szczury.org

Paul_Julian pisze:No więc.... Rekinowa już u mnie. I Starsza Pani jeszcze mi wcisnęła rudą z Palucha

Ja tylko grzecznie zapytałam . A poza tym biały koszmar siedziałby sam przez tydzień, a tak miała kogo gryźć w pupę i się nie nudził. Podczas rujek u nas przypominała piłeczkę ping-pongową.

Dwa małe szkraby to najlepsza decyzja, już to, jak się w transporterze oplotły mówi samo za siebie
Niech się zadomawiają na całego, a my czekamy na więcej zdjęć

Starsza Pani pisze:

Paul_Julian pisze:No więc.... Rekinowa już u mnie. I Starsza Pani jeszcze mi wcisnęła rudą z Palucha

Ja tylko grzecznie zapytałam . A poza tym biały koszmar siedziałby sam przez tydzień, a tak miała kogo gryźć w pupę i się nie nudził. Podczas rujek u nas przypominała piłeczkę ping-pongową.

O tak, to było pytanie z gatunku tych retorycznych Biały koszmar u mnie grzeczny w miarę Ma bielutkie mięciutkie futerko ( ledwo można ją odróznic od papierków) , a rudzinka jest taka mocniej zbudowana i fajnie fajnie Rudzinka miala tyci kaszak nad oczkiem, udało mi się go bezpiecznie przekłuć i przemyć solą fizjologiczną i już dziś nie ma śladu. Nie róbcie tego w domu, jesli macie szczura wiercipiętę, albo za mało wprawy.

Zwykłe wybiegi na razie były osobno ( oprócz tego jednego), bo opanowanie 5tki ogonów pózną porą to rzecz niemozliwa. Oba kajtki sa odważne, zwiedzają wszystko naokoło, i wciskają nosy wszedzie.
No i Białe ma nagminnie czkawkę, więc obserwuję.

Te moje szczury nie maja do mnie za grosz respektu :< Dosypałem karmy, chciałem zabrac jakiś kawalek i dac Guci siedzącej na hamaczku, ale zostalem brutalnie odepchnięty od miski przez Majkę O_O

Próbowalem połączyć dziewczyny, ale były kłótnie raz na jakiś czas na wybiegu. Sprzatnąłem klatkę, dałem razem. Skonczyło sie na tym, że mlodziaki sa znowu osobno, bo atmosfera zrobiła się naprawde dośc napięta. Malwina łaziła wycierając się o wszystko, napuszona jak jeż , Majka tez. Gucia chyba się wdala w jakąś bójkę i oberwala przypadkiem, bo ma zerwany pazurek Rozdzieliłem dziewuchy kilka razy, ku akompaniamencie wrzasków, Ginger wskoczyla mi na ramię . Pewnie by się dogadały , ale po co niepotrzebny stres. Malce osobno, w duzej klatce zasikane papierki od malców Powoli u starszaków sytuacja się normuje. Spróbujemy znowu jutro albo pojutrze

Brykanie po pokoju razem to fajna sprawa. Starszaki często się chowają pod kołdrą, z dala od kajtków i debatują. Malwiny nie interesują żadne sznureczki ani miotełki. Nie biegamy, nie chudniemy, bunkrujemy sie na półce. o !
Białe z Rekinowa ma czkawkę. Mam nadzieję, ze to stresowe. Imbir pokazała rogi i odciąga Białe za ucho , już któryś raz !
Wczoraj nie było długo na wybiegu, jakies 30-40 minut, ale się wyhasały, i potem była cisza i spokój

A tu nikt nie pisze ?
Ekipa juz oficjalnie połączona. Wspólne wybiegi, kilka razy je dałem razem do klatki. Białe usiłowało alfowac do Majki, obie stanęły nieruchomo na tylnich łapach i patrzą na siebie. Ale miny mialy w stylu " Dobra , ale co teraz ?" Więc rozdzieliłem i po kilku dniach dalem cala ekipę do wypucowanej klatki.
Znaczy dziś w nocy.
Bo kto sprząta o 2giej w nocy jak nie ja ? Szczurki latały wszędzie, maly biały potwór ( znaczy białe z rekinowa) wlazło wszędzie. Ku własnej radości ! Mojej mniej Reszta stada oczywiscie też ! Biale wlazlo na kaktusy ? To my też ! Wcisnęła się pomiędzy moje albumowe Podręczniki do Świata Mroku ? To my też ! ( yyyp! zadek sie nie mieści!).
Na szczescie podtuczyłem marchewką i brokułem i po dłuuugich minutach po zgaszeniu światła, było słychać coraz mniej szelestów, aż w koncu ucichło. Seeeeen ......

Obudziłem się póznym rankiem- śpią grzecznie z alfą (Malwinką). Cyknąłem kilka fotek zaspanej Białej i się ubieram. Chwilę pózniej lukam w stronę klatki . O nie , potwór sie obudził..... Rekinowa albinoska już radośnie zasuwa po półce kompletnie obudzona



I rujkujące Białe
http://www.youtube.com/watch?v=Kh1JOFww ... e=youtu.be ( film będzie jak się prześle)

Ja też sprzątam po północy, tzn zaczynam koło 22 ale przy "pomocy" moich dziewczyn wszystko trwa 10 razy dłużej... Ale do 2 jeszcze nie dotarłam
Ale to Białe jest słodkie, zwłaszcza kiedy tak macha różowymi uszkami i te niewinne czerwone ślepka... Jaki potwór?!

Niewinne jest jak śpi Jest słodka, i pachnie mlekiem
Rude jest bardziej płochliwe, ale tez przekochane. jak wszytskie ogonki zreszta

Kaktusy, Świat Mroku ? - Rekinowe nie zawodzi oczekiwań i wyrasta na niezłego agenta
choć subtelne antenki i porzeczki wcale tego nie zdradzają:
http://s169.photobucket.com/user/Paul_J ... 4305430632

Ale się u Was ruchliwie i wesoło porobiło Wyłaszcz ode mnie towarzystwo i - niech lecą !

Od wczoraj jestesmy na warzywnej diecie (takiej weekendowej).
Zrobiłem szczurom potrawkę z 1 marchewki, 1 pietruszki, 3 kwiatków brokuła i 2 ziemniaczków. Marchew i pietruszka starte na tarce, wszystko ugotowane. Ekipa się rzuciła, tylko mlaski były.
Dzisiaj rano posępnie się kręciły, że cos by sie zjadło , to dostały drugą część. Potem bedzie zupka z kaszką.
Trzeba schudnąć ! Mlodziaki dostaną bonusowo dobrości.



To zdjęcie z wczoraj, rano wcinały bardziej nieprzytomnie

Starsza Pani pisze:

Paul_Julian pisze:No więc.... Rekinowa już u mnie. I Starsza Pani jeszcze mi wcisnęła rudą z Palucha

Ja tylko grzecznie zapytałam

Hmm...
Zeszłej jesieni podobnie grzeczne zapytanie Starszej Pani sprawiło, że przełożyłam z powrotem do własnego transportera będące u nas na DT śmietnikowe panienki, które ledwie trzy kwadranse wcześniej osobiście umieściłam u pani doktor Rzepki w torbie, miała je wieźć do W-wy
SP - cudowna kobieto

Paul_Julian pisze:Te moje szczury nie maja do mnie za grosz respektu :< Dosypałem karmy, chciałem zabrac jakiś kawalek i dac Guci siedzącej na hamaczku, ale zostalem brutalnie odepchnięty od miski przez Majkę O_O

Takie teraz czasy, że kobiety biją mężczyzn... Jakieś wsparcie masz?

Paul_Julian pisze: Biale wlazlo na kaktusy ? To my też !

Co chcesz, kto by nie chciał też być Królową Jednej Nocy? Zwłaszcza, że szansa tylko raz w roku...

http://i169.photobucket.com/albums/u233 ... 6c02eb.jpg i twierdzisz, że to co piszesz o tym słodkim stworzeniu, to nie czcze wymysły wszystko?

Fajnie, że panny pogodzone, niech broją byle zdrowie im dopisywało. A biała panna z Rekinowa urzekła całą naszą rodzinę
Głaski ślemy szczursienom!

Pycha, sama bym takiej potrawki zjadła

W zasadzie to nie wiem, czy robic zupkę czy może zacząć sprzątac ...... Czyli 2gi dzien na warzywach ...
Mokro wszędzie, rozciapane, Malwina radosnie kima sobie z osikanym brzuszkiem i wydziera się jak jej to usiłuję wysuszyć chusteczką.
Zapaszek już zabija, więc chyba zrobię zupę, a jak będzie stygła to posprzątam, bo jak zasnę to sie rano nie obudzę.....

Potrawka bardzo smaczna, próbowałem

Unipaks, ja myślę , że Starsza Pani nas hipnotyzuje. No bo ja nie mam innego wytłumaczenia...

U Guci mamy zapalenie kikuta macicy. Dostalismy enro na 6 dni, potem usg i jesli nie pomoze - to trzeba bedzie otwierac. Wyczuwalne palpacyjnie , ma 1.5cm.Wyszło na usg.