Strona 12 z 53

Re: My little girls

: czw lut 26, 2009 6:41 pm
autor: zalbi
tez mam alergię.. na kaszel polecam SINGULAIR - może u Was jest tego odpowiednik. bardzo pomaga. oprócz tego leki wziewne - mi pomogly, juz dusznosci nie mam. do tego jonizator w szczurzym pokoju. pomaga.

nie poddawaj się =)

Re: My little girls

: czw lut 26, 2009 6:47 pm
autor: Rhenata
Dzieki zalbi, ja sie nie poddam. Najpierw muszę znaleźć winnego jeśli to ściółka to to nie będzie problem ale jeśli mocz lub coś innego to już trzeba będzie pomyśleć o przeprowadzce i osobnym pokoju dla paskudek . To właśnie spanie i spędzanie całego dnia w tym samym pomieszczeniu nawet jak sie nie zajmuje szczurami nakręca alergie. Idę walne sobie herbatę...

Re: My little girls

: czw lut 26, 2009 8:20 pm
autor: maua_czarna
Co do alergii.
Rowniez mam ostra alergie (aktualnie skorna). Generalnie moga byc okresy polepszenia i pogorszenia, ale jak juz sie ma alergie, to sie ma i koniec :-\
Musisz zaobserwowac co powoduje pogorszenie - czy kontakt z sierscia, moczem, czy roztocza, mniejsze prawdopodobienstwo ze to sciolka, bo jednak roztocza,siersc itd to silniejsze alergeny.
Jesli zauwazysz, ze kiedy dziewczyny chodza po Tobie i np. zadrapia Cie, pojawiaja sie bable, zaczerwienienie, swedzenie,szczypanie itp objawy no to idz w strone alergii na siersc, mocz. Jesli samo przebywanie w pokoju powoduje objawy jakie opisalas pomoze jonizator,wietrzenie, i duzo wiecej nie da sie zrobic poki jestescie w tym samym pomieszczeniu.
Jednak kiedy zaobserwujesz na co jest ta alergia (obserwacja to najlepszy sposob, bo poki sama tego nie poobserwujesz, to lekarz duzo Ci nie pomoze) to warto po prostu brac leki, bo po co sie meczyc :)
Z czasem objawy ustapia, a pozniej mozesz miec nawroty...albo dlugo, dlugo nic- tego Ci zycze:)

Re: My little girls

: czw lut 26, 2009 9:31 pm
autor: Rhenata
Dzieki za wskazówki. Skórna alergia to raczej nie jest , nawet jak po dekolcie mnie podrapie bo sie wspina i kreci to owszem troszkę sie zaczerwienie bo to podrapane ale schodzi szybko, sikaniem tez nic mi nie robią. Mam objawy tylko ze strony układu oddechowego i jonizator to chyba doby pomysł zwłaszcza ze już niedługo wszystko zacznie pylic a wtedy jestem jak zombi :( codziennie góra ibupromu bo zatoki bolą.

a na pocieszenie troszkę dzisiejszych zdjec ;)
śpimy we wszystkich pozycjach...
Obrazek

zdarzają sie tez próby ssania kocyka ::) ma takie przyjemne futerko jak mamusia obok cycuszków ;D
(dwa dzyndzle po prawej ''ciągną'' kocyk)
Obrazek
ten sie nie poddaje. :D
Obrazek

największy wiercipięta, wazy aż 16 gram z hakiem ;D
Obrazek
Obrazek

Re: My little girls

: czw lut 26, 2009 9:35 pm
autor: zalbi
http://s583.photobucket.com/albums/ss27 ... C_1647.jpg
maseczka na pysiu i plamka na dupusi?

Re: My little girls

: czw lut 26, 2009 9:51 pm
autor: Rhenata
który? ten co leży do góry dupcia ma husky znaczenie a ten na środku to coś jak kapturek tylko ze głowa jaśniutka a pasek ciemniejszy ;) jak je przekładam do kocyka to zasypiają szybciutko i wystawiają rożne części ciała do aparatu ;D

Re: My little girls

: czw lut 26, 2009 9:59 pm
autor: zalbi
ten:
Obrazek

Re: My little girls

: czw lut 26, 2009 10:12 pm
autor: Rhenata
Taki niby kapturek z niego, a na zdjęciu mu kark jeszcze bardziej rozjaśniło dlatego tak dziwnie wygląda ;D aksamitny slodziak. Niektóre maja te główki takie właśnie aksamitne, jaśniejsze a paski ciemniejsze, eh..zobaczymy już niedługo, ale ja nie mogę czekać, to mnie wykończy szybciej niż duszności ::)

Re: My little girls

: pt lut 27, 2009 12:57 pm
autor: Nina
Ooo, będą co najmniej 2 kolory? Czy tylko na zdjęciach wydają sie być tak różne?

Re: My little girls

: pt lut 27, 2009 8:54 pm
autor: Rhenata
Na to wyglada ,jedne sa ciemniejsze a inne takie jakby blekitnawe troszkę, nie wiem sama co widze. Niestety ta skora im sie na pleckach łuszczy i martwi mnie to , do tego mamuśki tracą trochę siersc i sie drapaja częściej niż powinny( tak mi sie wydaje ze częściej) codziennie jak wycieram kuwete to leży sierść wszędzie. Szukam na forum i nic nie mogę znaleźć :( Kiedy mogłabym iść z nimi do weta? Czekac aż podrosną jeszcze, czy jak będą miały dwa tygodnie to wystarczy? A czy może być tak ze mamuśki mimo karmienia dostały za dużo białka i dlatego im sierść leci i sie drapią? Troche im pofolgowałam z mlekiem sojowym...i innymi pysznościami.

moje dupki ;D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: My little girls

: pt lut 27, 2009 8:57 pm
autor: merch
Przebialczenie w czasie laktacji raczej nie mozliwe , natomiast i pasozyty i grzybica a i owszem , jak nie ma tragedii wstrzymaj sie do dwoch tygodni wtedy do weta niech diagnozuje i leczy.

Re: My little girls

: pt lut 27, 2009 9:32 pm
autor: Nina
O mamuniu jakie one piękne *_*
Czy ja tam widze dumbolce? ;D Te małe uszka zawsze mnie mylą i nigdy nie jestem pewna :P

Re: My little girls

: pt lut 27, 2009 11:13 pm
autor: Rhenata
A i owszem , mamusia ma takie dumbulcowe uszyska;D I nawet jej do ''pyska z tym'' ;D
Za to mamusia mnie właśnie przed chwilka upierdzieliła w palca!Najwyraźniej jestem zła pańcia i głaskanie po główce jest nie mile widziane. Właśnie napisałam osiem linijek o tym co zrobię tym dwom gnidom za gryzienie, jak tylko karmić przestana, potem skasowałam bo ociekało krwią (tym razem szczurzą ;) ) A teraz wylizuje rany i planuje cicha zemstę w postaci nieustannego i przymusowego przebywania na moim ramieniu już za parę tygodni ..sasasasasa...aż im sie odechce palców!!! Albo oddam cyganom...przerobie na szalik....wypcham i postawie ku przestrodze...kurde miałam nie pisać tak brzydko i pamiętać ze to hormony i sranie w banie... ::) ;D :P obedrę ze skóry!!!next time >:D

Re: My little girls

: pt lut 27, 2009 11:29 pm
autor: zalbi
http://s583.photobucket.com/albums/ss27 ... C_1662.jpg
to to na pewno mały dumbolek =) ale slicznosci masz, no nie mogę, no!

to się w mamusię nie podały maluchy kolorystycznie..


jakieś wstepne postanowienia co do ilości maluchów, które z Wami zostaną?

Re: My little girls

: pt lut 27, 2009 11:46 pm
autor: Rhenata
jak przerobie mamuśki na szalik to będzie 20 ;D Naprawdę nic nie wiem jeszcze, nawet nie mam siły o tym myśleć. Jak na razie zgłosiła sie dziewczyna ze chce dwie samiczki. Dalam ogłoszenia wszędzie gdzie sie dało i szukam po znajomych :D Jakos to będzie 8)

A tak poza zamartwianiem sie to codziennie podkradam matce gniazdo i wycałowuje maluszkowe dupcie ;D Moze za to sie na mnie gniewa i gryzie ::) Maluszki są przecudowne i tylko bym je miziała, nawet jak matule będą mi wisieć zębami na palcach już do końca życia to te dzieci mi to wynagrodzą :D Dzisiaj jak je drapałam to machały nóżkami uroczo, tak jak psy maja 'odruch bezwarunkowy' czy jak to sie tam nazywa(poprawcie mnie jak sie mylę) Kochane z nich kluski i nie wiem jak ja oddam którekolwiek?