Re: Wszoły
: czw lip 18, 2013 8:40 pm
				
				A wiece ile trzeba maluszkowi kwarantanny zanim można go przedstawić koledze? Pierwszy ogon dopiero co skończył leczenie na wszoły, a maluszek od wczoraj jest leczony.
			
 drugi i tak ma profilaktycznie leczenie, bo te paskudztwa są strasznie odporne i zaraźliwe
 drugi i tak ma profilaktycznie leczenie, bo te paskudztwa są strasznie odporne i zaraźliwe 
Oj powiem Ci, że to nawet i na ludzkie gnidy nie działa. Ostatnio siostrzenica przywiozła z zielonej szkoły wszy ludzkie, jeśli chodzi o to paskudztwo to jajka udało nam się ściągnąć tylko ręcznie, włos po włosie...NatalyJa pisze:Witam, siedzę i przeglądam sposoby na pozbycie się gnid i znalazłam taki pomysł (dla ludzi) żeby myć głowę roztworem wody i octu (25% octu 75% wody) i wtedy łatwiej się wyczesują. Myślicie, że można coś takiego sróbować na szczurka? Czy taki roztwór będzie dla ogonów niebezpieczny?
 Ale przy długim głaskaniu i lekkim wyskubywaniu udało nam się pozbyć całkiem sporo gnid. Na czarnej części futerka wyglądało to jak tona przeźroczystego łupieżu, a teraz ślicznie mu się lśni sierść. I jeszcze mnie za to wycałował
 Ale przy długim głaskaniu i lekkim wyskubywaniu udało nam się pozbyć całkiem sporo gnid. Na czarnej części futerka wyglądało to jak tona przeźroczystego łupieżu, a teraz ślicznie mu się lśni sierść. I jeszcze mnie za to wycałował  