do ucha aż mi bębenki wibrują i sierść wypada ! " nie wytrzymał Lu i obrażony poszedł do swojego koszyka.

Buka wyszła z hamaczka i zobaczyła płaczącą Chmurkę która siedząc na dupie z łapkami w górze, próbując je myć we własnych łzach i ślinie coś mamrotajac ..

" przecieżjamu NIC ..nic nie zrobiłamjamuśpiwałam ..gdziejamam chusteczkę?no i jakjawyglądam .. zasmarkana.. takibył kolega aaaaa aaaa terazznosami cieknie aaAAaa On się obraził .. jakjakiś panicz wypieszczony! ..." kwiliła Chmurka do siebie pod cieknącym nosem.
" Co Ci ? " - zapytała siostrę Buka - " Czego beczysz? "
" Bo ( chlip, chlip) wiesz .. Bukusia ja ... nie wiem .. " - odparła.
" Mów, co MI nie powiesz ?, co się stało ze ryczysz .. dopiero co śpiewałaś a teraz się mażesz .. gadaj !" - starała się Buka wejść na jakieś bardziej uczuciowe nuty z jej delikatnością ..
" No bo ... ( chlip chlip) ...
bo...
no ja .. tego .. echh ..
No bo ja chyba dojrzewam ... "

Czując ciężką atmosferę, z łóżeczka wyszła Owieczka, widząc stężałą twarz Buki wyszeptała ..
".. apokaliPSA.. APOKALIPSA ! .." cicho zaczęła budzić wszystkich szepcąc " apokalipsa, apokalipsa ... "

" JA PRZEZ WAS WSZYSTKICH CHYBA WYHASZCZEJE !! Składam urząd, podaje się do dymisji ! Abdykuje jak Benedykt XVI ! " - rzuciła Buka w eter i poszła do siebie.

Mój Pamiętniczku ! Obawiam się że coś nie PYKŁO ..
Lusiek obrażony ... Buka Obrażona.. reszta .. jak Radziwiłłowie drą sukno .. Wojna. Wybuchła. A ja zawsze myślałam że to spokojna rodzina... tylko Słasiczka ze mną ogląda serial .. bo to ważny odcinek dzisiaj ..



Ciąg Dalszy Nastąpi ...

[emi2410]

Oj dzieje się tam u Charakternych!

" Ja....
.... uwielbiam ją,
Ona tu jest......." mruczała, kiwając się we własnym rytmie..

płaczącą Chmurkę która siedząc na dupie z łapkami w górze, próbując je myć we własnych łzach i ślinie coś mamrotajac ..

" przecieżjamu NIC ..nic nie zrobiłamjamuśpiwałam ..gdziejamam chusteczkę?no i jakjawyglądam .. zasmarkana.. takibył kolega aaaaa aaaa terazznosami cieknie aaAAaa On się obraził .. jakjakiś panicz wypieszczony! ..." kwiliła Chmurka do siebie pod cieknącym nosem.

tylko Słasiczka ze mną ogląda serial .. bo to ważny odcinek dzisiaj ..

Czy ja już mówiłam, że kocham Chmurkę?

JA PRZEZ WAS WSZYSTKICH CHYBA WYHASZCZEJE !! Składam urząd, podaje się do dymisji ! Abdykuje jak Benedykt XVI ! " - rzuciła Buka w eter i poszła do siebie.

Biedna Buka... Do czego to doszło.

Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

[koniczyna20]

Właśnie poplułam się herbatą czytając i wyobrażając sobie Chmurkę śpiewającą ona tańczy dla mnie ;d
Ale widzę Lu podziela moją "sympatię" do tej piosenki.;p
Oczywiście wymiziaj i ucałuj wszystkie ogonki ode mnie iiiii czekam z niecierpliwością na dalsze historie

[xiao-he]

Chmuracy najlepsza - jak zawsze

[Nietoperrr...]

O kurczak,ona chyba faktycznie dojrzewa!

[ol.]

ciąg dalszy ! ciąg dalszy !

[emi2410]

Eve, ja tu wyczekuję aż się Harpiątkiem pochwalisz.

[Entreen]

I ja takoż!

[Eve]

Oto i ONA









I wąsy

[emi2410]

http://images34.fotosik.pl/607/b89672a6322fc244med.jpg - PADŁAM! Uwielbiam Harpię!

[xiao-he]

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeej Kocham Harpie

[Entreen]

Jakie toto już wyrośnięte!

[Malachit]

Jaaaki owco-słasic! Koniecznie się musi z nimi zakumplować

też pierwsze co mi na myśl przyszło to to, co Entreen - że spore już to Harpiątko!

[Eve]

Czy ja wiem .. w porównaniu z pozostałymi to miniszczurek. Foty robione z 5 cm to i takie wrażenie .. Ona ma 7 tygodni. Ale prawda takie cuś pomiędzy Owcą a Słasicą

[Eve]

Głowa w chmurach w Chmurki głowie czyli Cogito ergo sum
Część druga


...........................................................................

Dziennik Klatkowy : Dzień 456 godzina 18:56
Program wdrożenia systemu alarmowego na wypadek braku dowódcy:
24 godziny
Samoistne wygenerowanie siłowe wyłoniło trzech podkomendnych nadających się do dalszych ćwiczeń.
Podkomendni :
Starszy szeregowy Podwawelska
Szeregowy Tosiak
Rekrut Owca
48 godzin :
Szeregowy Tosiak - waleczność i duma żołnierza
Starszy szeregowy Podwawelska - determinacja i skuteczność podejmowania decyzji.
Rekrut odpadł przez samowolne oddalenie się na: cytuję " Muszę zdjąć wałki bo mi się futerko za bardzo nakręci .." Takie zachowanie zasługuje na degradację !

Kolejne 72 godziny: godzina 10:12
Ćwiczenia zawieszone - koniec projektu ze względu na wyczerpanie kandydatów oraz zmianę rozkazów.

podpisano:
Oficer Prowadzący
Kapitan Buka
..................................................
Tosiak i Podwawelska wyszły z hamaka obrażone ...
Znów ich "rozmowy" nie wyłoniły kandydata w castingu na alfę. Futro potargane i zmierzwione a pysk obtłuczony ale cień satysfakcji roiła sobie każda.
Było wszystko co pokazuje WIELKIE KINO. Akcja, muzyka, obsada ..w skrócie : miłość, nienawiść, zaskakująca zmiana akcji. Tylko Finał się opóźniał.
Jedno było wiadomo. Tak nie mogło zostać.
Chmurka zeszła na śniadanko bo pora było ku temu stosowna ..
" I co ? .. mniam mniam .. spróbuj tego .. " - proponowała Słasiczce " Teraz się będziecie tak długo trzaskać ? " - skierowała oczy pełne ostrości w kierunku Podwawelskiej i Tośki.. " ... mnnmiammm czy długo będziecie uprawiać te hałasy ? .. bo mnmnim .. bo to , wiecie .. przeszkadza .. a my tu oglądamy ze Słasiczką a nawet i Owcą .. Byleby potem żadna nie próbowała kląskać i bździbolić że przegrała .. Ach ta chora AMBICJA ! " - skończyła monolog do bananka Chmurka.
Tosiak i Podwawelska spuściły głowy bo same były zmęczone OWĄ sytuacją a i ich AMBICJA mocno już była nadszarpnięta i chętnie by już .. ale.. no wicie .. no nie pierwsza !

"DOŚĆ TEGO " - odezwał się głos stanowczy " Są nowe rozkazy - dostaniemy kolejne uzupełnienie stanu do systemu ośmioosobowego. Po reformie wdrożony takie oddziały i my się dostosowujemy. Wracam na stołek, misja wdrożenia programu zostaje zawieszona. Podwawelska, Tosiak - macie się doprowadzić do stanu względnie niedrażniącego oczy. Musimy opracować plan......
.. Owca .. zdejmij te wałki ! " - syknęła swoim "matczynym" głosem Buka.

I nagle egzystencjalny zegar stada znów ruszył ..

.............................

Dwa hamaki dalej ..

" ... ale Luś .. proszę Cię no .. weź się odezwij .. no przecież to ja .. Milady Chmurka ..
.. ja Ci cały serial od początku opowiem .. albo wierszyk klepnę .. albo ciasteczko ..
albo ... " - Lekki uśmiech pojawił się wróżąc bardzo przemyślny plan ..
".. albo Ci zaśpiewam ..
hmmmnmm la lalala lalalala hmmmnmmm ..

Mój sokole chmurnooki
Pytaj o mnie gór wysokich
Pytaj o mnie lasów mądrych
I uwolnij mnie
mój Miły .."

Lusiek wyszedł z hamaka i przytulił Chmurkę ..


"Bo widzisz Lu .. świat jest skomplikowany.. a bananek .. " wyciągając jednego z kieszonki .. " PROSTY ! I świat też powinien być prosty jak bananek "


Kłaniam się