Strona 109 z 138

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: pt cze 18, 2010 9:15 pm
autor: merch
100 lat w zdrowiu i samych szczesliwych dni.
A swoja droga ja sie caly czas zastanawiam jak jest z karmieniem przy takich malych odleglosciach midzy miotami :P?

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: pt cze 18, 2010 9:24 pm
autor: kulek
Sto lat Jonatanku :-*

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: pt cze 18, 2010 10:20 pm
autor: yss
merch: chyba jak przy większych. mleko już mam :)
wszystkim bardzo dziękujemy za życzenia :D

to jest jonatan za oknem. deszcz już padał...
Obrazek

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: pt cze 18, 2010 10:26 pm
autor: Rhenata
sto lat albo i 200! :)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: pt cze 18, 2010 10:37 pm
autor: Ivcia
Przepraszam, ale ta fotka mi się z Jacksonem skojarzyła ::) ;D
A chłopiec... Mniam, do schrupania! ;)

STO LAT! STO LAT! :D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: sob cze 19, 2010 8:42 am
autor: Tili
Fajny dzieciaczek.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: ndz cze 27, 2010 5:46 pm
autor: Tili
W koncu sie doczekalam. Test pozytywny i jestem w 5 tyg ;D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: ndz cze 27, 2010 6:43 pm
autor: yss
no, wow! gratuluję!
teraz trzymam kciuki, żeby wszystko było ok :)

ja za 5 tyg mam termin - pewnie mała nie dotrzyma i będzie wcześniej trochę - najpierw się tak bałam porodu, że chciałam to odsunąć w mglistą przyszłość, a teraz jestem tak zmęczona brzuchem, że już bym chciała mieć z głowy - łatwiej nosić noworodka na rękach niż w brzuchu.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: ndz cze 27, 2010 6:44 pm
autor: alken
gratuluję i trzymam kciuki- za rozpakowanie yss również :)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: ndz cze 27, 2010 6:48 pm
autor: yss
nom, a lekarka mi mówi, że dziecko tak się obsunęło, że poród będzie szybki łatwy i przyjemny ;) czyż ona nie rozumie, że poród nie może być przyjemny??
a ja mam teraz lęki że będzie tak szybki, że zacznie się na dobre np w drodze do szpitala, albo w sali przyjęć... albo na korytarzu... albo w ogóle w domu! i co ja mam wtedy zrobić niby :)


Tili: to twój termin na kiedy wypada? bo ja nie mam mózgu żeby policzyć :D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: ndz cze 27, 2010 7:42 pm
autor: alken
yss pisze: co ja mam wtedy zrobić niby :)
przeć ! O0

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: ndz cze 27, 2010 8:24 pm
autor: Tili
1 marca czyli 3 baran w domu, ale to sie moze zmienic, bo bratowa miala na koniec pazdziernika, a teraz cofnelo sie jej do polowy. Tez na poczatku latalam jak glupia po domu z tym testem hehe,a potem tak sobie zaczelam myslec, ze no spoko 2 paski to dopiero poczatek, bo musi sie teraz pecherzyc rozwinac, musi sie zagniezdzic,musi okazac sie pelny, a nie pusty, pozniej zeby zadna choroba sie nie przyczepila wrodzona. Poki co piersi mnie starsznie bola i na zmiane kluja co jakis czas jajniki, ale to ponoc normalne. W przyszlym tyg ide na usg, za 2tyg do gine. Maz mial taka mine, ze nie wiedzialam czy sie cieszy czy jak, ale pozniej prawie na rekach mnie nosil i caly czas sie mi przyglada :D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: ndz cze 27, 2010 10:09 pm
autor: yss
Tili pisze:1 marca czyli 3 baran w domu, ale to sie moze zmienic, bo bratowa miala na koniec pazdziernika, a teraz cofnelo sie jej do polowy.
ale najbardziej miarodajne jest najwcześniejsze usg.
Poki co piersi mnie starsznie bola i na zmiane kluja co jakis czas jajniki, ale to ponoc normalne.
dojdzie krzyż, cała miednica, stopy, krótki oddech, ciągłe sikanie, zatwardzenia, bezsenność.... O0 i typowo estetyczne sprawy, ciemne plamy tu i tam, obrzmienia, no i ofkors brzuch jak balon i takiż cyc ... ale ja mam uraz ::)
pozniej prawie na rekach mnie nosil i caly czas sie mi przyglada :D
"kurde, nie było mnie 2 miechy, a ona w 5 tygodniu - te ciąże to tajemna wiedza jakaś" O0

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: pn cze 28, 2010 12:27 am
autor: jordan
1 marca to ryby :P

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: pn cze 28, 2010 10:49 am
autor: Tili
Chodzilo mi o to, ze termin sie przesuwa, wiec mozliwe, ze bedzie kolejny baran, bo ten 1 marca to tak na oko. W czwartek mam 1 usg, a 6 lipca gine. Wiec w czwartek wszystko bedzie jasne, bo jest podejrzenie, ze jestem dluzej w ciazy. Natomiast YSS posluchalam sie Ciebie i dzidzia wyskoczyla z nikad, bo wtedy co mysle, ze sie pojawila to nawet nie spodziewalam sie, ze cos z tego bedzie. Troche sie rozluznilam i pach hehe.