Strona 110 z 138

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: pn cze 28, 2010 10:53 am
autor: igig
Tili pisze:Natomiast YSS posluchalam sie Ciebie i dzidzia wyskoczyla z nikad, bo wtedy co mysle, ze sie pojawila to nawet nie spodziewalam sie, ze cos z tego bedzie. Troche sie rozluznilam i pach hehe.
Widzisz yss, wszystkie dzieci są twoje :P .

Gratulacje dla przyszłych mam ;) .

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: pn cze 28, 2010 3:25 pm
autor: yss
Tili pisze:Natomiast YSS posluchalam sie Ciebie i dzidzia wyskoczyla z nikad, bo wtedy co mysle, ze sie pojawila to nawet nie spodziewalam sie, ze cos z tego bedzie. Troche sie rozluznilam i pach hehe.
ano.
najszybciej pach to te zupełnie nieplanowane robią ;)
to ja idę LEŻEĆ ::) ach te radości macierzyństwa ::)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: czw lip 01, 2010 4:32 pm
autor: Tili
No wiec tak. Dzidzia ma 7 tyg nie 6, zarodek juz jest zagniezdzony pieknie, serduszka jeszcze nie ma, ale nie mam sie tym przejmowac, bo widac u mnie akurat maluch na poczatku wolniej sie rozwija. Termin mam na 20 lutego, ale to sie moze zmienic na 14 lutego, lub 14 marca, a moze jeszcze byc 1 marca. Wszystko z dzidza ok, sa zoltka itp. Jedyne co nie jest ok to miesniak, ale pan doktor powiedzial, ze teraz i tak sie z nim nic nie zrobi conajwyzej po porodzie. Jest umiejscowiony po drugiej stronie, nizej z dala od macicy, wiec nie bedzie stwarzal problemow. No i jest maly, ale mam koniecznie zglosic to lekarzowi prowadzacemu.No i to na tyle poki co. Teraz czekac az kluska bedzie rosla. Tatus wniebowziety cieszy sie jak gwizdek hehe. Mama jeszcze w szoku, bo niby sie staralismy, ale tyle czasu nie chcialo przyjsc,. a tu nagle pach i juz 7 tydz. Jak kazda mam mam watpliwosci czy sobie poradze itp, ale powoli zaczyna do mnie docierac, ze bede mama i w ogole hehe.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: ndz lip 04, 2010 6:08 pm
autor: asia030984
Tili gratuluję :)

Też bym chciała mieć małe dzidzi...

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 2:58 pm
autor: Tili
No i jak to zwykle byla ze mna ja mam zawsze pecha. Bylam na wizycie u gine i okazalo sie, ze mam coaze wysokiego ryzyka. Jednak ten miesniak okazal sie na tyle grozny, ze plod moze mi sie nie rozwinac, bo sa dosyc blisko siebie, a jesli jeszcze wyjdzie ciaza blizniacza to tzreba bedzie usunac, bo macica nie wytrzyma. I zostalam inwalidka, bo w zasadzie nic mi robic nie wolno, a jak sie pojawi plamiemie czy jakies mocniejsze bole to do szpitala. I najlepsze na koniec, ze to prawdopodobnie moja jedyna ciaza, wiec jak strace odpukac to juz nie zajde :'(

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 3:44 pm
autor: asia030984
Mam nadzieję, że skończy się wszystko dobrze...trzymam kciuki

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 4:08 pm
autor: alken
Tili, trzymam kciuki. Nie ma co krakać na zapas, to wcale nie musi być ciąża bliźniacza a nawet z mięśniakiem dzieciak ma jeszcze sporo miejsca, rozciągniesz się ;) skoro pozamaciczną można donosić to i taką też. będzie dobrze.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 4:44 pm
autor: Tili
No mam nadzieje, ze bedzie ok, bo jak sie okaze, ze jednak nie moge wiecej miec dzieci to kurcze nie wiem co zrobie. Maz sie zalamal, jeszcze dostalismy pismo z ZUSU, ze za duzo zarobil i musimy do konca miesiaca oddac 1600zl, wiec juz poprostu nie wiem co jeszcze musialby sie stac, zeby bylo jeszcze gorzej. Finansowo jestesmy w glebokiej du... i teraz jeszcze to. Zalamac sie mozna. Wiem, ze nie powinnam myslec w czarnych kolorach, ale no kurcze trudno jest o tym w ogole nie myslec.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 9:05 pm
autor: LaCoka
Yss źle się poczuła i pojechała do szpitala. Napisała mi, że na dniach będzie rodzić. Prosiła żebym Was od niej pozdrowiła

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 9:06 pm
autor: alken
to trzymamy kciuki za udany i bezbolesny wypakunek :)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 9:22 pm
autor: Nina
To dlatego od wczorajszego wieczora o Niej myślałam? ::) Normalnie spokoju mi nie dawała!

Czymamy kciuki Yssku!

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 10:14 pm
autor: igig
To ja kciukam za yss i córeczkę.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 10:18 pm
autor: kulek
Tili, trzymam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze :-* Nie załamuj się, myślcie pozytywnie. Na pewno wszystko będzie ok.

Ja też o yss myślałam wczoraj i dzisiaj ;D Kciuki trzymam!

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 10:19 pm
autor: Babli
A! yss! chodzisz całemu forum po głowie! Jesteśmy psychiczni ;D Czekamy na yssiątko :D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

: wt lip 06, 2010 10:24 pm
autor: jordan
trzymamy kciuki :) i ogony