szczury.org

psie spojrzenie...

....
chcę takiego Tadziaaaaa!

psin jest przecudowny.
chcemy więcej zdjęć!

ah Piromanko, zaglądaj tu częściej..

Postanowiłam zaglądać na forum bardziej regularnie
Psin jest cudo, na prawdę. Jak wrócę do domu (bo w pracy aktualnie jestem ) to wstawię więcej zdjęć. Dzięki dziewczyny za odwiedzenie naszego tematu

Piromanka pisze:Postanowiłam zaglądać na forum bardziej regularnie

to lubię.

Pokarzę jeszcze kilka zdjęć Misia mojego kochanego
Misio jest w domu na prawdę bardzo szczęśliwy!! Tarza się w trawce, bryka jak konik po pastwisku. Jest przeokropnym pieszczochem! No i przytył...

Łaaaa jaki słooooodki !

Super piesek

Ale ślicznosciowy psinek! I ta mordeczka... Ekran cały wycałowany
Ja to mogę tylko o takim pomarzyć...

Wczoraj wieczorem, kiedy wróciłam z weekendu zauważyłam, że Tadzio ma jedno oczko "wybałuszone". Tak jakby mu wypadło z oczodołu. Zmieniło także kolor. Wygląda strasznie. Jestem już umówiona z wetem i dzisiaj po pracy lecę z nim do Oazy. Nie wiem co się mogło stać. To chyba raczej uszkodzenie mechaniczne. Dam znać co i jak po powrocie od weta.

Bidok :/ Trzymam kciuki za oczko, oby się jak najszybciej zagoiło.

Trzymam mocno kciuki za Tadzia! Daj znać jak wrócisz

Po wizycie w Oazie okazało się, że to jest wrzód na rogówce
Wygląda to strasznie i okazało się, że jest to nieziemsko bolesne! Przyczyny tego mogą być dwie:
1) bardziej optymistyczna: uszkodzenie mechaniczne - zadrapanie, zarysowanie i dlatego zrobił się ropień, straszny wrzód na oku - da się wyleczyć
2) mniej optymistyczna: ropień za gałkowy. Jeśli okaże się, że wrzód zrobił się w oczodole, z tyłu za gałką oczną, będzie trzeba amputować oczko i wyczyścić oczodół.

Tadzio dostał kropelki z antybiotykiem oraz zastrzyk przeciwbólowy. Leczenie w domu wygląda następująco: co najmniej 4 razy dziennie podawanie 2 rodzajów kropli do oczka: Tobrex z antybiotykiem, oraz Naclof o działaniu przeciwzapalnym oraz przeciwbólowym. Ale mam nerwy....

Ojej, trzymamy kciuki za oczko!

trzymam kciuki za oczko, żeby zostało na swoim miejscu!

Siedzi teraz biedny w oddzielnej klatce, żeby go szczury nie męczyły. Schował się pod ręcznikiem. Płakać mi się chce, jak na niego patrzę. Mam nadzieję, że te krople chociaż trochę mu dają ulgę w bólu... Dzięki dziewczyny