szczury.org

Bercik se poradzi, chopy ze ślonska tak majom, obaczysz dzioucha! Wrócisz a tu lodówka pusto, browary wyżłopany, ożraty Bercik se leży na kanapa ze szłapami wyciognietymi i se mecz oglondo, yny do freli swej tynskni...

Cyklotymia pisze:Bercik se poradzi, chopy ze ślonska tak majom, obaczysz dzioucha! Wrócisz a tu lodówka pusto, browary wyżłopany, ożraty Bercik se leży na kanapa ze szłapami wyciognietymi i se mecz oglondo, yny do freli swej tynskni...

i jeszcze po kobitki zadzwoni

Czasu mi brakuje.Na wszystko.
Teraz dzieci,mąż,szczury,kot,gotowanie,sprzątanie,pranie,szycie,lekarze,weterynarze,forum...Nie starcza dnia na wszystko...I nawet nie pracuję,bo by mi na to nie starczyło doby...
Na emeryturze,to chyba umrę z nudów!
Albo...
Dziesięcioro rozwrzeszczanych wnucząt do bawienia,mąż do przewijania,największa hodowla szczurów rodowodowych na skalę światową,profesjonalny zakład krawiecki,szyjący gadżety dla zwierzaków i ich właścicieli,zatrudniający 1000 osób...
Ale mnie poniosło!

Kurcze,kotka po sterylizacji,muszę czuwać przez całą noc,bo szaleje z abażurem na głowie...
Wczoraj bezsenna nocka,bo córa miała złe sny i budziła się co chwilę z płaczem...
HELP...Kawy... Padam i piszę głupoty z niewyspania...A tu spać nie wolno,żeby sobie ta durnota krzywdy nie zrobiła...

Nitoperek wytrzyma, my tutaj nie pozwolimy spać!
Kocie, nie męcz Pani tam za bardzo

Nietoperrr... pisze:Kurcze,kotka po sterylizacji,muszę czuwać przez całą noc,bo szaleje z abażurem na głowie...

w kołnierzu? założę się,że wygląda jak lampa biurkowa mój Kazan tak wyglądał po operacji.

dasz radę Nietoperku <kubek mocnej i pobudzającej kawy takiej jaką lubisz>
kot wygląda jak lampka a jak by ją tak pod prąd to może zaświeci ?? <joke>

Ahaha przypomina mi się ten obrazek



Tak wygląda kicia?

NyanNyan pisze:dasz radę Nietoperku <kubek mocnej i pobudzającej kawy takiej jaką lubisz>

Ech,jestem już po trzeciej kawie i dalej w mej świadomości ciało nie podniosło mi się z łóżka...Już chyba nawet kofeina dożylnie by nie pomogła...W dodatku taki wstrętny dzień...
Dzieciaki wrzeszczą,biegają,rzucają zabawkami,a ja mam ochotę schować się pod dywan...
Obiad nie zrobiony,sterta garów,w piecu gaśnie...W dodatku jutro przyjeżdża moja mama i znów będzie mi przez tydzień ryła garnek,żebym te wszystkie szczury na dwór wywaliła,do kanału...To jedna z tych osób,co kurczowo trzymają się naukowym stwierdzeniom,że szczur przenosi tylko choroby,ma strychnine w ogonie,jad w zębach...(I spojrzeniem zamienia w kamień! )Ciężki tydzień przede mną... A może mi ktoś weźmie na DT?...

Cyklotymia pisze: Tak wygląda kicia?

No dokładnie...Sunie bidula tym abażurkiem po podłodze,łapy jej to przydeptują,obija się wszędzie...
Masakrą jest dla zwierzaka takie zniewolenie...

Padam na klawiaturę...

iwonka pozycze ci moje 6 bab jeszcze wsadzisz do drugiego pokoju powiesz ze sie rodzinka delikatnie rozrosła i powiedz ze to samice i masz zamiar je rozmnozyc a z kazdej wyjdzie od 10-20 sztuk wiec 6x20 to rachunek prosty

jordan, czy Ty myślisz, żeby mamę przestraszyć, czy przyprawić o zawał?

Licho pisze:jordan, czy Ty myślisz, żeby mamę przestraszyć, czy przyprawić o zawał?

jeszcze córki się wyrzeknie

niee to sie nazywa terapia wstrząsowa

Terapię wstrząsową to ona będzie miała jak przyjedzie i w końcu policzy te szczury...
Bo cały czas wie o sześciu...

Nietoperrr... pisze:Terapię wstrząsową to ona będzie miała jak przyjedzie i w końcu policzy te szczury...
Bo cały czas wie o sześciu...

Iwona jakbyś nie miała menża to bym Ci się oświadczyła tu i teraz jesteś niemożliwa