Strona 110 z 114

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: pn cze 10, 2013 10:18 pm
autor: Nietoperrr...
Taka miłość,nawet jak boli i dusi,jest do zniesienia ;)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt cze 11, 2013 4:38 pm
autor: ol.
Jakie gołąbeczki ! ^-^
No cóż, nie kojarzyłam Emila od tej strony, ale fajnie że chłopak docenia co dobre :)
Czochrańce dla obojga !

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: pt lip 26, 2013 6:20 pm
autor: alken
Tosia właśnie przed chwilą umarła. Miała 2 lata i 7 miesięcy. Jeszcze po południu wystawiała ryjka jak przyszłam z pracy a z 20 minut temu zobaczyłam jak zwisa jej główka z tunelu, pomyslałam że jej gorąco, przyniosłam ogórka, ale nie kontaktowała. położyłam ją na łóżku i zaczęła umierać :(

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: pt lip 26, 2013 6:45 pm
autor: Nietoperrr...
Ogromnie mi przykro alken... :-[

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: pt lip 26, 2013 7:27 pm
autor: ol.
Miała piękny wiek i spokojne odejście
Tosiu [^]

Smutno, alken...

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: pt lip 26, 2013 9:04 pm
autor: unipaks
Smutna wiadomość... Bardzo mi przykro, alken :(
[*] leć, Tosieńko

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: sob lip 27, 2013 11:34 am
autor: Afera
Okropne wieści. :( Trzymaj się, bardzo współczuję, ale z drugiej strony podziw dla wspaniałego wieku. :)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: sob lip 27, 2013 2:49 pm
autor: Paul_Julian
:( Smutno :( Ale to naprawdę piękny wiek, 2 lata i 7 miesięcy.Pewnie też gorąco jej doskwierało.
Leć, Tosiu !

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr lip 31, 2013 2:28 pm
autor: ol.
Tylko co tutaj ? bezszczurowie ?.. :-[

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr lip 31, 2013 7:23 pm
autor: IHime
:'( Leć, Tosieńko...

Alken, trzymasz się?

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: śr lip 31, 2013 8:58 pm
autor: alken
jakoś trzymam się, powoli zamykam ten rozdział w moim życiu... za 9 dni Emil jedzie do Eve i z jednej strony chciałabym nadal widzieć jego gupi ryjek wyłażący z dziury w hamaku ale z drugiej wiem że będzie miał najlepszy dom na świecie, kolegę do pomiętolenia i milion koleżanek. nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek skuszę się na szczury ale, jak historia wielu tutaj pokazuje, nigdy nie mów nigdy :P
a ja sobie trochę pożyję egoistycznie sama dla siebie zanim sprowadzę kiedyś jakąś owłosioną istotę do domu ;)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw sie 01, 2013 10:34 am
autor: IHime
Smutno będzie bez Ciebie. :(

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw sie 01, 2013 3:34 pm
autor: ol.
no... :-[

Ale mam nadzieję, że będziesz zaglądać, a my Cię będziemy kusić kolejnymi szczurami ;)
Albo kotami ? 8)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: czw sie 01, 2013 3:55 pm
autor: alken
oczywiście jakbym miała nie odwiedzac moich ulubionych stadek 8)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: pn sie 05, 2013 8:02 pm
autor: zocha
Smutno tak trochę...

Mam nadzieję, że jak już nacieszysz się chwilami dla siebie powrócisz do nas ze zdwojoną siłą ;) :)


[*] dla Tośki :(