Strona 12 z 13

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: sob lut 19, 2005 12:29 pm
autor: GoHa
Pozdraiwam wszystkich w imieniu chlopcow... Wczoiraj wszyscy bylismy u dr. Debisa na kontroli... Leos oddal w strzykawce mocz do analizy... zostal obmacany i osluchany i wszystko ok. A wyniki moczu w poniedzialek. Kajtek i Hamlet tez obadani i sa cali i zdrowi.
Chlopcy znow sa weseli... Czasem tylko slysze jak Kajtek placze w nocy... lezy z otwartymi oczami i patrzy przed siebie i piszczy cichutko...
Kajtek przejal dominacje w stadzie.. ale jest gorszym krolem niz Lolus... Probuje tez czasem mnie ustawic ale ciagle wygrywam... Leon zawsze krzyczy jak go Kajtek zaczepia i ide mu pomagac... a Hamlecik zawsze ucieka jak widzie wscieklego Kajtka.
Leos ladnie przytyl na jogurtach... teraz juz musze przystopowac tuczenie bo sie zrobil kuleczka... i pieszczoszek...
A Hamlecik... prawdziwy szczurek kanapowy. Myslalam ostatnio ze bylby idealny jako dawca nasienia ;) Szczurek nie za duzy jak na samca. Bardzo zwinny, hasky.. strasznie fajny ma charakter... Potrwfi biegac za czlowiekiem jak piesek... gdy sie zatrzymam tob on tez.. przychodzi na zawolanie... jak siedze gdzies to wchodzi na kolana i sie kladzie... potrafi nie schodzic z kolan kilka godzin... a jak ogladamy film w TV to siedzi na oparciu kanapy kolo maskotki i oglada z nami...
Faaaaajnie jest... szkoda tylko, ze nie ma z nami Lolusia...

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: ndz lut 20, 2005 2:50 pm
autor: ESTI
No pewnie, że fajnie masz. A Loluś patrzy na Was z góry i się uśmiecha...
Oby tak dalej dobrze się u Was układało i tucz chłopaków za bardzo, bo niedługo będą się toczyć. :lol:

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: pn lut 21, 2005 7:29 pm
autor: IVA
Wiadomość dostałam, wiem, że jest dobrze :D
To najwazniejsze. Utul ogony ode mnie :D

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: pn lut 21, 2005 10:02 pm
autor: GoHa
Tralalalala... ;) Dokladnie IVA... Weterynarz powiedzial, ze sam sie dziwi ale Leon ma duzo lepsze wyniki moczu i wyglada na znaczna poprawe ;). Mam go juz tak nie tuczyc i wpasc na kontrole za 1,5 - 2 miesiace. ehhh.... kocham dobre nowiny ;)

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: wt lut 22, 2005 6:00 pm
autor: ESTI
I ja poproszę tak dalej i tylko dobre nowinki. :D

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: pt mar 04, 2005 8:41 pm
autor: GoHa
Dzis bylam z ogonkami na wizycie kontrolnej bo Leos troszke kicha mocno... ale wszystko jest na razie ok ;). Podaje scanomune i immunovit i juz widze lekka poprawe ;]... postaram sie niedlugo zrobic jakies nowe fotki gromadki... ;] Pozdrawiamy

[ Dodano: 13 Paź 2005 12:01 pm ]
Eh... Duzo... oj duzo sie u mnie i ogonkow pozmienialo... postaram sie t wszystko nadrobic... ale raczej opisywac historie bede w moim blogu... od dzis zaczne..jakby co zapraszam na bloga :) http://szczury.org/weblog.php?w=12

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: pn paź 31, 2005 10:09 am
autor: GoHa
Mma obecnie 5 szczurkow: Hamlet senior... Bob i Fred... Zenek i Bruno...
Bob choruje znowu... smutno mi troszke... miesiac temu mial ostre przeziebienie... teraz znow... siedzi lekko osowialy w rogu.. idziemy dzis na kontrole... :( Trzmajcie kciuki.
Dodatkowo swierzb panuje u mnie w katce... Bob i Fred sie drapia strasznie.... na szczescie tylko Bob w strupkach... chlop ma pecha...
Z wesolych rzeczy maluszki baraszkuja wesolo i sa naprawde slodkie :) Niedluga beda fotki...

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: pn paź 31, 2005 10:14 am
autor: limba
Dawac fotki :twisted: ..Biedny Bobunio ...napisz co wet powiedział..

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: śr lis 02, 2005 7:45 am
autor: GoHa
Kurde bele... Bob byl w poniedzialek u weta bo na pluckach szmery i dostal lek jakis... wczoraj czul sie lepiej ale za to... mocz koloru ciemnej krwi!! Jetsem przerazona... Ide dzis do mojego weterynarza (wczoraj sie nie dalo--- sami debile, nie pytajnie nawet). Rano Bob osowialy dosc mocno ale za to - dzieki Bogu - brak krwi w moczu bo sie zsiusial na lozko i bylo "czysto" Nie wiem co o tym myslec. Mam probke wczorajszego moczu w strzykawce to oddam do analizy... moze to cos da. Trzymajcie kciuki...

Zastanawiam sie tez czy nie zaknczyc na razie przygody ze szczurami... Nie brac nowych znaczy sie... Nie wiem ... Hamlet choroba pluc... teraz Bob sie zaczelo.. Wczesniej Leon... Moze u mnie jakis wirus?? Nie wiecie jak to zatrzymac?? Zeby nastepne ogonki sie nie zainfekowaly? Niektore moga byc odporne... ale co ztymi mniej...? Poradzcie cos bo zwariuje... Co moge zrobic teraz...?

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: czw lis 03, 2005 3:32 pm
autor: GoHa
Bob w trakcie leczenia... ma zapalenie pecherza moczowego... Nadal ma krew w moczu ale niewidoczna na szczescie... Troszku osowialy... ale je i apetycik jesta to wazne... Jutro kolejna szpryca podskurnie...
Bedzie dobrze... musi byc!

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: czw lis 03, 2005 3:53 pm
autor: martwa
Trzymamy kciuki za Boba! Niech prędziudko wydobrzeje :)

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: czw lis 03, 2005 11:38 pm
autor: ESTI
Ufff myslalam, ze bedzie cos powazniejszego z Twojego opisu...mama nadzieje, ze chlopczyk szybko dojdzie do siebie. Jakie leki dostaje?

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: pt lis 04, 2005 7:53 am
autor: GoHa
Esti... wiesz co.. normalnie ten dr Debis to jest koles do ktorego mam 100%-owe zaufanie i zaprzestalam od jakiegos czasu pytac co dostaje... bo wazne dla mnie bylo ze dziala... przypuszczam ze dostaje glukoze z czyms tam... spytam jak nie zapomne... :)

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: pt lis 04, 2005 10:59 am
autor: WildMoon
Ojej, biedactwo... :-(
GoHa, sama mam powazne problemy z pecherzem moczowym i u mnie pomaga picie duzej ilosci plynow z dobra porcja kwasu cytrynowego (ascorbinowego). Zakwaszanie moczu wybija bakterie a zwiekszona ilosc przyjmowanych plynow wydala je. Moze sprobuj zastosowac to samo u szczura. Nadmiar wit. C jest wydalany z moczem a przedawkowanie jest prawie niemozliwe.

Mozesz mu tez wspomagajaco podawac herbate z lisci borowki brusznicy, dostepne w sklepach Herbapolu a moze nawet w aptekach.

Bob & Fred & Zenek & Bruno & Amstel

: pt lis 04, 2005 2:19 pm
autor: GoHa
dzieki za rady... Bob jak i reszta dostaje codziennie witamine C w syropie wiec moze to cos da... no i zaopatrze sie w odpowiednie ziolka... :) Dzis kolo 15 kolejna wizyta u Weta... chyba sie tam przeprowadze... ostatnio nie ma dnia, zeby, tam nie byla... :)